Mirku nie martw się komary są co roku a i tak lud przyjeżdża do Kazika i podziwia tę PEREŁKĘ nad Wisłą

Witaj Robin...a u Ciebie są komary?

Cześć Marzenka, trochę mnie przerażasz, to aż tak niedobrze? Nie lubię się niczym smarować, wymyślę jakiś inny patent. Może szczelnie się zasunę w skafander taki dla nurków głębinowych, ale by się wściekały, hłe, hłe, hłe. A na razie idę na wieczorny spacerek bez komarów.

witaj Ma...rzenko

... niech będzie dzień dobry

Mirek przywieź ze sobą dużą porcję offa lub innych środków owadobójczych i powodzenia w wąwozach hihihi

No to deję im tym komarom jeszcze tydzień, potem będe w Kazimierzu, i żeby mi nie było ani jednego. hłe, hłe, pozdrowka.

Cudnie świeci słonko komary "jedzą" ale da się żyć.

A co im tym komarom przeszkadza pofruwać nad rynkiem? Hej, W*.*

To nie cuda. Na ciemnm obrazku pokazywany jest Kazimierz zakomarzony, a na jasnym Kzaimierz odkomarzony.

Witajcie kamerkowicze. Ja widzę jednocześnie dzień i noc w Kazimierzu, cuda jakieś czy co? Pozdrawiam.

ty W** jestes makabryczny !!!!!!!!!!!

no i jak ladnie teraz slonko swieci :)

Ryneczek ładnie umyty.
Należy teraz posprzątać utopione komary.

Ale bajoro na rynku!

ja także pozdrawiam :) czekamy z niecierpliwością na Ciebie Marzenko :)

To ja odpozdrawiam słonecznie!

Witajcie styku niedługo Olga zawita do NAS do Kazika nauczy Marzenkę korzystać z forum bo ja nadal żyję w XIX wieku.Pozdrawiam deszczowo Przyjaciół z KMN wszystkich znajomych Kamerkowiczów i tych Anonimowych Kamerkowiczów

Niedługo będą parkować w podcieniach.

No tak, a w Kazimierzu czas się zatrzymał ...