Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122737)
jaka elita?gdzie?
elita rządzi
bramcia
a powitac szanownych,ze szczegolnym uwzglednieniem KMN, quizu cd; dzis pytanie trudne - co widzisz patrzac w lustro? skala pkt od 1 do 10, odpowiedzi czekam do polnocy. pzdrwm
nikt nie wie nic o ambrozji
Alariku moj pikny, kluczy som tam gdzie zawsze, a lotwieraj sobie i sie zadomow, chalupa jest jak bylo, nasa, dyc ja z pielgzymki mojej wroce przed sniegami, jake ty bys mogl zbroje przedac i sie juz ostac to laska, a jesli ty jesce mos do zalatwienia sprowy co pseskadzajo na sercu sie skupiac to trudno, jo jeno ciebie kochac Alariku moj pikny i wiedziec czego chciec. iMus widosnie cekac jak i ciebie zla krew okrzypnie i lodnajdzie swoj lajtmotiw /w wicypedi psecytala/. Z nalewkami ty moj pikny wazaj, zdrada w nich drzymia jak sie dawki dyc za duze, 1 to likkarstwo dla ciala, 2 to likarstwo dla dusy, a 3 to som lucyper podrzuca, wazaj Alariku moj pikny....
ojojojoj pozdrawiam konana
...taki dziwny dzień dziś , dusza rwie do Kazimierza na spacer a rozum mówi - wszędzie tylko nie tam...taki dziwny dzień dziś jest .
Oj, Ciekawska.
Polatał bym z Tobą po targu.
Targ bywa do 12:00.Nie wiem co w tym dziwnego,Ze niby ktoś/bez urazy dla milczzącego ktosia/ robi mi zakupy, kochaniutki sama muszę i całe szczęście .
Targ, a Ciekawska sie lata po ryneczku!
Dziwne.
...no ale cza być tfardym a nie mientkim!!...pozdrowionka dla obserwatorków ja jeszcze mały obiadzik i w kierat...do zobaczenia...
..niestety bez wazeliny ani rusz....pozdrawiam
ciekawska!! ...no wiesz Ty co!!...do czego Ty go namawiasz!!...toż to pierwszy krok do wazeliniarstwa...
...he he jak widać wszędzie się znajdą głupole, czyżby w tej naszej demokracji jakiś Stalin ożył i stachanowcy wracają na etaty podbijać normy...specjalne pozdrowionka dla całej rozsądnej reszty-jakoś damy rade!!!
..dużo , dużo kadzenia...tak ma być
Tadku moja rada zrób kilka zwodów , być może zmylisz szefa a jeśli nie to markuj robotę i powiedz coś miłego, kadzenie dożo kadzenia, szefostwo to lubi, ta metoda prawie zawsze dziala:-)
Chłopie, czy my przypadkiem nie pracujemy razem? ;)
...nawet pomarudzić nie dadzą...a wekend dopiero po popołudniowej zmianie-której wyjątkowo nie lubię zresztą a w piątki tym bardziej!...a z tym gonieniem to weź i zwolnij jak za bardzo nie ma jak...paru głupoli podbija tempo i niestety Ci rozsądniejsi muszą się do nich dostosować:-( ot i cała filozofia...ale grunt że zaraz wekend i grzybki w lasku za domem i trzy koteczki do wygrzania plecków(dwie na zbyciu jakby ktoś chciał) i glupkowaty piesior który zawsze nas wybrudzi jak wypadnie z kojca a jak pogoda dopisze to polecimy do Kazika choć na pare chwil...
Wybieram się dzisiaj do sklepu z chemikaliami. Może uda się zakupić szefozol lub inny Raid.