Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122737)
ojojojoj pozdrawiam i konana
...ooo, no to przed snem troszkę nam tu pikanterii przybyło, brawo...;)
DobraNOC.
ojejku jejku a o czym ta dyskusja :)
No tak glodny zawsze o chlebie ;-) Luke -poniewaz z pracy zaraz wybywam, ustosunkowuje sie do kwestii poruszonej minute przed 23; oj, panie Lukaszu..."laska" to ja bym Cie chetnie za te niecne mysli pogonila ;-) Ale jako ze natura Twoja "laskawa" i sympatie do Cie czuje, wiec jak na spowiedzi wyznam: ja to tak trochu seplenie ;-) i po kresowemu zaciagam (pisalam juz, ze moi pra, pra... -z Rusi kijowskiej rodem) A zatem... Luke, z "laski" swojej, bez zadnych zbereznych insynuacji prosze -ponial? ;-) Dobrej nocy Wszystkim zycze :-)
Ak trzebabyło się spowiadac szmanowi a nie księdzu watykańskiemu który prowadzi do deprecji
Luke o takie z których musiałem sie spowiadać mając 15 lat. Wypytywal o wszystko gdzie,co,jak ile razy,mówil,ze cos mi uschnie,dłoń skurczy nie pójdę do nieba itd. Hi,hi. Od tego czasu jestem za 'wykopkami'.
Dobry wieczór raz jeszcze, już po pracy. Ifo- dziękujemy za bardzo niespodziewaną niespodziankę!!! Jak się możemy odwdzięczyć? Pokłoń się od nas falom.
czas poplątał kroki...
Ak o jakie świństwa Ci chodzi, można ciut jaśniej
Witam, kochani kamerkowicze żyjemy w kraju o określonej tradycji, a Wy nic tylko piszecie o tych świnstwach i zmuszacie mnie czlowieka wieloletniego do myślenia jak to bylo ............ gdy byłem w wieku prezydenta.
Tadku, mi to się wydaje, że ta żonka od PRZYSZŁEGO (pisownia oryg.) męża z wpisu o godz.20 to ona mogła tam z tym swoim facecikiem jakie wykopki archeologiczne robić ;-)
Olgo wytłumacz jak się sprzedaje pomidory "co laska", tylko zrób to po godz. 23 bo to mi się kojarzy z bezeceństwami jakimiś i dzieci mogą czytać ;-)
Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.
To ja łoretyjakinumery. Całuski dla mojego Mariusza.
Tadku -przywiez ustna, a pisemna oddaj do serwisu uslug w celu niezbednych, konserwatorskich renowacji ;-)
Tadek mówiłeś, że będą saperzy, to co ci tam komary?
O matko, komary!!!??? To mi się nie podoba, przez ostatnich parę lat ich nie było! Olgo, mogę wziąć harmonijkęustną (pisemna mi się popsuła). Gitary niestety do autka nie upchniemy.
Niestety Tadku grzybów nie było zamiast grzybów były roje komarów.
Witam Wszystkich. Od dzisiaj zaczynamy "oficjalne" odliczanie; za 10 dni spotkanie! Marzenka wspomniala o tremie; musze przyzac, ze do ubieglego piatku byla mi nieznana; dominowalo entuzjastyczne oczekiwanie i ogromna radosc na sama mysl o kolejnej kazimierskiej wizycie. Niestety w sobote "stremowano" mnie na amen. Ale po kolei; w piatek zobowiazalam sie powitac uczestnikow spotkania gra na jedynym dostepnym mi "instrumencie", wiec zaraz po pracy zaczelam trenowac grzebieniowe bluesowanie. Pragne zaznaczyc, iz podobnie jak Starydwa (ktorego bardzo serdecznie pozdrawiam) i ja mam "przedsiebiorczego sasiada", hodujacego w swym ogrodku dorodne pomidory (w celach hedonistycznie- dochodowych). Jest to optymista niepoprawny (jak na typowego tubylca przystalo) twierdzacy, ze kazdy czlek jest "z natury" dobry i uczciwy... A zatem jego handel pomidorowy wyglada troche niekonwencjonalnie; rozstawia przy chodniku maly stoliczek, na nim dwa koszyki; jeden z towarem, drugi na "przychody" (z kieszeni przechodniow). Stolik zostaje, a on ...wraca do domu; zainteresowani sie "czestuja", a do drugiego koszyka wkladaja "co laska". Rzekomo biznesik jest calkiem intratny... W kazdym razie; w sobote rano tenze sasiad (dobrodusznosci ostoja) zagrozil, ze jesli nie przerwe mego grzebieniowego rzepolenia; on wyrzeknie sie profitow dodatkowych i swoje pomidory do innego "celu" uzyje...(!) No i po mojej "oprawie muzycznej" ;-) Pozdrawiam Wszystkich, ze szczegolnym uwzglednieniem tych, ktorzy mogliby nasze spotkanie uswietnic "rytmicznym akompaniamentem". Do 28-go jest jeszcze chwilka; wiec apeluje: instrumenty do futeralow; kierunek -KAZIMIERZ! Do zobaczenia!;-)
Chodzi o odgruzowanie? ;)
BYŁAM W KAZIMIERZU DOLNYM Z MOIM PSZYSZŁYM MĘZEM ALE NAJBARDZIEJ SPODOBAŁO MI SIE W BOCHOTNICY BYŁO NAM CUDOWNIE W RUINACH DOMYSLCIE SIE O CO CHODZI