Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122736)
Ciekawska masz rację trzeba "zlać" tę czy tego mirka i może cos dotrze do niego.
No tak skoro Mirka=Mirek to to samo to jetem Marzen? Oj chyba nie raczej Marzenka w sukience.
Już nie wytrzymam z wami , klócicie się sami nie wiecie o co i odczepcie się od naszego Proboszcza .W Farze nie ma nagłośnienia na zewnątrz kościóla.Jest u ojców reformatów!!!
Mirko aco powiesz jeśli ktoś mieszka przy torach i przejeżdżają tam w nocy pociągi , to co należ zabronić im jeżdzic nocą???Mirko ,cenisz spokój i ciszę znajdz sobie nocleg troszę dalej od Rynku a będzie cię budzić śpiew ptaków nad ranem.Pozdrawiam...
dzieki
twojkolego... To tak jak z tym pytanym przez sierżanta szeregowym i jego skojarzeniami. Wszystko Ci pachnie zawsze tym samym. Przyznaj się, no nie...
witam księdza-studenta ha,ha.
Zycie składa się z drobiazgów Studencie, a Mirek czy Mirka co to ma za znaczenie-ważna rozmowa,temat i dobra pogoda nad Kazikiem.
cos mi tu pachnie
Droga Mirkowata Mirko! Twoja definicja demokracji nie przekonała mnie, widać w niej jedynie pragnienie wolności. Dla mnie demokracja, to niezwykle skomplikowana sieć życzliwych kompromisów i zwykłej tolerancji, co odnajduje swoje odzwierciedlenie nie tylko w przepisach prawa demokratycznego państwa ale również we wszelkich działaniach czy zachowaniach jego obywateli. Demokrację tworzą ludzie, robią to lepiej lub gorzej. Warto się do nich przyłączyć, bez drobiazgowego rozliczania swoich strat.
nie rozumiem... to wkońcu Mirek, czy Mirka? ;-)
Drogi Studencie cenię Twoje rady ale demokracja kończy się gdy ktos lub coś poszerza swoj obszar czyimś kosztem. Oby wszyscy kamerkowicze w rozwadze byli studentami.
Droga Mirko! Wyczerpałem możliwości doradzania Ci w kwestii głośników fary. Serdecznie Ci współczuję. Mimo wszystko porozmawiałbym z proboszczem. Ludzie mają mieszkania w pobliżu miejsc użyteczności publicznej ( szkoły, stadiony, targowiska, PKP, lotniska, porty jachtowe gdzie 90% to głośne motorówki np tak jest w Kazimierzu Dolnym itd itp) i narażeni są z tego powodu na pewne uciążliwości, jak zajęte miejsca parkowania samochodów, podwyższony poziom hałasu itd. Bardzo często te uciążliwości występują codziennie i to przez wiele godzin. Nie cierpisz więc sama... Ta propozycja z przeprowadzką również nie jest wcale od rzeczy. Nawiązując do wspomnianych przez Ciebie Mazur, stwierdziłem, że tam niektóre wioski odległe są od kościoła o ponad 10 km ( często nawet dzwonów nie słychać). Przemyśl to. Zyczę Ci spokoju...
Beatko z Katowic i Tadku czy ja też mogę........?
Beatko z Katowic, Tadku. Ja też chcę, ja też.....
Student przez pewien czas mieszkałem przy kościele w jednym z miast. Glośnik był na full nastawiony tak, że msze było słychać przy zamkniętych oknach. Zadzwoniłem do proboszcza i prosiłem, żeby zciszył trochę, jego odpowiedż brzmiala: "Jak się Panu nie podoba niech się Pan wyprowadzi" i trzasnął sluchawką.Od tego czasu zmienił się moj stosunek do przedstawicieli Watykanu.
Witaj, Beato. jak wrażenia?
Tadku mam nadzieję że spotkamy się tutaj we wrześniu. Co Ty na to? A może ktoś jeszcze z miłośników Kazimierza się do nas przyłączy i zrobimy wielkie spotkanie np. U Radka?
Ale to nie jest forum. Forum jest na forum i tam jest dział o wolnych pokojach i mozna wszelkie informacje przekazać. Zajmie to najwyżej kilkanaście minut. Albo wejdź w dział noclegi, znajdź podany adres i skontaktuj się.
Witam wszystkich i pozdrawiam z centrum Kazimierza tj z biblioteki :) :) :)
Piszę i piszę a wiadomości moje nie są zamieszczane ze wzgledu na kryptoreklamę! Więcej informacji nie jestem wiec w stanie przeslać i zamieścić na forum.