Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122736)
udac sie przyszlo znow mi
w podroz do nikad prawie
coz rzec dzis moge ci
-za dlugo tam nie zabawie
w mroznej pustej krainie
samotny bedzie czlowiek
przygladajacy sie zimie
z pol przymknietych powiek
w polowce przymknietej tej drugiej
obraz twoj niesc bede stale
w przerwie dla serca zbyt dlugiej
by tesknote ukoic i lzy zale
Nic nie szkoda, szkoda tylko, że Cię nie było!
Dobry wieczór,
jakie tutaj dzisiaj ciekawe dysputy mnie ominęły, szkoda
No wlasnie Marzenko -po co buszowac po sklepach, jesli mozna wziac przyklad ze Starydwa - jednym okiem pod kamerke, a drugim "biznesik" -to jest przedsiebiorczosc godna nasladowania! Na mnie czas -z rodzinka kontakt odnowic pora, poki na "liscie" jeszcze widnieje. Zajrze pozniej w nadziei na przeczytanie obiecanej "ballady sasiedzkiej" ;-)
Jeszcze raz cieplo pozdrawiam i zycze Wszystkim wieczoru pieknego. :-)
Spokojnej i upojnej nocy życzę; Oldze Ciekawskiej, Tadkowi i oczywiście Tobie Stawrydwa. Bramcio Tobie też życzę kolorowych snów. Wszystkim Kazimierzanom i Turystom przebywającym w tym czarownym miejscu. Do jutra moi kumple z pod kamerek
Olgo jak się cieszę że jesteś no i Ciekawska z Twojej bytności tu też sie cieszę. No dziewczyny ja też nie lubię po sklepach ganiać dostaje bialej gorączki jak mam robic wieksze zakupy.
Juz po akcji. A wiec po pierwsze: Tadku, przepraszam: masz racje - swinia. I to do Holandii !. Pozna inna Rozalke, adoptuja tego kota i wiesz co bedziie dalej. Swinia jedna. Po drugie: Sasiad kibicowal mi w czasie aukcji i na drugim komputerze wlazl na otwarta strone kazimierska i mowi: popatrz ktos tez licytuje laske tak jak ty. A potem ... sasiad jest matematykiem. Musze konczyc bo mi siada bateria a w drewutni nie ma pradu.
Starydwa -rozumiem i czekam cierpliwie (nie tylko ja zapewne) ;-)
Ciekawska- podzielam Twoje podejscie w stu procentach.
Marzenko -a Ty gdzie tak nagle zniknelas?
AU- dzieki za palemke w dziale foto -taka jest najbardziej autentyczna... :-)
Olgo, prosze o chwile cierpliwosci.Biore udzial w konczacej sie aukcji na allegro - sprzedaz laski debowej ozdobnej z okuciami. wybieram sie na przyjecie wyzszosferowe wiec musze sie nalezycie prezentowac.
Rozalka z sąsiadowym kotem poprosili o azyl w Holandii. A niech im się tam wiedzie.
Starydwa, moze masz racje (i Ciekawska takze) -zbyt surowa w ocenie bylam, ale taka wielka nadzieje mialam na te sielanke rodzinna z zajaczkiem w centrum... A co do sasiada historii dlugich -to przeciez takie fascynuja najbardziej -wiec nie ma mowy o nudzie - podziel sie (prosze) z entuzjastycznymi czytelnikami. :-)
Tadek, jak Ty masz na drugie ? Co sie porobilo ? Darwin sie w grobie przewraca.
Olgo szanowna, zauwaz prosze, ze Pan T. uzyl slowa "poderwala" tzn. nie zostawila oblubienca, tylko pozwolila sobie na chwile slabosci z kotem nie zmieniajac swojego uczucia do Pana T. Czy sadzisz, ze upowaznia to Pana T. do nazywania Rozalki s..... ?. A historia mojego sasiada jest dluga i pokretna jak faworek wielkanocny i niechcial bym zanudzic Panstwa podkamerkowiczow.
I co ja mam z tym wszystkim zrobić,,,,,i już sama nie wiem co dalej,,,, KOCHAM CIE GRZES :) Ale o tym się nie możesz dowiedzieć,,,,
Witam , witam Olgo wyluzuj ,ja podobnie tak jak ty/tak przypuszczam/niecierpię zakupów.Ograniczam się do niezbędnego minimum.Przeraża mnie ten obłęd w oczach tłumów ludzi robiących zakupy przed świętami i ogromne ilośći jedzenia które ludzie kupują. :-)Pcheła gdzie jesteś , dlaczego się nie odzywasz!!!
Zdrada, intryga, serca zlamane -samo zycie... Ale z sympatii dla Tadka -zrezygnuje na moment z solidarnosci kobiecej i powiem: ano swinia!!!
Starydwa - a jakie wiesci o zakazanym romansie sasiada z listonoszka? Przepraszam, ze taka monotematyczna jestem, ale to wszystko przez te wiosne i Kazimierza urok;-)
WIDZISZ OLGO ? A nie mowilem ?
Droga Olgo, nie poruszaj tego tematu dla dobra Rozalki. Wyobraz sobie, ze to namietne uczucie mija i Pan T. porzuca Rozalke. Jak ona sie wtedy czuje, kto jej marchewke i kostki cukru poda ? kto kogel-mogel zmiksuje ? A jezeli byly oblubieniec wpadnie na pomysl odwirowania Rozalki ?. Pozdrawiam goraco.
My z Rozalką zerwalim, poderwała se kota sąsiadów, świnia jedna!
witam.widze nowa kamerke :))) ale sie stesknilem za kazimierzem pozdr wszytskich podobnie myslacych :)