Każda po 30l. Jakoś se poradzę ;)

Pewnie kogoś paść będą.
Tadek! Nie potrzebujesz pomocnika do tych dwóch butelek, dasz radę sam???
Wogóle to duże te butelczyny czy małpeczki jakieś?;)

Jakiś paśnik w rynku stawiajo :)

A ja zaglądam nawet wtedy, gdy nie mogę! Ale wtedy g.... widać ;)

Jorguś ja tu jestem bardzo często:) jak tylko mogę to zaglądam

Znaczy napisałeś tutaj stosiedemnaście tysięcy komentarzy...chooopie, Ty masz zdrowie:)

Chodziło o to, że był to komentarz nr 117000 licząc od początku istnienia. Tylko spieszywszy się, żeby mnie ktoś nie uprzedził- napisałem z błędem i potem się poprawiłem. I skończmy ten bolesny temat, aż do komentarza nr 118000 :)

Wow, Luke się pojawił, stara gwardia się odradza....
Tadek, dalej nie wiem co te Twoje numerki znaczą.:(

Dzień dobry,
widoku piątkowego targu nie umiem sobie odmówić. Pozdrawiam wcześniej tu zaglądających;-)

Wiem, do czego służy data bitwy pod Grunwaldem, mam jeszcze nawet dwie butelki, około 75% mają! :)

Tadek, co Ty tutaj za "numery" wywijasz? Ani to totek, ani data jakaś ważna...Uświadom mnie proszę. A tak w nawiasie na marginesie: wiesz do czego służy data bitwy pod Grunwaldem?:)

Dzisiaj piątek, 13 września. Drukarka już nie działa. Ciekawe, co dalej?

117000, teraz się udało. Czyli udało sie trafić, a nie udało poprawnie napisać. Wstyd.

116700! Udało się?

Złośniku Mój Kochany :-* i nie odezwałbyś się do mnie? Rybki swojej??? O:-)

No to trza się umyć :)

jestem...wiesz gdzie.Pachnè Tobą....NIE CHCĘ PACHNIEĆ TOBĄ BEZ CIEBIE!!!!

cyganicha Baśka smutno łypie okiem po pustym Rynku...

OK, wpisuje do biznes planu szklanka sliwowicy o 17 kazdego roboczego dnia w rubryce socjalne a w kosztach stalych zawieszana na szyji butelka na wode. prywatenie dodam - kupilem w second szopie korbe i cwicze....

Wątrobiankę bardzo chętnie, w tym roku co prawda nie trafiłem, ale w ubiegłym była, wędzona, pyszna. Do picia może być ostatecznie jakaś śliwowica, lub woda ze studni.