Anonimie- chodzi o wypadek w kopalni. A ja mam biuro w normalnym, rozsypującym się, żelbetonowym budynku z epoki "wczesny Gierek". W pobliżu są ogrody działkowe, pod podłogą węzeł cieplny, wszędzie dziury i szczeliny, to myszki szukają ciepłego legowiska na zimę. (P.S.- co z trzecim górnikiem?)

hanys - dlaczego u Was żałoba? Czy coś przeoczyliśmy?

Kazimierz pozdrawia Śląsk-pogrążony w żałobie

Tadek zaspokój moją ciekawość i zdradź gdzie pracujesz? Bo cóz to musi być za miejsce, w którym myszy biegają

Wielkie dzięki Lilly za pikny opis - czekumy na dalsze !!!
U nas na Ślunsku żałoba.
Trzymta sie !!!

do Lilly - napisałaś przedwczoraj"przyszedł mój pan z bułkami"-stąd moje pytanie o tego pana.A w ogóle genialny pierwszy odcinek o Islandii-pisz jak najwięcej --to się po prostu czyyyta.dziękuję.

Ja tez pozdrawiam wszystkich - w ten piekny poranek ,

Dziwne te myszy. Przed chwilą jedna się złapała, mimo że nie było żadnej przynęty. Widać bardzo głodne było biedactwo.

W tej chwili obudziły się kamery.

Dzień dobry, jak licho. Lilly, przyjemnie się czytało Twoją opowieść, czekamy na dalsze. Cwana mysza znowu podjadła przynętę w nocy i nie złapała się. Moje myśliwskie ambicje zostały urażone. Wstaje dżdżysty dzień.

jakos nie widze tej snieznej szaty, moze tez jestem slepy..

do kulisty- a na widoki w G to nawet okulista nie pomoze,

jestem z gdyni marny widok

Dobry wieczór Wszystkim:) Serdeczne dzięki za ciepłe pozdrowienia:)
Ostatnio zjawiam się tu tylko na chwilkę,ale zawsze z wielkim sentymentem:) Miło znów móc Was czytać:) Lilly, Twoja ognisto-mroźna opowieść o Islandii coraz bardziej odkrywa przed nami ten niezwykły zakątek świata. Barwnie to przekazkujesz. Czekamy na ciąg dalszy:) A tymczasem biała noc nad Kazimierzem:) Zima powoli ubiera świat w śnieżną szatę...:) DobraNOC! Pluszowych snów jak zawsze:)

A tu snieg sporadycznie, i to na kilka godzin. kilka dni temu widzialem jak ktos kosil trawnik. wszystko pokrecone. jak to w Holandii.

O rety, nie wiedzialam ze tyle mi tego wyjdzie....
zagapilam sie, sorki ;)

UWAGA OSOBY ZAINTERESOWANE INFORMACJAMI NA TEMAT ISLANDII !!!!!!!!!!!!!!
W encyklopedii ich raczej nie znajdziecie ;)
Bedzie to subiektywne spojrzenie na Kraine Lodu i Ognia. Dzis czesc I. WODA. Ta najslynniejsza, z goracych zrodel pochodzi glownie z opadow atmosferycznych, znajduje sie w kanalach podziemnych i pod wplywem zalegajacej plytko magmy (tak, tak, wulkany) robi sie bardzo goraca. Nastepnie w roznej formie wydostaje sie na powierzchnie. I sa to m.in gejzery (nota bene slowo to pochodzi od islandzkiego "wytrysk" ;)) Woda ta sluzy m.in do ogrzewania mieszkan, szklarni (Islandia jest najwiekszym na swiecie producentem bananow) a takze tworzeniu miejsc rekreacyjnych. I o tym chce napisac z wlasnego punktu widzenia.
Otoz wiekszosc basenow znajduje sie na swiezym powietrzu. Sa rowniez baseny kryte ale nieliczne. W miejscu, ktore ogolnie nazywa sie basenem znajduje sie kilka zbiornikow z woda o roznych temperaturach (do +45 stopni) i glebokosciach, w tym plytki i zadaszony dla matek z niemowlakami. I tak, z szatni pod prysznic maszerujemy jak nas natura stworzyla. Nie pytajcie jak zareagowali ludzie w Polsce gdy znajomy po kilku latach na I. wybral sie w Polsce na basen....) Zdziwienie budzi osoba w kostiumie przemykajaca ;) W zimie odleglosc miedzy prysznicami a basenem pokonuje sie bardzo szybko - temperatura ponizej zera, nad nami niebo, pod nogami snieg ;)
Ciekawe przezycia zapewniaja zjezdzalnia i skoki do wody. Ale po uciechach w basenie czeka na nas jeszcze sauna. Mnostwo przyjemnosci za jeden bilet, bez ograniczen czasowych.
Jesli chodzi o wode pitna to jest najczystsza na swiecie i smakuje rewelacyjnie. Ta ciepla ma minus - pachnie siarka, coz to cena za jej nieograniczona i super tania ilosc. Ale mozna sie szybko do tego przyzwyczaic :)
Ok., na dzis wystarczy. Mam nadzieje, ze wam przyblizylam ten odlegly mimo wszystko kraj :))
Pozdrawiam :))

Moj pan ?
Co masz na mysli Anonimie ?

Lilly,jaki jest Twój pan???

POZDROWIENIA DLA KASI M. Z LASU STOCKIEGO PS. POZOSTALO 24 DNI