Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122736)
no.i na czacie byłam milion razy dziś. a po co mi jakies kamery, jak ja nie mam kamery.
To jest tzw. "forum pod kamerą" czat-> belka górna
jack, he he.
yo.ale miało byc na czacie, a to nie wiem co to jest.no
Witaj Marii
hehe! Patrz optymistycznie: zrozumiałeś połowę bo jesteś w zasadzie Ślązak... co prawda Dolny:D
"Tadek! kaj ty wlazł! Chope idymy na karminadle z szłałotem, a potym se weź szolka teju i kwaterkę!"
Tłumaczenie: Tadek, gdzie ty wszedłeś! Chłopie, idziemy zjeść mielonego z sałatką, a potem nalej sobie filiżankę herbaty i wódeczki;)
(ostatnio poznaję arkana pięknej mowy śląskiej ;) )
Kusik!
To miało być coś w sosie koperkowym...ale co?Pamiętacie?
Dzięki, a artykuł już znalazłem.
Czy znam?? Mam 2 nikony a w historii bylo ich 5 sztuk, ja nie jestm fanem nikonow, ja jestem nikonem ;)
forum.nikon.org.pl
skarbnica wiedzy !!
POZDRO
Ała, połowy nie zrozumiałem. Dziękuję wszystkim za miłe słowa, zdjęć jeszcze kilka dorzucę, ale po urlopie nie mam zbyt wiele czasu- musze boleśnie dochodzić do siebie. Fotone- to rzeczywiście ja spotkałem Twojego kolegę. Zaanonsował mi nawet stronę użytkowników Nikona, ale jakoś adres mi wyleciał z głowy. Może Ty znasz?
DANIIA!!! GDZIE CIE UCZYLI MATEMATYKI??? JUZ TYLKO 92 DNI MISIACZKU.
cyganki napastliwie próbują wyłudzać pięniądze za wróżenie na rynku i są dość uciązliwe. Jako element folkloru byłyby przydatne...gdyby nie to, że są uciążliwe.
A nie mówiłam ,że słoneczko do Was dojedzie?!!! :)) i znowu będzie pięknie i nastrojowo! :)), pozdrawiamy znajomych !:)
koperek ma dopiero 5 cm - za mały do siekania. Musi jeszcze być ciepło i wilgotno ze dwa tygodnie.
pozdrowienia dla Pana Franciszka Jaśkowskiego (Zbyszka)
Niemrawo dziś jest u Was. pozdrawiam
POZDROWIENIA DLA KASI M. Z LASU STOCKIEGO PS. SKARBIE ZOSTALO 93 DNI
o co chodzi z tymi cyganami w Kazimierzu
Veronie, już się tak nie martwię. Kot ma się coraz lepiej. Już widać, że zaczyna używać "ześrubowaną" łapkę:) I apetyt mu wrócił. Uff, wyszła ze mnie w ostatnich dniach prawdziwa "kocia-mama-panikara", ale on naprawdę kiepsko wyglądał. A nic tak nie dobija jak niemożność pomocy. Na szczęście pomogli mu lekarze:)
ała, znów będziesz siekał koperek? Pamiętaj, że obiecałeś nam zimową porcję:)