Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122733)
Pejzaż za oknem piękny i jesienny, ale żałuję, że Kazimierz daleko. Dobrej kawy i miłego dnia wszystkim życzę. Pozdrawiam:-)
Piękny dzień mamy, ufam, że i w naszym miasteczku bo przez to kamerkowe okienko nie jestem w stanie dojrzeć. Kto może, na spacery niech się wybiera, bo to może ostatnia taka okazja w słońcu stąpać po szeleszczących stubarwnych jesiennych dywanach.... :) Szczęściarze co mogą dzisiaj kazimierskie szlaki przemierzać a nam pozostaje duchem tylko... :) Może w aromacie ulubionej kawy się rozmarzymy... Słonecznie was tu zaglądających pozdrawiam i ciepłego i udanego dnia Wam życzę. :):):)
Pytanie
co dalej z wyciagami narciarskimi w kazimierzu ?
ostatnio jak bylem to nic sie nie dzialo.
tylko jeden wyciag.
cos ktos wie?
ja tak samo maniara
o toobie zawsze pamiętam...
Choćbyś odszedł z miasta
będę czekać tu...
Tak jak wierna gwiazda,
będę czekać tu...
Przez czterysta wiosen
i sto długich zim
będę czekać tu,
w mieście tym...
proszę, poprawcie kamerki.
ta strona umiera, nikt nie wszedl przez 24 h,
nikomu w kazimierzu już nie zależy?
... a Ty jesteś tak daleko i tak blisko. .......
Są tacy ludzie w PL co maja spore klopoty z ukonczeniem szkoły podstawowej, mniejsze - gimnazjum. W najlepszych liceach większość czasu zajmuje im nauka, zaś na jednym z dwóch polskich Uniwersytetów (Warszawski i Jagielloński) zajmują sie podczas studiów studiowaniem i przygotowaniem doktoratu, co wszystko razem zajmuje im trzy lata z pięcioletniego programu studiów. Czesto równocześnie studiują drugi fakultet. Ale to wszystko dzieje sie WBREW polityce państwa polskiego tworzonej przez narodowych delegatów Ludu Pracującego i Nie Pracującego Miast i Wsi, a ów Lud to elita i awangarda tego narodu od ponad 50 lat, a Ludu tego przedstawiciele tak licznie obsadzili najbardziej lukratywne i dochodowe stanowiska w administracji panstwowej każdego szczebla, sądownictwo, prokuraturę, szkolnictwo, niektóre rodzaje biznesu, aparat skarbowy a także ochronę zdrowia oraz oczywiście handel, o którym powiadają z radością, że najgorszy handelek jest lepszy niż najlepsza robota.
Vivat Polonia!
w każdej dobie i o każdej porze...
...w zaduszki :P
o Tobie zawsze pamiętam...
Słońce jest jedno!!!
....i jakby słońca więcej się zrobiło.... :):):)
Ciepłe i miłe pozdrowienia,dotarły.Dzięki Mirku.Tobie i INNYM też uśmiechu i radości,życzę:):):):):):)
Witam i pozdrawiam ciepło wszystkich. Dużo słońca za oknem i na duszy Wam życzę. Trzymajcie się zdrowo. :)
... a Ty jesteś tak daleko i tak blisko. .......
... Śnij pięknie ! :-):-):-):-):-):-):-)
Była dokładnie 14.08 gdy Boeing 767 pilotowany przez Tadeusza Wronę oraz towarzyszące mu dwa myśliwce F16 przeleciały nad moim domem. Ryk, huk, od razu alarm w sercu. Silniki myśliwców poznać sie dało po zmiennym tonie ciągu: pulsującym, falującym niczym syreny fabryczne, tylko zmiana tonu była szybsza, dźwięczały niżej i z szatańskim świstem, nieznanym mi z pracy silników samolotów cywilnych. Ich dźwięk był niezwykły i bardzo niepokojący. No i ich natężenie: wielekroć głośniejsze. Zląkłem się i w te pędy zacząłem odmawiać jakąś modlitwę, spodziewając się zaraz potężnego uderzenia w ziemię i eksplozji. Nawet wyjrzałem przez okno ale niczego już nie zobaczyłem. Żadna eksplozja nie nastąpiła. Po kilku chwilach modlitwy opanował mnie bardzo wielki spokój, niezwykły, niewytłumaczalny, i natychmiast wiedziałem, że już nie mam się ani czego ani o kogo bać, i że nic złego się nie stanie, choć nie wiedziałem CO ZŁEGO MIAŁO CZY MOGŁO SIĘ STAĆ. Po chwili zająłem się czymś innym i sprawa się dla mnie zakończyła. O wszystkim zapomniałem, i po lunchu pojechałem na cmentarz do XXXXXX. Wróciłem w pół do siódmej wieczorem, otworzyłem Internet, popatrzyłem, i wtedy się zaczęło.
Jak sie skończyło to z newsów zapamiętałem tylko jedno: grób z napisem: CHŁOPCZYK. Tamtego dziecka, które zabili uderzeniami w brzuch, i ciało porzucili.
I nikt ich do tej pory nie znalazł.
Ale na grobie tego dziecka zabitego przez dorosłych - może nawet przez rodziców - obcy ludzie, co nawet z daleka przyjeżdżają na ten cmentarz, zapalają znicze i często, prawie codziennie, kładą świeże kwiaty, tak ich poruszyła ta śmierć.
@wiesław, pewnie tobie to już nie pomoże, ale spróbuj ... i idź się leczyć ...