Bo wcześniej pisałeś o Katarynie i korbie?

Dlaczego zniknął mój wpis, że Kazimierz w sylwestra to miasto latających butelek?

lila też MIREK?

Oj Milczący Mirek obserwator niby mieszkanka toż każdy wie,że to ty sam wszystko piszesz a nick pierwsza klasa, jeśli cię tak irytuje, że poszukujesz różnych żenujących sposobów, by ktoś nie pisał
toż nie ejsteś jeden na świecie Mariusz, nie pochlebiaj sobie

Czy musicie tutaj wypisywać takie niepoważne bzdury, znajdzcie sobie inną stronę, małolaty jakieś czy jak. Tutaj ludzie wchodzą z cąłej Polski z uwagi na to urocze miasteczko i aż niesmacznie się robi od tycvh szczeniackich wpisów!

Do obserwatora z godz. 00:21 -
To były miłe wpisy przez rok, no może dwa lata, góra trzy, ale przez sześć lat, gdy w dodatku wszyscy wiedzą, że Mariusz puścił tę cała Katarynę w trąbę, to już jest irytujące. Wkurza to już nawet mnie wybitnie spokojnego człowieka. Może ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza, który pomoże tej biednej Katarynie. Nich chociaż zmieni ten obciachowy nik, bo już jej ludzie korby na rynku szukają.

bye quilty

I`m kaszana

te, obserwator niby Mariusz= Kataryna= mieszkanka=sandra=MIREK?
nie jesteś jeden na świecie no ale ciekawe, że sam przedrzeźniasz tak miłe wpisy he he he
a niech się pozdrawiają, co ci szkodzi?

Ile razy dziennie ta cała Kataryna będzie tu pozdrawiać tego Mariusza. To patologia. Nie możesz się zająć tylko tym łażeniem po rynku i zaczepianiem ludzi? Zlituj się nad tym Mariuszem, co on ci zrobił, że tak się na nim mścisz?

a ma

siema

Buziaki Kasiu Droga. Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.

To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.

o!działają

Łoretyjakienumery.

Znalazłem wczoraj przy studni na rynku zardzewiałą korbę. To chyba korba od Kataryny, bo taka gruba i zardzewiała.

Buziaki Kasiu Droga. Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.

To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.

Kataryna będziesz jutro na rynku? Bo chciałem, żebyś mi powróżyła. Łoretyjakienumery.