Iwona, ici le soleil se cache parfois derrière les nuages. La température a baissé un peu. Demain, je retourne dans le Jura pour passé une semaine de vacances et aussi dimache, j'ai un stand de brocante dans le village à côté. Je vais essayer de me débarasser de mes vieilles affaires et tout ce qui m'encombre. :>

Dzień dobry innym, którzy tu zerkają. Miłego dnia :)

Bonjour, bonjour, bonjour Charles. Merci, ici, il fait beau temps, clair soleil. J'ai du soleil pour toi aussi :> Comment est chez toi? Bises et bonne journée :))

miłego dnia ...

Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...

bonjour, bonjour, bonjour Iwona !!! as-tu du soleil ??

bises et bonne journée pour toi. :))

Branoc.

Stosunek rajców miejskich do tzw.DOBRA NARODOWEGO jest specyficzny, nie tylko w Kazimierzu. Radni w wielu miejscachw Polsce wyprzedają za psie pieniądze grunty i obiekty, które nigdy nie powinny pójść pod młotek. Obsesja na punkcie budżetu gminy nie pozwala im myśleć racjonalnie.
A nadziana warszawka najpierw rozjeździ quadami wszystko, co da się rozjeździć, a potem, uświadomiwszy sobie ogrom zniszczeń, rzuci się do tworzenia rozmaitej maści Komitetów Ratowania ....
Ileż to będzie okazji, by sobie zrobić reklamę i napokazywać się w TV.

... Nie ma dnia bym nie myślał o Naszym pieknym Kazimierzu, nie ma nocy bym nie widział Cię w snach... Śnij pięknie. .......

ojojojoj pozdrawiam konana

witajcie :) wieczorową porą :) ileż bym oddał żeby być teraz w Kazimierzu...

W Kazimierzu padało ciekawe czo do Lublina dojdzie

Dzień dobry!

miłego dnia ...

Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...

Hola ,hola ty mi tu nie najeżdżaj na ambicję.Częściowo masz rację, przyznaję ale moim zdaniem do tej walki powinni zabrać sie nasi wybrańcy czyli radni.Niestety oni są bezradni a może nie mają woli walki.Myślę ,że ta druga idea jest bliższa prawdy.Po drugie ile nas mieszkańców jest niespełna 4000 i to chyba z okolicą.Cóż my szaraczki możemy? Czy to my budujemy wypasione i często ni z gruszki ni z pietruszki, zupełnie nie kazimierskie wille? Powstają całe osiedla weekendowych domów np Góry II tuż za wąwozem Korzeniowym.Czy to my zajeżdżamy miasteczko tysiącami smochodów, czy my jesteśmy bezkarni tak jak wlaściciele ekskluzywnych aut parkujący gdzie popadnie, byle było blisko, najlepiej tuż tuż pod nosem.Dla nich nie liczy się że to skrzyżowanie , że jest zakaz , że tarasują przejazd innym użytkownikom.Was "wielbicieli" są setki tysięcy a być może miliony i co z tego wynika -nic ,macie tylko żądania , pretensje i żale ,że drogo , że.........ech. Przyznaj Bramciu ty też odpuściłeś i teraz wymądrzasz się. Fakt ,że masz dużo racjimale sytuacja jest że tak powiem patowa.Władze miasta cierpą na chroniczny brak pieniędzy. Prawdopodobnie zarządzanie tym co jest złe.Oto pierwszy z brzegu przykład po co zatrudniać osobę do promocji Kazimierza .Czytałam jej plany np budowę kolejki wąskotorowej z Karczmisk, zupełna bzdura.Nie będę się bardziej zagłebiać ponieważ dla władz nie jestem ciekawską tylko osobą z imieniem i nazwiskiem.

bonjour Iwona. Quel temps fait-il chez toi ?
bises et bonne journée. :)

bramcio ma duzo racji ......... dobranoc :)

Jeszcze sobie niekończącą się opowieść pociągnę. Otóż śmiem twierdzić - Kazimierz Dolny nad Wisłą jest DOBREM NARODOWYM, dlatego winien pozostać taki jaki jest. Niepotrzebne są w nim hotele jak ów nieszczęsny, niepotrzebne są aquaparki, kasyna, rozjeżdżanie wąwozów quadami. Modernizacja w nowoczesność winna odbywać się dyskretnie - czyli kosztowniej, Stad potrzeba specjalnych regulacji prawnych. Kazimierz nie ma się rozrosnąć do metropolii z 50 tys mieszkańców ani w enklawę tandetnych rozrywek. Kto przykłada do macdonaldyzacji rękę jest po prostu anty patriota w senie narodowym i lokalnym. Zachowało się takich miasteczek w kraju kilkanaście, co nie zdegradowały i nie zniszczyły czasy PRL-u, dobija współczesność, jest to po prostu skandal, nasi następcy nam naprawdę nie wybacza. Zostaniemy odkorzenieni jak życzyli sobie "mędrcy" poprzedniej epoki. Dlatego czas powiedzieć dosyć! Są inne drogi poprawy losów mieszkańców niż oferty pracy jako pokojowe w jakim kolejnym gigantycznym hotelu czy co tam powstanie w kamieniołomach. Kto ma o te regulacje prawne walczyć jak nie ci, którzy w owych miejscach mieszkają, a tym bardziej wykonują funkcje zarządzania? Kogo ma obchodzić bardziej to co się dzieje wokół, niż tych co są w środku tego wokół? A co może ludzka aktywność - macie dokładnie kazikowy przykład - jedna pani zablokowała sprzedaż wikarówki zbierając podpisy i pisząc petycje (w tej chwili nie ważne są jej motywacje - akurat mi trudno je zaakceptować). Więc się zapytowuje publicznie - JAK DŁUGO BIERNOŚĆ będzie dominantą waszej codzienności. Jak długo będzie panował tumiwisizm? Wolność to ODPOWIEDZIALNOŚĆ, za siebie, bliskich i swe otoczenie. Kim zatem jesteście drodzy mieszkańcy z najniższą frekwencją wyborczą? Odpowie mi cisza, a ja sobie zagram na mandolinie.

Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.