Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122737)
Właśnie to śmieszy - jak poniżej, - zakochani w Kazimierzu - nic ich właściwie miasteczko nie obchodzi, po ochać i po achać nad ryneczkiem i studnią, a fakt degradacji nie istotny, nikt nie wypowie czego ciekawego "w temacie". Zapatrzone w siebie egoistyczne dzieci konsumpcji.
To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.
...... ...
... When I need You, just close my eyes, and I'm with You... Trzymam kciuki jeszcze mocniej.......Pozdrawiam wszystkich zakochanych w Kazimierzu.
Gostek - współczesność Kazika to jazda bez trzymanki, decydują ludzie delikatnie ujmując bez poczucia i rozumienia znaczenia miejsca. Po raz kolejny - we wszystkich takich miasteczkach w Europie mających znaczenie dla tożsamości danego narodu obowiązują ścisłe rygory - jest specjalny nadzór konserwatorki, obowiązuje katalog materiałów regionalnych dopuszczonych do budownictwa, ba nawet kąt spadku dachu bywa określony, jak i rodzaj okien. Dlatego tam jest pięknie, a tu się robi koszmar. Nic nie stoi na przeszkodzie by apelować i wymusić specjalną ustawę sejmową dla ochrony tych kilku miejsc w kraju (a kto ma o to walczyć - władze np. Bełchatowa?). Co najśmieszniejsze takie regulacje są dostępne do lektury w interku, coby ameryki znów nie odkrywać, ale niestety język obcy trzeba znać, dobrą wole wykazać i zaangażowanie. Jakie mamy działania w Kaziku, ano pozorne, wiele obszarów jest zaniedbanych - jak choćby kamieniołomy, (w tym wypadku by zdobyć argument na sprzedaż) Zezwala się na rozwój tandetnego budownictwa, zagęszczenia zabudowy niszczącej unikalną urbanistykę, jednym słowem nazywa się to proces MacDonaldyzacji. Niedługo Kazik się zmieni w centrum tandetnej rozrywki, a przyszłe pokolenia nazwą nas tandetnymi głąbami. Obecnie włodarze przywaleni niemocą trwają w oczekiwaniu na ofiarodawce 18 milionów w zamian za kamieniołomy i wtedy zamierzają się wziąć do pracy (czytaj wydawania). Mieszkańców to wszystko niewiele obchodzi, bo gdyby, już dawno wymogli by na radnych obniżenie wynagrodzeń dla władzy wykonawczej, dając im tzw żółtą kartkę na początek. Na razie aktywni piszą statut fundacji zagospodarowującej "wikarówkę" co się bardzo chwali, za 2 lata ma być gotowy. Na zakończenie przykład - gdyby kto pomyślał to w tej samej cenie producent wyprodukował by oryginalną kostkę brukowa nawiązująca do tradycji i była by ona tylko w Kazimierzu, a tak jest deptak nadwiślański taki sam jak w tysiącach innych miejsc, a ponoć są jacyś konserwatorzy, jacyś historycy sztuki... jednym słowem jak nie pomyślano tak zrobiono - powstała tandeta - a po dziełach rozpoznasz człowieka.
ps. nie mieszkam w Pulawach
taki gostek co zmienia podpisy ;-)
a co to bramcio?
to od kiedy bramcio mieszkasz w Pulawach? ;-)
Mnie osobiście boli sprawa ciągłej nie kontrolowanej przez osoby kompetentne rozbudowy Kazimierza.Proszę o wypowiedź podkamerkowiczów co sądzą o powyższym. Ponieważ to miasteczko jest specyficzne to i architektura(ta nowa) również powinna być dopasowana - tak mi się wydaję. Co gdzieś indziej uznawane za urokliwe, w Kazimierzu może razić w oczy. Czy Kazimierz pięknieje z roku na rok, czy jednak co raz to nowe wille odbierają mu jego urok?ot tak mnie wzięło pod wpływem informacji z postu Pani ciekawskiej.
ojojojoj pozdrawiam konana
Juz tylko 2 tygodnie oczekiwania !!! Johnny Smith pakuje w walizkę 18 baniek i gotuje się do drogi. Nastaną nowe, dobre czasy. Komu zal kamieniołomów niech się pospieszy ze spacerem i pamiątkową fotografią. Ach jak to przyjemnie zacierać ręce...
To się chyba nazwywa projekt aktywizacji turystycznej z dofinansowaniem z unii.
miłego dnia ... :)
Witajcie :) potargowo ostatnio rzadko tu jestem bo mam mnostwo pracy :(( ale obiecuję poprawę jak tylko się ogarne :) pozdrawiam zycząc cudownego dnia:)
ciekawska, AU witajcie!
Pozdrawiam :)
P_A na Charles dzis juz na ku ku kala
- ku ku ku co godzine kuka - Charles nie ma , a reszta gluch ;) a moje kukulki co godzine ku ku ...........wiec powiem dzien dobry -
-
P_A ciekawskiej i tej reszcei gluchej :) i wszystkim na rynku , co sa na zakupach :)
oczywiście miało być ....oba budynki..
Gwoli wyjaśnienia nie jestem w zaden sposób spokrewniona z właścicielami sklepu tylko serce mi się krajało gdy widziałam jak prawie skończony piękny dom był rozbierany .
Dzisiaj zobaczyłam oooogromny wykop tuż pod Puławską górną a naprzeciwko stacji paliw.Byc może moja ocena jest błędna ponieważ widziałam to z okna samochodu ale skopana skarpa ma wysokość około 5m a może więcej.Ciekawi mnie czy to jest bezpieczne , czy to nie grozi obsunięciem czy tez nie naruszy struktury zbocza góry zamkowej??? Co na to konserwator wojewódzki, to teraz wolno tak czy tylko wybrańcom się pozwala???Piszę o tym ponieważ kilka lat temu na sąsiedniej działce , znajduje się tam sklep właściciele musieli rozbierać dom rzekomo był za wysoki o jakiś głupi 1m i też był zarzut o naruszenie skarpy.Porównując obie budynki to obecny zapowiada się na gigant.
Ku ku, ku ku :> Bonjour Charles! Bises et bonne journée pour toi.
O, nawet kreskę na "c" zabrała ciemność... co to będzie, co to będzie?