Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122737)
Branoc.
Jeśli Cię to pocieszy ja nie należałam a emeryturę też będę miala niską, że nia wspomnę o moich 100milionach które trafił szlak a tak się na nie cieszyłamhłehłehłe
Odpowiadam- TAK.
Ciekawska, co ma do tego odwaga, taka odwaga to nic w porównaniu z zakładaniem "solidarności' w UW, gdzie cześć pracowników miała rodziny w KW,KM czy w UBP. Odwagę należało mieć po 13 grudnia gdy nie podpisałem "lojalki' i zostałem zwolniony za to z pracy , zgodnie z zaleceniami gen Janiszewskiego, szefa pracowników państwowych. Powtarzam, że struktury poziome w partii oraz przynależnośc b.wielu członków partii do "Solidarności" również przyczyniły się do rozpadu systemu. Przez niepodpisanie "lojalki" efekt jest taki, że mam małą emeryturę. Na pytanie- czy postąpiłbym tak samo.
Ten dzień jakoś nie utkwił mi w pamięci, czyli nic szczególnego nie zdarzyło się.Nie pamiętam czy byłam na wyborach,hmhm chyba tak ,po latach tak.
Luc chylę czoła za odwagę , przyznałeś się że należałeś.
Pozdrawiam.....ech to miało być inaczej, wybory też miały być inne, tak pięknie i szumnie sie zaczynało i co znowu kicha, znowu prywata, przepychanki, kłótnie, nepotyzm a niby jesteśmy w Europie....ale mimo wszystko mam nadzieję..i tego sie trzymam.
Co ja robilem, robiłem to co należalo. Po sniadaniu poszliśmy z żoną głosować na tych, na których należało wg.mnie głosowac.Bardziej pamiętam dzień gdy prowadziłem zebranie założycielskie w Urzędzie Wojewódzkim w Kaliszu.Bardziej pamiętam dzien zebrania oddziałowej organizacji partyjnej/należałem do PZPR/ na którym wszyscy domagaliśmy się zmiany regulaminu wyborczego do władz partii UW po to, by do władz POP nie dostali się twardogłowi/beton/ tylko Ci ,którzy byli za strukturami poziomymi w partii. Bardziej pamiętam to jak ktoś na biurku polożyl mi kopie protokólu z tajnego spotkania w Egzekutywy Komitetu woj.. Pamiętam,że czlonkiem Biura Politycznego PZPr została pani Grzyb. Erozja systemu odbywała się też w środku PZPR. No i stan wojenny ale to kiedy indziej, bo potwornie boli mnie glowa, a zmierzone ciśnienie dało 160/ 90, jak na mnie to wysokie . Pozdrawiam Cię i wszystkich teraz miłych.
Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.
To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.
....Hmmm ???? Trzymam, trzymam mocno kciuki i nie puszczę ich. Bądż pewna. Uważaj na Siebie bardzo. Proszę. Śnij pięknie. ....... Pozdrawiam wszystkich zakochanych w Kazimierzu.
Co to za święto, skoro nawet AU nie napisała okolicznowego wierszyka.
ojojojoj pozdrawiam konana
A pozdrowić KMN i kamerkowiczów, ze szczególnym uwzględnieniem znikających na parę miesięcy (niektórzy to mają dobrze - długie wakacje...) Dziś 20 rocznica pamiętnych wyborów, a się agitowało pod punktem wyborczym z tzw. incydentem - mierzono min. prawidłową odległość mojego punktu od drzwi wejściowych, były i służby i awantury, milo, aż przyjemnie wspominać. A jak to w Kaziku się odbywało - jam się udzielał w Wawie na Pradze i jakoś o kazikowym 4 czerwca brak wiedzy - jest kto, kto uczestniczył czy pamięta i się podzieli? Zapomina się, iż oprócz błędu w ordynacji z listą krajową (co pozwoliło na wejście większej liczby posłów opozycji), o postawie tzw. koalicjantów (ZSL i SD), którzy po wyborach wymówili jedynej słusznej obowiązkowy kontrakt koalicyjny i dzięki temu powstał rząd Mazowieckiego. I tak bez barykad wróciła do nas pani Wolność, za com jej wdzięczny (zawszem się od maleńkości w niej podkochiwał). Niewyobrażalne stało się rzeczywistością, z pariasów przemieniamy się w zamożne społeczeństwo obywatelskie, choć idzie czasem jak po grudzie. Najbardziej z gorącego okresu cieszyła mnie mina mówiącego "sztandar wyprowadzić", tyle się chłopina nastarał, nakrygował wspinając się po szczeblach czerwonej drabiny by lubudup zrobić, ino prasło, he, he. przypone takie powiedzenie o rzeczywistosci przed owymi wyborami - jak w demludach czlek szedl sobie na spacer dróżką i napotykal w poprzek drut kolaczasty to tak na prawde dokladnie nie wiedzial po ktorej stronie sie znajduje...
A Luc-ak co robił pamiętnego dnia, a członkowie KMN-u, a?
łoł
wpis z godz. 13:38 to nie mojego autorstwa !!!!!!!!!!!
styku przeczytałam twój wpis o ''zamieszkaniu'' na przeciwko wielkich parkingów ! to juz nie ma ładniejszych widoków w Kazimierzu ???????????????????????? przyjechałeś tu żeby zamieszkac w pokoju z widokiem na to co zostawiłeś w domu ???????
Dziękuję ale winnaś zostawić zastępstwo.
dziękujemy i odpozdrawiamy :)
Marzenko, pozdrawiamy Ciebie i Męża! Powodzenia i do jak najszybszego zobaczenia:)
Chcę wszystkich serdecznie i gorąco pozdrowić a w szczególności przyjaciół z KMN Robina Ifę Marka Zegarka ak i wszystkich Kamerkowiczów. Znikam spod kamerek na kilka miesięcy odezwę się po powrocie i NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI
Nie śpijcie kochani!
Odzywajcie się!
Tak trzeba.