Turing mojego też by nie przeszedł :)

Tadek: nie przeszedłbyś nawet testu Turinga :P

Ja pracuję w fabryce i nijakiego robota nie spotkałem. Chyba, że się gnoje dobrze kamuflujo? :)

Coś Ci się pokićkało...
W fabrykach: roboty pracują, do roli aktorzy się nadają a do zębów to szczoteczkę trzeba. Pasta do pastowania..... ;)

Uwaga- ciepia hasło:
Robotnicy do fabryk- rolnicy do roli- pasta do zębów!

Wszędzie Wiosenka zawiewa a tutaj NUDY, nudy i nudniej już chyba być nie może ;(
Tadek! Ciepnij jakieś hasło, (tylko NIE o cygankach i zawieszonej kamerce!)

tytul dnia: ... Umorzono śledztwo ws. słów prawicowego publicysty Rafała Ziemkiewicza, który nazwał papieża Franciszka "idiotą"..., takze nie plakac pro fanko, guru wlos nie spadnie!

Ale u Was już jasno! U mnie jeszcze noc ciemna...

Masz racje Zirytowany-,cyganki podwoily sily!!! i jak szybko biegaja w strone swych ofiar!!!!.Czlowiek poogladal by rynek a tam tylko cyganki grasuja, dziala to zniechecajaco.

:) Fajnie, że kamerka działa, dzięki. :)

Pozdrowienia z usa dla kazimierczaków

rynek......
cyganki i rynek......
cyganki, cyganki, cyganki......

Jak się cieszę,że już mogę oglądać Kazimierski rynek na żywo!:)Dziękuję!Mieszkam od Kazia w odległości ponad 500 km,a nie ma dnia żebym nie zajrzał wirtualnie do ukochanego miasteczka.Fizycznie byłem w Kazimierzu dopiero 9 razy,zawsze tu będę wracał jak czas,zdrowie i finanse pozwolą.Pozdrawiam Cię Kazimierzu nasz!

Do Rom Lublin/Kamera nie dziala to nie jest kara za psioczenie na cyganki-smiechu warte!,tu chodzi o to ze one zebrza!!!! i sa natarczywe!!!!! wszyscy to widza oprocz/ Kazimierza Dolnego!/-okropne.Takie daja swiadectwo miastu.Kamere wylaczyli zeby nie draznic ludzi,ale problem lokalny dalej pozostal....!!!!.Pozdrowienia dla Kazimierzakow.

Najpiękniejsze miasteczko w Polsce,a kamerka już tyle czasu nie działa,wstyd!

Nie działająca kamerka to kara za psioczenie na cyganki !!

:( Kolejny dzień bez kamery. Szkoda... :(

I jeszcze zupa była za słona! :)

jak co roku 8 marca spędziłem z żoną w Kazimierzu, w Kościele o 12tej wyrzucił nas z chóru młody człowiek twierdząc, że jego tata i tak nas stamtąd wyrzuci (żywię nadzieję, że nie mówił o księdzu), próbował mnie orżnąć bileter na górze trzech krzyży (notabene wydzierżawionej prywatnej firmie), na stacji benzynowej, w sklepie z pamiątkami na rynku i bazarze, w weekend zostawiłem w tym mieście zaledwie 1000 zł, jeżeli chodzi o kościół zdążyłem się przyzwyczaić do takiego traktowania wiernych (wyjątek - po kolędzie), natomiast jeżeli chodzi o pozostałe sytuację to muszę napisać, że jestem zdegustowany.

Targ dzisiaj, a kamera nieczynna. Foch.