dobranoc deszczowy Kazimierzu.

styku -fajnie, że się odezwałeś ;)
Pozdrawiam. Trzymaj się ciepło.

ja tylko na marginesie... Pozwolę sobie na chwilkę do przedstawionych poniżej mądrości Bramcia się odnieść i nieśmiało dodać, że niestety nie zawsze jest nam dane piękne "zaiskrzenie" w kontaktach międzyludzkich. Ale to przecież nie oznacza, że świat wokół jest beznadziejny... Rozczarowania czasem wpisane są w naszą codzienność, wszak każdy z nas jest innym Światem. "Sztuką jest nie szukając nigdy siebie wciąż na nowo się odnajdywać". Ok, nie rozdrapuję już tematu. Bramcio jako otwarta i życzliwa Wszystkim Persona rewelacyjną werbalną trapię do nas tutaj skierował, więc chyba nikt nie powinien poczuć się dotknięty i niezauważony...
DobraNOC Wszystkim. Spokojnych snów pachnących słonecznym lasem. ;)

O! I właśnie Twojego zdania, styku, w tej dyskusji mi brakowało. Bo dziwiło mnie trochę, że najwięcej do powiedzenia mieli Ci, którzy nie byli i że to własnie Oni najłatwiej ferowali wyroki.

a ja powiem tak bylem na tym spotkaniu poznalem Luke'a i Beate osobiscie nie chce sie wtracac w ich wzajemne relacje ale uwazam ze obie te osoby sa ok:) takze gleboko wierze ze wyjasnicie sobie pewne sprawy i wszytsko worci do normy :)w koncu laczy nas pasja do cudownego Kazimierza......

Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.

To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.

Sie widzi iz nastepuje jakas eskalacja niepotrzebna, nie wyszlo, sie zdarza, sa sytuacje przerastajace i ludzie maja prawo do bledow, sadze iz nalezy sie wstrzymac z ocenami, szczegolnie przez osoby z zewnatrz sytuacji, nie znacie szczegolow, a na strzepkach informacji budowac zaraz obraz kogokolwiek jest delikatnie mowiac ujmowaniem sobie. Beata katowicka miala prawo zareagowac emocjonalnie, wszak jest kobieta w momencie urazenia, a slowa jej raczej przyjac nalezy ze spokojem. Beato z k. pomysl spokojne inaczej, wszak wszystko co nas spotyka czemus ma sluzyc, widocznie jakos zle owo spotkanie zaplanowane, nie z ludzmi z ktorymi sa wspolne wibracje, nie rozpoznaliscie sie po podkamerkowych wpisach "who is who", wynikac to moze z braku pewnego stopnia otwartosci czy kreacji na kogo innego. Spokojnie,swiat sie nie wali, nikt nie okazal sie zlym czlowiekiem, tylko z innej bajki, jest kupa tu ludzi i stad moj postulat - mowcie swoim glosem; po samych pozdrowieniach, ochach i achach nad naszym cudnym Kazikiem nie rozpoznajemy sie -a chyba temu tez podkamerki sluza, co owe sierpniowe spotkanie udowadnia, ja wiedzialem kogo mam spotykac i po co i uradowalem sie z realiow. Marzenka i Luke sa ludzmi cieplymi, otwartymi i wrazliwymi, prosze nie deprecjonowac w imie zalatwiania jakis swoich spraw. Jest mi przykro z powodu rozzalenia Beaty z k. - powiem Ci tak - onegdaj za mlodzienca wywalczylem randke z panna do ktorej mieta okrutna, a ona mi w natroju swiec i lamce wina prosto z mostu - za gruby jestes i nie masz niebieskich oczu i poszla do kolegi, ktorego mialem za glaba i egotyka,i co? Przezylem po tym wiele wspanialych lat w innych miejscach i z innymi ludzmi / alem co sie wkurzyl to moje- a moja inteligencja, a wrazkliwosc a empatia - nic nie warte?/ Reasumujac - skonczmy juz deliberacje, podnoszenie emocji, oceny krzywdzace -zamknijmy temat, czas uleczy szybko rany poranionym, a niecnym zabierzemy powod do istnienia. Fotone moglbys wykasowac wojcia - nie kompatybilny jest.

wojcio, Tadek życzliwie odesłałał cię na stronę z prognozą pogody,więc daruj sobie żałosne zwroty "dupkowe". Chesz jechać, to jedź, pogoda zawsze może się zmienić... Nawet najlepszy meteorolog nie moze w 100% tej pogody przewidzieć, to są tylko prognozy, a natura sama płata figle.

Piszemy i mówimy,, rozumiem" a nie ,,ja rozumie". Przecinek ratuj!

wuwuwupogodynkakropkapeel

kacha ja rozumie twoje podekscytowanie i zauroczenie tym miastem ale powiedz mi co z pogoda bo chcialem zwiedzac ,a jak wspomnialem mam tylko dwa dni

jechać natychmiast

nech ze ktos mi powie czy jutro bedzie pogoda w miare dobra
bo chece przyjechac na dwa dni pierwszy raz zwiedzac miasto czy poczekac az sie wyklaruje

Nie chodzi o Luka i Beatę ale o traktowanie człowieka w szerszym kontekście.

Marzenko!
po jednym wpisie go oceniamy?
klika razy dał się poznać jako...."
"cudowny młody mężczyzna"-dobre sobie
a mając dorosłe dzieci takie zdanie to żenada!
co się stało ,że osoby wrażliwe , dobre, szlachetne, zakochane w miasteczku tak piszą
Zastanawia mnie jedno... po co jechał Luke na spotkanie ,wiedząc ,że będzie tam Beata, której nie darzył sympatią...po to żeby zrobić to co zrobił?
Jesli tak- to zwykły ... i tu wpiszcie sobie co chcecie.

Marzenko! Gratuluję! Jesteś mistrzem manipulacji...To u nas bardzo częste, Zawyczaj "winna" jest ofiara. ( po co się umawiała, a te jej pretensje...) Łatwo można Cię w Kazimierzu rozpoznać, bo chyba musisz nosić ze sobą cylinder iluzjonisty...Tylko nie obrażaj się, bardzo Cię proszę. Swoją drogą, to musi być ten młody pan niezłym przystojniakiem. Serdecznie pozdrawiam.

Kiszka szkoda komentarza?Popatrz na siebie

Lis idz do lekarza najlepiej okulisty albo naucz czytać się ze zrozumieniem bo widzę że Ci brak tej umiejętności

Marzenko czy Marzeno ? Dzielisz ludzi i oceniasz?