Miłego dnia WSZYSTKIM.
Super .Może uda się większe spotkanie?????????
Z taką myślą,która wyzwala radosny nastrój,rozpoczyna się nielubiany poniedziałek.:):):):):)

Dzień dobry, w połowie września ja też się tam wybieram

cale szczescie , ze juz to rzempolenie ucichlo i ta watach wyjechala . Kazimierz wraca do normalnosci !

Ehh... Jak dobrze być tu i czytać to, co piszecie... :)

To ja się chce dołączyć byle by szybko

Witaj Ifa.Bardzo bym chciała.Poznać WAS,to wielka przyjemność.:):):):)

Dobranoc, Aneri:) A zanim zaśniesz pomyśl o wrześniu. Może i Tobie się uda przyjechać??

Dobranoc wszystkim:)

Jak miło się tu dzieje.Planowanie ewentualnego spotkania w Kazimierzu.Wspomienienia o tańcach na rynku,aż WAM zazdroszczę.Może kiedyś???? i mi się uda??????A, teraz jak pisała taka jedna....pluszowych snów WAM,życzęDziękuje za wszystkie pozdrowienia.

Danke szen! ;) Ja z podnoszeniem nóg nie mam kłopotu, byle to robic na siedząco!

Tadku, myślę, że Den Flygande Bokrullen by Ci sie spodobali. Jak już "przywyknę" do codziennośco po powrocie z KD wyślę Ci obiecaną gazetkę:)

Tadku ja tez nog nie umiem rytmicznie podnosic ale klaskac zawsze mozna :)

Ja człek nietańczący, ale słuchać uwielbiam, jak coś ładnie gra. Zaniedługo możemy ustalać szczagóły.

Ja też niedawno wróciłam z Kaizmierza i przy płytce Den Flygande Bokrullen przeglądam archiwum. Oj, działo się na festiwalu! Już czekam na następny!
Tadku, może wreszcie uda Ci sie przyjechać w przyszłym roku??
Magdo, chętnie Cie poznam, daj tylko znać kiedy będziesz w KD:) Może we wrześniu, bo wtedy wspnir planujemy jakieś spotkanie z Baetą z Katowic i Tadkiem:)

Nooooo...Był szarik, Sułek, golibroda itp. a teraz Ojciec Dyrektor!!! Powiem całkowicie poważnie- to wielce godny tytuł.

W Kazimierzu jestem przynajmniej raz w roku... PRZYNAJMNIEJ :) Mam wiele obowiązków (jak każdy pewnie), ale bedę starała się przyjechać :)

Magdo- zapraszam w imieniu własnym na przełomie sierpnia i września, może będzie nas więcej.

muzyka nayekhovichi jest niewatpliwie kontrowersyjna jak na ten festiwal. moim zdaniem sa rewelacyjni. oczywiscie, jak na festiwal klezmerski, nie jako danie glowne ale jako przystawka ;)
beato z katowic sa zdjecia z rejsu wiec ogladaj niedlugo galerie ;)
a generalnie to brawa dle ojca dyrektora za ten caly festiwal i szczegolnie za dzemowe sesie u Fryzjera bo byly wyczesane na maksa ze tak powiem :)

Witam Wszystkich! Dawno nie byłam na tej stronce... Chociaż Kazimierz znam lepiej niż Zabrze... W zeszłym roku wpisałam się do Fryzjerskiej Księgi :) Pamiętam,że widziałam tam też wpis Tadka i Ify :) Pozdrawiam i bardzo chciałabym Was poznać

...pamiętasz jak zawsze mówliśmy....Lepiej wspominać niż marzyć...:-) nasze wspomnienia są piękne i nic już tego nie zmieni...Pięknie śnij...:-)

.. Tu przeżyłem cudne chwile wraz z moim Bocianem...Hmmmm ???? Snij pieknie.