Teraz ja sie nie zgodze - Myslacy inaczej - agresja jest reakcja osob niedojrzalych, sfrustrowanych lub zakompleksionych. Czy zauwazyles kiedy taka reakcje u chociazby zakonnikow z Kazimierza czy wsrod ludzi zyjacych w spelnieniu? Robiacych zawodowo to co pragneli i zyjacych na stopie zadawalajacym ich potrzeby? Pracuje 2 lata z ludzmi pogubionymi i agresje u nich sie spotyka, natomiast ani razu nie bylo takiego zachowania wsrod personelu. O kwestiach spornych sie po prostu rozmawia. Poczucie animowosci sprzyja takim zachowaniom, to fakt. Panie sledczy - administrator to panski znajomy - niech sie pan upewni co do swych ciaglych tez - to widac iz piszemy z Myslacym inaczej i innymi z roznych miast i moze nawet panstw. Krotkie sorry wystarczy.

To wspaniale! Pięknie jest w Dziwnowie. Czysta i ładna plaża. Ośrodka nie znam. Będziesz zadowolony.

Jadę we czwartek do Dziwnowa do małego ośrodka zeglarskiego Marina przy ujsciu Dżiwiny do morza. Czy Ktoś może mi przekazać więcej szczegółów na temat tego ośrodka. Dziękuję.

Dalej mam nieodparte wrażenie, że M i myślący inaczej to jedno. Ale pozdrawiam. Miłego odbioru z Opola;)

Szanowna/y M. Może zabrzmię jak "adwokat diabła", ale ośmielę się z Tobą ponownie nie zgodzić. Atmosfera podkamerkowa nie jest bynajmniej zjawiskiem odosobnionym. Internetowe dysputy, złaszcza te, które prowadzone są w warunkach podobnych tym podkamerkowym /bez logowania/ nierzadko przeradzają się w zwykłe pyskówki, niezależnie od języka, czy szerokości geograficznej. Agresja jest nieodłącznym elementem naszej natury. Jeśli nie jest rozładowana w jakiś "zdrowy" sposób, manifestuje się właśnie w tego typu anonimowych atakach. Smutne jest to zjawisko, ale i uniwersalne /niestety/.

M? Bo nas bez liku;)Tak, jak Marków, Bartków, myślących inaczej itd.O żadnej galerii i linkach nie wiem. Pisałem o Twojej irytacji, bo takową wywnioskowałem.

Myslacy inaczej - pozdrowie, dzieki. Stary zegluje po Morzu Irlandzkim, wroci jak mu hustanie zacznie dokuczac albo skoncza sie oszczednosci - tak rzekl na pozegnanie. Ale nie powiem czy ja syn czy corka... A wracajac do meritum, zapewne poruszasz sie w drugim jezyku (to sie da wyczuc) i bywasz na roznych forach. Zauwazasz pewna rozniece? Wszedzie ludzie po prostu do siebie mowia i rozmawiaja, czesto sie myla, ale nikt nikomu z jakims jadem i personalnymi wycieczkami nie wyjezdza. Teskni sie za mowa ojczysta pracujac i funkcjonujac w innym jezyku, nie nadaza sie przywozic ksiazek, jest internet a tu porazka. Ani rozmowy, ani pogladu, niczego od siebie, przepychanki o niczym. Gdyby czlowiek nie spedzil w kraju 20 lat (spec takie zdanie by plec byla nie do odczytania) i nie znal normalnych zachowan i relacji miedzyludzkich to po "podkamerklach" za glowe by sie zlapal. Stad apel - normalni - przemowcie !!

ucichlo, czas sie wynurzyc

Również M, w takim razie nie pozostaje nic innego jak oficjalnie powitać córę słynnego "wąwozowca" pod kamerkami. Bramcia pozdrowić serdecznie proszę./A tak przy okazji zapytam gdzie się szanowny ojciec podziewa?/ Liko, wciąż odpowiedzi czekam, a może pani "po polsku" objaśnienie enigmatycznych form wypowiedzi łaskawie podrzuci?

Myslacy inaczej - odpowiem: -oczywiscie, a tak sie chce ukryc podrobkami starego. Kazimierz jest bliski, szczegolnie jak sie ma dluzsze pobyty za soba i rodzinke obok i zenuja mnie podkamerkowe dzialalnosci. W zaden sposob nie koreluja z atmosfera miasteczka i ludzmi tam mieszkajacymi, a zna sie licznych. Reakcje moje moze i niewlasciwe, ale rozgrywki maglowe takie wywoluja. I zauwaza sie iz im wiecej tego magla tym wiecej cichna ludzie fajni, szkoda. Naprawde Kazimierzacy maja duzo do powiedzenia z fajnym dystansem do rzeczywistosci, jakos nie chce im sie tu wchodzic i zaistniec, panoszy sie pare osob. Charakterystyczne im mniej sa interesujacy tym ich tu wiecej, jaks forma rekompensaty za real, czy co? Liko wybacz, ale jesli uwazasz ze to sa wrazenia i sa godne opisu to sie ciesze, ze sie nie znamy z Kazimierza.

Liko zaraz, zaraz, to Ty nie ten z Irlandii piszący? Zastanawiało mnie trochę, dlaczego zniknąl ten link z forum do Twojej galerii zdjęciowej /ciekawe wnioski po przejrzeniu wyciągnąć się dało.../ A o jakiej /a raczej czyjej/ irytacji tu wspominasz, to już naprawde nie wiem. Toż ode mnie samą pogodą ducha trąca. Aż se to oczko puszczę -skoro można... eee, może jednak nie...
I jeszcze jedno: co to znaczy "panowie bardziej oczka puszczają"? Po jakiemu to? Czy to tak jak z tym wróbelkiem, co miał jedną nóżkę bardziej???

Bycie sobą nie oznacza bycia takim, jakim chcą nas widzieć inni. To do rownież M czy również M.

M?Myślący oinaczej? Chyba się jednak nadaję, skoro piszesz z taką irytacją. Oczka?;) Panowie bardziej oczka puszczają.

myślący inaczej, rozchmurz czoło, pikny dzień i Kazik pikny. Daj ludziom pożyć.I zacznij puszczać oczka.Świat jest piękny, mowie ci.

również M, myślący inaczej, również myśląca, Woojek piszą w ten sam sposób. Zbieg okoliczności? ;)
Piękny jest Kazik, eh :).

Liko wybacz, na detektywa to Ty się jednak nie nadajesz /bez obrazy proszę/. Woojkiem nie jestem, ale z jego wczorajszymi obiekcjami się zgadzam. Co do osoby "po polsku" napisać mogę jedynie, iż panowie /raczej/ nie puszczają tak namiętnie "oczek". Ale co ja tam wiem... Może się i mylę. Również M wyciągasz wnioski prowokujące i kontrowersyjne. Tor myślenia znajomy dziwnie...Wybacz proszę pytanie impertynencją trącające może, ale czy ten Twój ojciec wspomniany to nie podkamerkowy bramcio? /Odpowiadać nie musisz oczywiście/ Nie uważam jednak, iż nieumiejętność nawiązania dialogu jest zawsze oznaką patologii jakowejś. Czasami wynika ona ze zwykłej nieumiejętności dzielenia się opiniami własnymi bez konieczności popadania w konflikt. Wszystko sprowadza się ponownie do wspomnianej już kultury dialogu /a raczej jej braku/. Pozdrawiam.

również M i myślący inaczej - wszyscy wiemy kto zacz. Pismo mówi samo za siebie ;).Dlaczego tylko oceniasz i nic nie piszesz o swym kraju, obłokach i pięknym Kaziku?Tyle cudnych tematów. A ty tylko oceniasz i krytykujesz. Uśmiechnij się do siebie i świata:).
Pozdrowienia dla wspaniałych mieszkańców Kazika i Irlandii :).

A pewnie sie nie mylę. Jestem sobą( pan) i piszę, jakie wrażenie odnoszę. M? Wnosisz uwagi wielkiego kalibru?Nie obrażam się za pytania. Nie obrażaj tu ludzi.

A to sie grubo mylisz, a ty jestes pan czy pani Liko? Czemu nie idzie ci poruszenie jakiegos tematu czy nawiazanie do jakiejs wypowiedzi, dochodzisz tylko kto jest kto, gafy strzelasz czesto, lub poklaskujesz uwagom malego kalibru. Tak trudno sie przelamac i byc tutaj soba - mowic o tym co interesuje i moze byc ciekawe dla innych. Mieszkasz ponoc w Irlandii, nie nabrales jeszcze dystansu i nic sie tam nie dzieje? Nie obrazaj sie za pytania, pozdrawiam.

Nie wiem, czy po polsku - to pani? ( może pan?) Mam jednak nieodparte wrażenie, że Woojek, myślący itp. to jedna i ta sama osoba. Mam też wrażenie, że Przecinek, Partykuła, czy Kropka wiedzą więcej i chcą, by inni wiedzieli, więc popierają czasem coś cytatami lub podają źródła. Chwała im za to.