wszyscy frustraci poszukajcie sobie forum odpowiednie do waszego stanu

A co was Gosciu i Ewo T. poruszylo? Wyglada jakby komfort idioctwa zostal slowem naruszony, a to znaczy ize cos winniscie zrobic ze swoim mysleniem i podloscia charakterow, i tyle. Czasy dyktatury proletariatu sie skonczyly i nie wy bedziecie wyzanaczac innym miejsce, co maja mowic i gdzie i co sadzic sobie, wg kanonu uprawiacie grzech pychy, a wg logiki rozpychacie sie lokaciami ze swa ignorancja i prostactwem.

DO MODERATORA-jeżeli nie można zapanować nad komentarzami proponuję zamknąć je na pewien czas. To przykre co tutaj się dzieje!

do wieśniaka z Bochotnicy mógłbyś pisać gdzieś indziej nie interesuje mnie twój bełkot

Po prostu kabaret,buractwo targowe wlazło na plac nie patrząc,że jest festiwal i okres szczytu wakacyjnego!Kto na to pozwala?Sami zobaczcie jak to wygląda hehe :)

A jak krytyczne, to lepiej?

Bezkrytyczne uleganie kościołowi,to oddawanie sterów głupocie.

Panie Wacek rob jak uwazasz byle by akcja byla, zycie bez akcji przypomina zaleganie na aleji mniej lub bardziej zasluzonych... Pani Krysiu prosze cztac z uwaga, mowilem o kosztach religi ponoszonych z budzetu to kwota niewyobrazalna, finansujemy np. uczelnie guslarskie na ktorych powstaja doktoraty z diabelologi- to niezbedne dla wychodzenia z zapasci cywilizacyjnej? Fundujemy nauki guslarzom w seminariach, spozywaja sobie tacy obiadki dwudaniowe z obsluga kelnerska i deserami(tylko 5.4 milona zlotych rocznie z budzetu) a na obiady szkolne dla biednych dzieci nie ma, etc etc. Uwagi szanowwnej dotyczace rzeczywistosci to haselka znane z licznych przemowien i przemarszy fanow przemawiajacych, nic z ego nie wynika ani zadnej prawdy, wlasnie to sa insynuacje, pomowienia, polprawdy i zwykle klamstwa, polecam zatem poczytanie dekalogi raz jeszcze...

Mógłbym w ostateczności odwrotnie uczynić, czyli miecze sobie zostawić, a antałek opchnąć, ale jak tu potem walczyć na trzeźwo! Przecie "koń, szabelka i butelka, to Polaka miłość wielka".

Janie gdzie ty żyjesz kiedyś jeszcze za komuny rzeczywiście księża jeździli porządnymi autami, lekarze, adwokaci a reszta marzyła o samochodzie. Teraz to nie księża należą do elit finansowych, nie oni robią przekręty i wykradają polski majątek, nie oni w ciągu kilku lat stają się milionerami, nie oni robią sobie jaja z narodu i udają że nic się nie stało. Fakt,że nie są święci ale kto jest, ja nie.Jasiek daj se siana znajdź innego wroga....może jakiś wiatrak:)

hehe, zaraz fiskus waszeci tak przylozy, iz dopiero sie pan Cycek rozlozy - 2 miecze toz to dla fiskusa dzialanosc gospodarcza szarej strefy, jeden mozna z ostrozna, a drugi gdzie na jarmarku...po cichu, ech panie Wacek, walczyc pan nie chcesz o pryncypia, a ryzykowac boj z najwiekszym draniem krajowym to laska, ech, trza sie napic....

Miecze opchniem na allegro, będzie na drugi antałek :)

Mozna i tak panie Cycko, jeno rejtrada nigdy nie przyniosla niczego dobrego, spotaklem juz retrajderow i mimo pozoru uzysku tymczaswego bilans zawsze byl negatywny, bo gdzies jednak komu krzywda, zatem by panu otuchy dodac i sil rycerskich prysporzyc sle panu panie Wacek te dwa nagie miecze i antalek nalewki wisniowej....

Jednym z elementów pola walki jest "błyskawiczny odwrót na z góry upatrzone pozycje". Albo wprowadzanie wroga w błąd, dezinformacja, pozoracja i inne okręty z brezentu i tektury. Niech wróg myśli, że zwycięża, niech się cieszy, niech defiladę zwycięstwa obmyśla, a ja tymczasem zajmuję się przyjemniejszymi o wiele sprawami bardzo głęboko owego wroga mając :)

aha, panie Cycko, jest nawet obowiazkiem walczyc z tymi, ktorzy zalwaja nas klamstwem polprawdami, insynuacjami, pomiwieniami i etc. inaczej zginiemy w stosie smieci i nijak mozliwosci zachwycac sie pieknymi stronami bytowania z podziwianiem Kazika wlacznie...takze walcz Wacek, walcz!!!!

To niedobrze - zycie to walka, w naturze o przetrwanie, a zyciu spolecznym o rozne takie, jak prawda, sprawiedliwosc, czy trywialny wlasny dobrobyt, nie poddawaj sie pan panie Cycko, walcz Wacek walcz!!!!

Cyt. "Faktem jest, ize mimo ciaglego wzrostu liczna czesc spoleczenstwa nie odczuwa ich na wlasnej skorze".
Ja odczuwam zmiany na własnej skórze, a tak bardziej konkretnie- jest to skóra na d...e :) Raz cierpnie, a raz mięknie. Ale walki ze wszystkimi i o wszystko już dawno mi się odechciało.

panie Wacek, po to nastapily zmiany ustrojowe kosztem pauperyzacji spolecznej by bylo lepiej w przyszlosci, a ta przyszlosc juz dawno nastapila. Koszta budzetowe to nie tylko koszta nauki gusel po szkolach (wynosza zreszta ca 4 razy wiecej niz koszty darmowych obiadow dla niedozywionych dzieci ktorych jest wg ostatnich danych 32%) na to skladaja sie liczne wydatki i nie tu miejsce je wymieniac albowiem zajeloby ze 3 strony podkamerkowe. Faktem jest, ize mimo ciaglego wzrostu liczna czesc spoleczenstwa nie odczuwa ich na wlasnej skorze, za duzo pasozytow przyssalo sie do kasy panstwowej i bezszczelnie z niej czerpie, stad takie smutne minki przechodniow w kamerkach....

Panie Janie, przecie to utopia. Przed 1989 rokiem nie było religii w szkołach i co, wszystkie gęby były uśmiechnięte? Tylko proszę nie tłumaczyć tym, że wtedy kamerek nie było :)

Ma wiele sze pani, na ulicaczkach widac wiele smutnych osob, gdy czlowiek sobie uswiadomi, iz religie od 89 roku kosztowaly budzet ekwiwalent 2 076 000 mieszkan komunalnych dwupokojowych to nie dziwi, mlodzi nie maja perspektwyw na mieszkanie a wielu starszych mieszka podle - 1.35 mln lokali mieszkalnych nie ma u nas chocby lazienek....rozumi pani, czy wciaz bunt przeciw realiom? Piekny widoczek i chcialoby sie widziec same usmiechniete gebusie rodakow, a nie zatroskane....