Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122735)
turysta - 2008-06-07 23:53
Liko - pobyt na wyspie nie wpłynal na myślenie? Dobrze ci jako satelita serwarki? Trudno sie pozbyć małomiasteczkowej mentalności, prawda? Więcej pracy nad sobą, przeczytaj książką albo coś z biblioteki kongresu...
Ten wpis, to koszmar i wiadomo po słowniku, kto autorem.Zguba!
No poszedł może tym razem z żoną na spacerek pewnikiem;)
turysta się uspokoił.Pewno drzemią w nim ludzkie odruchy;)
Wstyd się przyznać ale jeszcze wczoraj myślałam że ME odbywają się w W.Brytanii.Chyba zalczam się do tych nieoszołomionych, Hipciu miło że się tu znowu zjawiłeś , milego pobytu w Krynicy.....ale dzisiaj mam zamiar oglądać mecz i życzę nam wszystkim okazji do dzikiego , radosnego i nieskrępowanego okrzyku GOOOOOOOOOOL....do wieczora..
...... ...
Hipcia pozdrawiam, też jadę daleko stąd.
Polska gola
A tu nic nowego pod słońcem. Stare wojny i wojenki, tym razem podsycane przez pretekst futbolowy.
I dlatego na ten weekend wybrałem Krynicę.
Pozdrowienia dla jeszcze nieoszołomionych.
A tak letni, masz całkowitą słuszność. Pozdrawiam wszystkich, nawet tych ściemniaczy. Dobry dzień;)
a tym czasm w miedzy czasie "WISLA" wola
WISLA szumi - by zanurzyc chociaz kija -
coraz trudniej zlapac rybe ;) nie dlatego ze ryb nie ma - rybak coraz rzadziej bywa , na opasce i na wale - ryby lowic w sklepach woli " juz bez osci " luski lba , taki filet w poniewierkach , ale moze w te DNI WISLY kije beda moczyc w WISLE ......... ja zachecam - czemu nie, kto ma kija moczyc je -ryby beda bawic sie - w berka no i chowanego , a kto wygra wislana ryba dla niego ;)
........................a tak powaznie sa piekne imprezy wlasnie z tej okazji w PULAWACH JANOWCU I KAZIMIERZU ................ ;)AU pozdrawiam
Szczególnie potem podkreśla, że niczego nie czyta pod kamerkami?
turysta wojenki toczy - wiadomo kto używa takich określeń. Ktoś się bawi w teatr i rozpisuje sobie role pod nickami różnymi. Bawi go ta maskarada. Przedziwne. Ale jak w kimś (lub w kilku) agresja nierozładowana i frustracja to koniec. Dzięki temu wyszły charaktery ludzi.Kto spokojny i trzyma równowagę a kto nie.Wszyscy wiedzą kto pod jakimi nickami się ukrywa, bo pismo nie do zatuszowania.Kobiety, uwaga na agresywnych facetów!
Dzien dobry :) niedzielnie sportowo slonecznie ........ kibicowac bedziem i gole liczyc bialo - czerwonym .............milego dnia ..............GOLA ;)
Lfc Kibice Fc Liverpol'u
pozdr wszystkich podkamerkowcow
a na odchodnym - nie mieszaj mnie Liko w jakies sprawy nieistotne, dopierom co do dom wrocil i nie obchodza mnie rozgrywki nawet futbolowe; Obserwatorze zapuszcze Time After Time owego trebacza - raz tylko bylem na jego koncercie - bardzo wspaniale przezycie, jest taka teoria (opowiem osobiscie kiedy i jak powstala) iz kazdy ma wlasna przestrzen percepcji, a w owej przestrzeni przebiegaja linie stworzone przez nasze doswiadczenia i przezycia, wlasciwa muzyka dla danego osobnika jest taka, ktora trafia w punkty przeciecia sie owych lini, stad potrzeba roznorodnosci - po wygloszeniu owej teorii i 2 koncertach kapela miala zakaz wystepow publicznych (lata 70 -te) -mialem przyjemnosc w niej rzezbic i nie czuje sie skrzywdzony, gralismy punk barokowy w oparciu o absurd tekstu, i tak cud ze kto wytrzymal na owych "wystepach"; wracajac do MD to on tak mi w owe punkty trafia iz rozbraja jak saper mine; ide w wawoz - jesli zechcesz mi potowarzyszyc bede ukontentowany - zawsze mozemy mowic sobie polglosem, prawda? w droge....
i nadszedl czas europejskiej wojny futbolowej, co cieszy bowiem wiele miejsc opustoszalo szczegolnie w krainie milosnikow tej dyscypliny i sobie mozna spokojnie powedrowac po miejscowym kazimierzu, bardzo piekne miasteczko ale jednak czlowieka ciagnie do swojszczyzny przeto i nocka wawoz zaliczyc trzeba; sprzet jest tradycyjny, swiatlo pozycyjne zapalone, mozna ruszac, tematem przewodnim przechadzki jest "trzeba wyjsc poza przeciwienstwa, poza czarne i biale" co rozumiec nalezaloby jako potrzebie nauki dostrzegania kolorytow swiata i wszelkich niuansow, przeto skup na licach i w droge, jako iz nie jestem w stanie pojac skomplikowanych wynurzen intelektualnych odmawiam czytania tego co za dnia sie dzialo, jedynie w glos popolnocny wniknalem - dzieki obserwatorze, tradycyjnie zawolam - zbiorka przy wejsciu i sie oddalam, na ra...
No zaznaczyłeś i można przypuszczać, żeś turysta obserwator bramcio jednak chyba. Ale sam piszesz: opamiętajcie się";) Czas na sen. Branoc.
Ludzie opamiętajcie sie wreszcie! Może starczy tych podkamerkowych czystek? Rozumiem, że nerwy puszczają /przed jutrzejszym wydarzeniem?/, ale chyba można agresje rozładować w jakiś produktywny sposób? A może tak wokół domu pobiegać, albo rowy przydrożne pogłębić /to tak w ramach czynu społecznego/? Można także sztachety w plotach przeliczyć, bo jutro ich stan może ulec zmianie. Czy gościa świrującego na trąbce posłuchać /muzyka podobno łagodzi obyczaje/ a nuż Miles Davis ukoi te nerwy zszargane. Pozdrawiam tych nielicznych, którym ostała cię jeszcze jota życzliwości i zdrowego rozsądku... Bramcio, dzięki za nocne refleksje, było na czym myśl zawiesić.
PS. Liko cobyś czasu nie tracił na swoje "intelektualne" dociekania, od razu zaznaczam, że ja nie turysta /bramcio też nie/.
Turysta bramcio obserwator ma dużo roboty. Ale po co pisze rady sam do siebie, o sobie? No mało pracy nad sobą? Branoc wszystkim ściemniaczom.