Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122735)
Niewątpliwie dr jest dla mnie Człowiekiem pisanym z dużej litery. Przyznać sie pod kamerkami do swojej słabości tzn tutaj do nieśmiałości, to coś wyjątkowo pozytywnego. Brawo!
Beata z Katowic jest jednym z najbardziej odważnych i przebojowych uczestników podkamerkowego forum, może nawet dzierży tu palmę pierwszeństwa. Spotkanie dr z Beatą byłoby więc niezmiernie ciekawe. Pewnie kiedyś do niego dojdzie.
Liko - gdybyś naprawdę chciał być - to by Ci się udało no chyba że nie możesz wstać z łóżka ;)
Ja na pewno bedę 15 sierpnia bo mam tak urlop planowany właśnie na ten tydzień, a po za tym jest święto Marii Kuncewiczowej i impreza w Kuncewiczówce
Ja tam nie moge byc teraz w ogle... :(
może w okolicach 15 sierpnia
Oj dziękuję Ci bardzo - to dla mnie zaszczyt.
A kiedy znowu wybierasz się do Kazimierza bo ja 8 czerwca
dla mnie ważne który , bo nie moge byc tak często jak bym chciała......
Beato dla mnie będziesz sie juz zawsze kojarzyć z K.D!
no to musisz częściej zachodzić do Sarzyńskiego - jak tam można tylu sławnych ludzi naraz spotkać :) :) :) :) ;)
A czy to wazne ktory?Zakochasz sie od pirwszego ;) ja w sumie mieszkalem tam 10 pierwszych lat swojego zycia...
mój chyba 8 lub 9
żeby mieć stolik na koncercie to trzeba się poświęcić i około 17.00 już tam być
który to był Twój pobyt w K.D.? bo mój dopiero siódmy...
na koncercie stałam na dole....w różnych miejscach , bo nas przeganiali ....
Do dr- no to widziałaś sławną trójkę ha ha ha .
Następnym razem musisz podejść do mnie.
A gdzie siedziałaś na koncercie?
Nocowałam u znajomego niedaleko piekarni.
Maezenka: dove abiti?Bramcio, to ty teraz z prundem za pan brat :P Beata, welcome back ;)
Do Beaty -mnie smakowały najbardziej z tej piekarni babeczki makowe ,pisałam juz kiedyś ,że znalazłam Cię przypadkiem na n-k i pamiętam Cię ze skasowanych tutaj fotek .Nie podeszłam , bo się wstydzę.....tak po prostu zabrakło mi odwagi , byłam w tej piekarni z moja siostra ,mężem i córką. Byłam strasznie podekscytowana ,bo zobaczyłam tam w tym samym czasie Ciebie ,pania B.Sarzyńską i Tomasza Dedek!Gdzie nocowałaś, jeśli to nie tajemnica? bo my w domu Architekta. Jeszcze w środę nie wiedziałąm ,że pojadę do K.D.Pozdrawiam!
Do dr - czytałam teraz archiwum, szkoda że do mnie nie podeszłaś,
Gdzie siedziałaś na koncercie Rzeszów Klezmer Band ?
Byłam w górnej sali na prawo od schodów, przy narożnym stoliku,
Zastanawiam się dlaczego dr nie podeszła do Beaty i nie zamieniła z nią choćby tylko kilka słów. Zyczyłem Beacie wspaniałej pogody, niestety to życzenie nie spełniło się zupełnie...Beato, może lepiej będzie następnym razem.
Ciastka smakowały - jadłam je do kawy - już w domu w Katowicach . A skąd wiesz że to byłam ja? :)
musze rozczarowac - dostalem info, sprzedaja tylko okladke brulonu - bo na nia wystarczylo srodkow, ponoc b. ladna, obok umiescil sie ramiarz na prowizorycznym stoisku i chetnym fanom oprawia wg zyczenia w srebro lub zloto dukatowe. a, podrawiam jeszcze tych po i w trakcie
koncert pieśni polskiej, nie patriotycznej -u prząśniczki i takie tam....