Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122736)
A kogo stąd tak wogóle znacie osobiście? Bo ja tylko Admina.... :)
Buziaki Kasiu Droga. Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.
To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.
Plany ustalone, serce uspokojone; Marzenko mozna jaka herbatka skusic? pogodowej pociechy brak, za oknem mam jeszcze gorzej, kiedy wiosna buchnie majem?
Bramcio pamiętam jajka mają być świeże i wiejskie
Marzenko przypominam haslo: swieze jaja,wieskie jaja; odzew: - po ile swieze, a po ile wiejskie. tak sie rozpoznamy
oo jaaa nie moge Moja siostra w telewizji:)
Olgo właśnie mi chodziło o wygodne buty skarpety wełniane nakolanniki i dwa kijki i marsz z Wami na podbój Kazimierza. Bramcio tylko za bardzo nie przeginaj z tym przebieraniem bo Cię nie poznamy i się miniemy Pozdrawiam
ix nie wiesz od kiedy autobusy mogą parkować na ryneczku? W kwietniu zawsze to robią bo przyjeżdżają zacni goście z Izraela oglądać stare włości im wolno
A od kiedy autobusy mogą parkować na rynku?
Olgo w jednym - to jedyne moje ozczednosci z czasow prl-u, wydali mi reszte w pewexie i nikt nie chcial potem przyjac - chyba z przed wojny swiatowej nominal. pozdrawiam
widziałam Cię pomarańczowa kurtko;) dotrzymałeś słowa...a ja...kiwałam Ci....Maćku;)
Wstepna faza slonecznych negocjacji -fiaskiem sie zakonczyla (uparciuch nie chce do Kazika jeszcze) -chyba przyjdzie na tym lassie przyholowac...
p. Jadziu -kamuflaz doskonaly; chuscina glowe "okutac", pod szyja kokardke zawiazac, spodnice pasiasta przywdziac i fartuchem przyozdobic - immunitet i bezpieczenstwo gwarantowane na mur!
Az z ciekawosci zapytam: te "dularki" dwa to w jednym papierku? Bo to rzadkosc nieslychana. Pozdrawiam raz ostatni (obowiazki wzywaja)...
Pozdrowienia słoneczne -chociaż deszczowo.
a powitac sobotnio wielce szanownych; kombinuje nad alternatywnym do p. jadzi zamaskowaniem by dotrzec bezpiecznie i calo ku stoliku - za lejdy godajwe odpada,bo zostane rozpoznany przez mych "fanow" gotowych uszczerbek jakowys na psyche mi uczynic bym usmiech stracil; moze za turyste amerykanskiego, spodnie w kraty, na szyji 2 aparaty, ciemne okulary w reku 2 dolary? albo za psa baskerwilow - na czworaka poszczekujac i dla niepoznaki noge uniesc przy slupie studni? poradzcie cos, pozawiam
ojojoj pozdrawiam i konana
No az mi sie zaseplenilo we wpisie poprzednim (to tak z tego radosnego oczekiwania chyba) Marzenko -po sklepach to tylko za butami wygodnymi i ewentualnie "sprzetem ochronnym" -proponuje zadbac przede wszystkim o kolana i lokcie. Ja noktowizorek juz nabylam, ale moze jednak te pochodnie beda bardziej "klimatyczne". A Liko kazimierskiego wypadu nie planuje czasem? ;-) Pozdrawiam raz jeszcze i znikam (ekwipunek gromadzic).
Olgo kraść było w" " tak więc zapewniam Cię że w mojej obecności nić nie zginie. Jak się szykuje taka zabawa to już muszę poszperać po sklepach i kilka łaszków poszukać na to szaleństwo.Pozdrawiam
szacuneczek dla administratora, a jakże
Marzenko -krasc to moze nie bedziemy, ale zaszalec to zaszalejemy! Kondycje szykuj, czas rezerwuj -beda igraszki, harce, swawole, az sie zatrzesa te parasole! ;-) Pozdrawiam.
ps. Na Ciekawska to i ja licze oczywiscie. Chcialabym tez nasze "zawody" o kilka dyscyplin kazimierskich poserzyc -ale o tym innym razem.