...nie pasuje mi kierunek z którego mam przyjść....

W sumie 200km/h w centrum miasta... to tez trzeba być sprytnym

Zientarski tez ie mial swojej

Dobranoc kolorowych snow dla wszystkich

Należ pisać krótko.

Fura nie jest moja.... bede ja mial na caly dzien wiec postanowilem sie wybrac do Kazimierza. Zły pomysł?

I znowu duszno

fura czy samochod, zawsze należy byc skromnym, nie chwalic się kasą, to jest częśc skłaqdowa kultury osobistej.

po ustaleniu pryncypiow,przejdzmy do planow szczegolowych, okreslonego dnia o okreslonej godzinie wynurze sie spod apteki i wolno bede kroczyl ku stolikowi w ustalonym ogrodku, 10 sek wczesniej z krakowskiej wynurzy sie powiedzmy Olga a 3 sekundy pozniej z lubelskiej powiedzmy Marzenka, Beacie proponuje wyruszyc spod fary 2 sek wczesniej niz ja, Ciekawska gdyby zechciala moglaby np. wyruszyc w tym samym czasie spod ogrodka dzieciecego, coby sie rozpoznawac proponuje aby kazdy mial znak dla siebie mily - ja bede niosl flage tybetu (dla zmylki) zegarki zsynchronizujemy wg. sygnalu z wiezy mariackiej o 12 dnia poprzedniego, zostaje jeszcze ochotnik na zajecie stolika i nie obstawione przejscie od synagogi, ale do akcji daleko. proponowane uzbrojenie - usmiech i wielkodusznisc. 007

brawo Liko

Ale takiej furki to chyba jeszcze nie widziałeś...

nie lubię warszawiakow, gdzie sie pojawwja ceny rosna

u nas tez

Samochód z Wawy ale kierowca nie xD;

Warszawiak????????!?!?!?!

Spodziewajcie sie jutro w Kazimierzu Zółtego Gallardo na warszawskich blachach ;]

z napitkiem chyba niedawno, mimo to trochę Cie lubię

No to mamy wstepne propozycje; sierpien/wrzesien.
Mam nadzieje, ze Marzenka i Ciekawska urlopu w tym okresie nie planuja, bo troszke glupio by bylo -my tu "wielki zlot" pod parasole planujemy -a nasze sympatyczne Kazimerzanki czmych z miasteczka w swiat szeroki! ;-)

a co niech się pozdrawiają Kataryny i Mariusze, co wam to przeszkadza?

a dzieki dziewczeta (jesli moge sie tak zwrocic) jam jest gotow plany dostosowac - bo na razie nic mnie na stale nie wiaze jesli ma byc sierpien (po festiwalu) to i owszem, jesli wrzesien tez, choc rezerwacja jest na poczatek lipca; czylim otwarty; problem najwazniejszy - lekarz zakazal mi calkowicie kawy i papierochow, z napitkiem pozegnalem sie bez zalu...a ufam p. dr. bo piwa pinte pozwolil, jest wiec przy czym pod parasolem.

Cze Roberto. Takiej "prawdziwej" niestety nie ma.