Co to ma byc?? To moj nick i mam go na forum od kilku ładnych lat :/ Prosze mi tu nie uzurpować :/

Dzień dobry chociaż smutny!

Bonjour Iwona. Excuses moi pour hier soir, mais tu m'as appelé sur skype au même moment que je téléphonais. Je n'ai pas eu le temps de te le dire, que tu étais déjà partie.
A une prochaine fois.
Bises et bonne journée. :)

tia... Los pokaże ! K.C.T.

... Dobrze pamiętałaś... tam przy Galeri widzieliśmy się ostatni raz !!!! ale czy ostatni ???? Los pokaże !!! C.T.K.

...

Dzień dobry. Pozdrowienia dla stałych (i niestałych) bywalców kamerki. Miłego dnia. :-)

rynek tak ładnie przyprószony białym puchem to pisze prawdziwy liko i tylko on proszę się nie podszywac pod mój nick jak nap we wczorajszych wpisach

Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...

Dzień dobry :-)

choccie?? po jakiemu to?

halo śpiacy Kazimierzu obudż się, słońce wzeszło a u Ciebie nocka ciemna???

choccie z nami! choccie z nami!

spacerek dopiero w planach

wow co za spacerek

Powitać wszystkich podkamerkowych. Czy zastałem jegomościa, który mię dziś na herbatkę z cytrynką zapraszał?

Marzenko bezwzglegnie, gotow nawet zbrac do plecaczka mala gasnice samochodowa by bhp zachowac (w razie cos mozna uzyc do zmrozenia trunkow) z roweru pozostal mi dzwonek, po odkreceniu gornej kopulki otrzymujemy zacne naczynko z miarka odpowiednia do spozywania tzw. dzwonkoweczk, chlodne to naczynko i mile w uzyciu....pozdrowka

Bramcio - naleze (niestety) do stworzen upartych, ktore latwo sie nie poddaja (a i na bledach z oporami sie ucze) wiec cyklizmu nie wykluczam. Przyznaje jednak, ze wspomniana trase piechota pokonalam i bylo to doswiadczenie bardzo mile, ktore zdecydowanie polecam. Moze jednak poczekamy do lata, zeby "piechurow" wiecej zebrac? ;-)
Marzenko -moze dorzucimy i ten "spacerek" do naszych planow? Wlacznie z tym ogniskiem ma sie rozumiec!

Olgo Bramci idę z Wami w Parchaty pójdziemy ognisko rozpalimy coś upieczemy coś wypijemy

Olgo,piszac Twegom nie znal - oczywiscie ze idziemy, jeno pora letnia i moze byc po zmierzchu; sadzac z opisu Ty z cyklistow wykluczona i mozliwosci zawladniecia jaka dziedzina wiec znam przyczyne Twego zza - z tego samego powodu i ja, po potraceniu na moscie w wawie i lezakowaniu sobie na asfalcie z cyklizmu zrezygnowal i organizacji podejrzanej (co dziwne rama pekla kolarki a ja w kosciach caly) Idzmy wiec a Olga prowadzi, kto z nami?