Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122737)
Witajcie deszczowo, trochę deszczowo.
Pozdrawiam miłośników i smakoszy (a jakie jest wasze zdanie na temat przecieru pomidorowego w bigosie?)
:)
AU, nocne M/marki, Misiaczek, Explo, ciekawska (bigosu nie braknie)... utajnieni i jawni... miłego dnia!
bonjour Iwona, bonne journée et bises pour toi. Le soleil est revenu enfin.:))
Witam ,witam ,mimo że to wczoraj Rychu skrytykował, trudno. Bramciu , wiem że mężczyżni są najlepszymi kucharzami / nie tylko szefami kuchni ale prywatnie w swoich domowych gospodarstwach/.Musisz jednak przyznać że w Polsce przeważa kobiece kucharzenie-mam na myśli gotowanie dla rodziny. Wiem również że na weselnych przyjęciach gotują i pieką panie.Zupełnie inaczej jest w restauracjach , tam przewagę mają panowie a kobiety pełnią rolę podkuchennych. Mam nadzieję że uda mi się załapać na następne ucztowanie z bigosikiem :-).Pozdrawiam .........wszystkich...prawie wszystkich..:-)
Witamm!!
A na Żeraniu przejaśniło się ładnie;)
Miłego i bezstresowego dnia dla Wszystkich Forumowiczów:))
Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...
Dzien dobry ................ dnia pieknego w Kazimierzu i pod kamerka i najlepszego dla solenizantow dnia dzisiajszego :)
a solenizantem jest dzis - Pan Daniel Olbrychski
z KAZIMIERZEM zwiazany bardzo blisko
serdeczne zyczenia skladam
choc osobiscie nie znam Pana
zyczac wiele sukcesow , we filmie i na deskach teatrow :)
za ciasteczka okruszek
zaswiergotam do uszek
za kawy kropelke
zacwierkam w podzieke
za ciepla tego zdziebeleczko
odwdziecze ci sie pioseneczka
wyspiewam serca slodycz cala
za hojnosc twa niespotykana
odsapnij sobie
kawe ci zrobie
spocznij na szezlagu
okna zamkne by nie byloprzeciagu
podam ciasteczko
moja jaskoleczko
lotem dalekim zdyszana
jestem juz...
wiatrem okrutnym targana
- tyle burz
pokonac dzisiaj musialam
by wrocic
i piosnke te ktora chcialam
zanucic
tobie cichusienko noca
kiedy tak
gwiazdy upojnie migoca
czy to znak
ze kazda dusze sieroca
dopada
taki los niemilosierny?
-czy bada
kto szczerze milosci wierny?
a jestes gdzies w poblizu? proza dzis zapytam, gdy sie tylko zjawisz calusem przywitam, podskocze do gory, holubca wykrece, usciskam serdcznie, wezme cie na rece, kolko z toba zrobie, ba nawet dwa kolka, tys moja ptaszyna, moja ty jaskolka
przy podkamerkowym stole , BIGOS smakowal , byla to prawdziwa uczta bigosowa , czerwonym winem zakrapiana - BIGOS bedziemy jadali jeszecz nie raz - jak mam P_A i Charles nagotuje a reszta przypraw nie pozaluje ................... ;) pozdrawiam wszystkich biesiadnikow
dobranoc i nocy cichej :)
pozdrawiam Ciekawsko
to prawda studencie, staropolski zwyczaj odprowadzania gosci do drzwi i zegnania na ganku wzial sie z prostej przyczyny by goscie wychodzacy czegos po drodze nie przywlaszczyli sobie, znany jest przypadek z 15 wieku gdy rycerz miecz w ten sposob utracil i do "robienia w polu" stawic sie nie mogl, a wstydu bylo...a z winem czerwonym bez przesady do dzis ekwiwalentem kosztow produkcji litra jest kilogram zboza, reszta to mity i legendy za ktore sie placi duzo (plus akcyza). ciekawska nie tylko - obecnie faceci tez kuchnie modernizuja bez chwalenia sie...
rycho a co ci to przeszkadza, jak nie do ciebie to?
mnie też chodzi o to,by wszyscy wiedzieli o co chodzi
o właśnie między innymi chodzi mi o takie ,bez sensu i ładu składu powiedzenie 'witam,witam i smacznego' wg. takich powiedzeń te rozmowy uważam za ble,ble. przepraszam ciekawska
Teraz gdy napisałam krotki i dość lakoniczny wpis to poszedl a poprzewdnie trzy utknęly , ale co tam nie będę się obrażć. Studencie nie wiem dlaczego się tak dziwsz kuchnia podobnie jak inne dziedziny życia a może nawet bardziej ewoluuje, i całe szczęście. Potrawy gotowane przez nasze babki lub matki zawsze są modernizowane przez następne pokolenie gospodyń domowych i dobrze. Tak ma być.Pozdrawiam.....
bramcio - 2008-02-26 22:43 Przekonałeś mnie co do tego noworocznego bigosu. W Polsce wszystko "wychodziło" z dworu (nie zawsze samo), to też prawda. Pito rożne nalewki , miody i wino, też zgoda. Trudno jest mi jednak uwierzyć we wlewanie czerwonego wina do bigosu, to musiało nastąpić dopiero w niedawnych czasach.
witam , witam i smacznego
studencie bigos to potrawa dworu - zaczynalo sie go gotowac w 1 dzien swiat wrzucajac wszystkie resztki ze stolu po kazdym posilku - miesne oczywiscie, w przerwach mrozil sie naturalnie, a zjadny byl po sylwestrze 1 stycznia jako regenerator sil - stad do dzis powiedzenie bigos najlepszy po tygodniu. czerwone wino przyjedzdzalo z dwoch kierunkow z wegier (stad wegrzyn - droga ladowa) i francji ( burgund, choc wino przybywalo z zirondy - bordeaux droga morska - te statki wywozace zboze rowniez via kazimierz nie wracaly na pusto do gdanska) wodka stala sie tradycja nabyta w zaborach, przedtem pito tylko nalewki dla zdrowotnosci w malych ilosciach, mnostwo wina czerwonego i miody. oj zylo sie