o we mersi

merci Iwona de ta chaleur. Je me suis mis en short..
:))

Dzięki za troskę o moje kolana widzę że muszę zmienić lokal. Jarku pójdziemy do Mandaryna na herbatkę.

Musicie przyznać - to do tych co walczą z targiem na rynku- że bardzo ożywił się widok z kamerki i nawet jest dośc malowniczy/ tej chwili/, a że koni brak , takie czasy. Kiedyś pan Kmita pasjami malował wiejskie kobieciny w chustkach, z kobialkami pełnymi nabiału a dzisiaj nikt nie chce malować pokracznych samochodów dostawczych. Fakt nie ma w nich romantyznu a widok też malo pociągający.Marzenko moja rada unikaj Z.. T... , szkoda twoich kolan. Tam powalające są ceny i to od dawna.Nie chwaląc się powiem wam że moja szarlotka jest najlepsza na świecie!!! Pozdrawiam.......

czesc Tadek Tom i cała resztaaaaaaaaaaaaaaa

Wielka szkoda! Tant pis! Moi, je t'envoie mon chaud thé et chaleur tropicale :))

Bonjour Iwona. Aujourd'hui, je n'irais pas à ce marché car il fait trop froid. Je préfère aller dans un endroit couvert. Pardonnes moi. Je te souhaite bonne journée et te fais plein de bises. :))

chciałbym tam teraz być, ale mieszkam w świętym mieście. Pozdrawiam. Fajny targ

Dzień dobry wszystkim. U mnie pada deszcz. :-)

Bonjour Charles, allons-nous au marché ? Nous achèterons surgelés :> Bises et bonne journée :)

AU, Misiaczku i kolejni tu zdążający... witajcie śródśnieżni (jedni mniej inni bardziej :>)
Pozdrawiam z chwilowej odwilży.

Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski.Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...

Dzien dobry .............................;)

Dobranoc !

Śnij pięknie....Pozdrawiam

Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.

To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.

Studencie i Hipcio dziękuję za obronę mojego gustu smakowego pozdrawiam Was i zapraszam do Kazika.

...Cieszę się że szczęśliwie wróciłaś do domu... :-)Naprawdę. Martwiłem się trochę o Ciebie... Śnij pięknie....Pozdrawiam wszystkich zakochanych w Kazimierzu Dolnym....

Marku nie pracuję w żadnej z kazimierskiej restauracji. Ja też jadam w różnych restauracjach ale ta szarlotka powala mnie na kolana, przykro mi że Cię uraziłam ale to mój smak i nadal tam będę zapraszać swoich znajomych na tę szarlotkę jak zechcesz możesz pójść ze mną zapraszam. Jarek się nie obrazi.