Dużo było by pisania :) Jeśli chodzi o Gorę Trzech Krzyży to jej legenda opowiada o zarazie,ktora panowała bodajże w XV wieku.Pewien zakon pochował żywcem troje niemowlaków,wierzac że dzięki temu śmiertelna choroba zniknie.Ale to tylko legenda.Na każdym krzyżu są wyryte daty i jakieś łaćińskie napisy,a jej znaczenie zna właśnie Lech Szypa-malarz z Bochotnicy,ktorego Galeria mieści sie w Ruinach Zamkju Kazimierskiego (jak już pisałam wdześniej

Babe, proooooszę napisz wszystko.Wszystko co wiesz o Kazimierzu.Jesteś przecież jego "częścią":):):):)

A! Góra Trzech Krzyży!Znacie jej legendę??

Dla mnie to malownicze miasteczko jest częścią życia.Pierwszy raz byłam tam mając zaledwie trzy latka :) Nigdy się taam nioe zgubię,a w swoim mieście NA PEWNO kiedyś zginę :)

Aneri!Jeśli byłeś kiedyś w Kaziku to na pewno odwiedziłeś Ruiny Zamku,gdzie jest galeria Leszka Szypy.Idąc drogą w stronę zamku jest galeria ś.pamięci Łazorka.

fotone, widziałam i dzięki.:)

Babe, bede ok 17. Lece... robic zdjecia znajomemu, ktory bedzie latal... na lotni..

wisi...zima ;)

Ale świetne barwy macie:) fajnie byłoby je kiedtys wykorzystac:)
czujcie sie wszyscy przeze mnie pozdrowieni

Dzięki fotone.:):):):):)

Babe, to teraz wyobraż sobie, jaką radość , dałabyś nam.Możliwość spotkania, poznania KOGOŚ z miasteczka tylu "westchnień"Myślę, że przyjemność byłaby po obu stronach.Może????kiedyś???????

fotone jest...ale nie bardzo moze sie pozbierac...niespodziewanki?? jak zdaze (bo zaraz zmykam) to moze cos wrzuce do galleri...z wczorajszego wieczoru.....
pozdro 4 @ll camera freaks.....
P.S - nie ma mozliwosci zeby foton sie zagubill...obseruje waz zawsze ....big Brother-Foton

Lilly, te granatowo-szare chmurki,które widziałaś.........czekają.Umówiły się z wiatrem z Kazimierza,że "ułożysz" na nich swoje opowieści a zaprzyjażniony wiatr..........przywieje wszystko....tu.Tu, gdzie czekaaaaaamy.:)

Jesteście Wszyscy tak bardzo przesympatyczni,że aż marzy mi się spotkanie z Wami! Oczywiście w Kazimierzu!!! :)

Dziękuję baaardzo:)!Wiem,że można mi pzazdrościć ale niestety obowiązki trzymają mnie tutaj...:(

Lilly-za jakąś godzinkę będę

Babe........Tobie, można tylko "pozazdrościć".Zapewne , pomyślałaś : dlaczego??????Odpowiedż jest na dłoni.Dziadkowie i to jeszcze w Kazimierzu.Pozdrawiam Cię i Twoich Dziadków też.:):):):)

Aneri-to dobry pomysł...Ale to tak nie to samo co prawdziwe istnienie w Kazimierzu.Ide na dłuuuugi spacer z psem,będę błakać się po tym cholernym mieście,z którego najch ętniej bym uciekła :( Pozdrawiam rozmarzonego Aneri

Kamerki się zatrzymały.to dobrze.Mogę zobaczyć Kazimierz w ciągu dnia.A widok na Farę, kojarzy mi się, z ciepłą "rozmydloną" akwarelką Vogla.Więc, posiedzę sobie z kubeczkiem japońskiej wiśni w cichym "kąciku" marzeń i................. może?, poczuję "zaistnienie" w Kazimierzu????????

Czy Ktoś wie, gdzie się zgubił fotone????????????Może,"buszuje" gdzieś z aparatem?????A może już ma Niespodzianki??????
fotonie daj "znać":):):):)