Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122736)
Dzień dobry wszystkim:) Aneri,witam Cię szczególnie serdecznie i dziękuję za miły początek dnia:)
Zanuzony w sloncu Kazimierz,mowi Wszystkim:dzien dobry i ja tez,zycze WSZYSTKIM,cieplego jak wrzesniowy dotyk slonca dnia.
Będzie dzisiaj targ - nyska już przyjechala. Jak zawsze punktualnie. Dziś jednak punktualność oznacza noc, bowiem na horyzoncie nad farą malują się dopiero pierwsze oznaki szarzejącego nieba.
Szukaj w wyszukiwarce ustawiając parametr odległości na do 1 km -1,5km od rynku Kazimierz to bardzo małe miasto, a oddalanie się poza tą odległość jesienią późną zapewni spokój, ale utrudni docieranie do miasteczka. Jesienią samo miasteczko jest spokojne, więc nie widzę potrzeby oddalania sie na wieś.
MYSZA PODAM CI BARDZO FAJNY ADRES SĄ MEBELKI SOSNOWE NAWET PODŁOGA SŁONECZNA 31A TEL 8820207
poradzcie gdzie lepiej szukackwatery-blisko rynku czy raczejdalej?Wybieram sie po 20.Veron-ja naprawdę nie mam nic przeciwko mebelkom w sosenki ale chcę odpocząć od 8 letnich trojaczków dlatego szukam czegoś zajefajnego
Myszko'zobacz na noclegach.Jest tam szeroki wybor.To nic trudnego i ocenisz wszystko sama.Nie zalamuj sie powodzenia.Buziaki.
Polecam wyszukiwarkę na górnej belce. Mebelki sosnowe w Kazimierzu to mają tylko w schroniskach chyba
Trudno, spróbuje coś sama znależć.Mam nadzieję,że blisko rynku.
Teraz i ja przywieram do maniakow Kazimierza.Prawda,ze to cieple uczucie,gdy inni "odkrywaqja"tak pieknie swoje uczucie i tesknote za tym miejscem.Dobrze tak czytac,gdy sie wie,ze sa inni,ktorych tesknota za tym miejscem jest taka sama jak nasza.I styale potwierdza sie sytuacja,ze wystarczy raz,tylko raz zawitac do Kazimierza,by tesknota "przykleila"sie niczym rzep.Ale,coz to za kochany rzepik.Oby,trzymal sie nas stale.Bo,jak przyjemnie gdy sa miejsca i sytuacje,za ktorymi,mozemy wyzwolic to piekne uczucie tesknoty.TAKA JEDNA dzieki za cieple slowa o "zapachu"kazimierskiej magii.Tobie TADEUSZ tez dziekuje.JARKOWI,zycze dalszych niezapomnianych doznan.Chowajmy do szuflady wspomnien jak najwiecej pieknych chwil.
Kto zna adresy tanich i romantycznych kwater?.Najlepiej żeby nie były umeblowane w mebelki w sosenki.
Hej, ała! Niestety nie będzie mnie w Kazimierzu 15 września. A szkoda:( Jadę dopiero po 20. Pozdrowienia dla Ciebie, Marceliny, Karolinki i B.D.
Cudownie!!!!, bajka... serce sie raduje, jak widzę Rynek i wspominam spedzony czas w Kazimierzu! pozdrawiamy wszystkicj wielbicieli i mieszkańców tego miasteczka! :))
Kazimierz jest miejscem przedziwnym..male miasteczko z niewielkim rynkiem, na pierwszy rzut oka wygladalo nieszczegolnie, myslalem ze mozna byc tu tylko raz.Bedac tu we dwoje obawialem sie ze bedzie mnie nudzic, bo ile mozna ogladac rynek, ile mozna spacerowac nad wisla, ogladac ruiny zamku, chodzic po miescie...?jakze sie mylilem....To miejsce ma w sobie cos z magii..cos co przyciaga..to wloczenie sie po uliczkach, przesiadywanie pod parasolkami na rynku, siedzenie na wale nad wisla..saczenie piwska..nie sadzilem ze znajde tu taki klimat..nie sadzilem ze bedac tylko we dwoje mozna tak dobrze sie tu czuc, siedzieć na tarasie w Casablance do 5 nad ranem, gadac i nie nudzic sie...Kazimierz ma zajefany klimat…nie pozwala zapomniec o nim...przezylem tu cos wielkiego...
SZUKAM (hem no studentki) WSPÓŁLOKATORKI, NAJLEPEIJ STUDENTKI GRAFIKI ALBO MALARSTWA, MAM MIESZKANKO 2 POKOJOWE. 250ZŁ NA MIESIAC PLUS OPŁATY. Mój kontakt 505751917 Natalia
pycha to grzech
AŁA NIE ZAŁAMUJ SIE- SPOKOJNIE...ALE TY PRZEŻYWASZ!!!!
podpalenie lamusa to by była zbrodnia. Ognień przeniósłby sięna wszystkie budynki od skrzyżowania do skrzyżowania. W tym mieszkalne i zabytkowe. Trzeba sk..a złapać jak najszybciej.
Pozdrowiłem i mam
Aneri, posdrowiłem dzisiaj Skarpę Dobrską i Ośmiornicę Rogowską. Zapiera dech w piersiach! Jeszcze do teraz mama zaparcie, brałem to, co Goździkowa i nie pomogło. Jeszcze do środy mam nadzieję wiele ciekawych rzeczy zobaczyć. Wczoraj, gdy wyły syreny do pożaru, nie chciało mi się ubrać i iść. Szkoda. Ała- w piątek zrobiłem skromną dokumentację lamusa- nie daj Boże, żeby się przydała.