Zaczelo - ale ktos przuwazyl i Kuznie uratowali.....Czego nie udalo sie zrobic z Parkingowa buda przy CPN'nie

o co chodzi z tą lużnia? Czy coś się paliło

No i dobrze. Nie chcę Policji pouczać, ale to za dużo przypadków pod rząd. A mieszkańców tylko 2600. W Sopocie, by złapać gwałciciela przesłuchano i przebadano DNA 18 000 osób. Czy w Kazimierzu przesłuchano choć strażaków - ochotników?

Dzis w kazikowie iscie "plomienna" atmosfera.....i dymek jeszcze w powietrzu wisi ....ale kuznia uratowana!!

fotone, a jak się ludzie patrzyli, jak robiliśmy zdjęcia w lamusie - czy aby nie przyszliśmy podpalać:P
ps. tego dnia, co siedzieliśmy na rynku, obstawionym policją i ochroniarzami, jakiś turysta został pobity.

Witaj ŁÓŚKA-K!!! Pozdrawia Cię miłośniczka Łosia:)

Pozdrawiam wszystkie Miłośniczki "ŁOSIA"

Najlepiej idzie im lapanie podpalacza (y)

Pozdrowienia dla Policji w Kazimierzu Dolnym! Pracuje bardzo dobrze! ps. Nie jestem Policjantem.

Przepraszam Was bardzoo za błedy!!

Jeszcze nie wiem, czy cos wyjdzie z tego wyjazdu, ale mam nadziejeze tak. Poza tym tak bardzo bardzo chciałabym sie wyrwac z tej naszje mieścina na kilka chwil, gdziekolwiek... a skoro mąz nigdy nie był w Kazimierzu, - wiecc wybralismy narazie kazimeirz. Tak bardzo chcemy pomyc razem w swoim towarzystwie i w towarzystwie naszych dzieciątek.
jesli odpoczywcie jestescie w Kazimierzu, to co robićie?, jak spedzacie wolne chwile.?
Pozdrawiamm Wass..
kasia

Tadku,pozdrow od wszystkich to przyciagajace miejsce.tak bardzo Ci "zazdroszcze".Wspanialego istnienia w Kazimierzu.Zreszta tylko takie tam jest.

Żeby tylko nie było znów awarii sieci w Bibliotece.

Kolejne pozdrowienia z urlopu w Kazimierzu przesyła Tadek. Jest cudnie i będzie tak jeszcze przez tydzień!

Niestety po tych pieknych chwilach wracam do rzeczywistości i zostaje mi tęsknota za Kazimierzem. Ale mam nadzieję, że wkrótce odwiedzę Kazimierz bo chwil, które tam przezyłam nie zapomne nigdy i jestem pewna tego, że po zawitaniu do miasta każda osoba odczuwa atmosferę tajemniczości tego miasta jak dotąd nieodkrytą. Powodzenia w odkrywaniu tajemnic Kazimierza wszystkim odwiedzającym miasto.

Niestety po tych pieknych chwilach wracam do rzeczywistości i zostaje mi tęsknota za Kazimierzem. Ale mam nadzieję, że wkrótce odwiedzę Kazimierz bo chwil, które tam przezyłam nie zapomne nigdy i jestem pewna tego, że po zawitaniu do miasta każda osoba odczuwa atmosferę tajemniczości tego miasta jak dotąd nieodkrytą. Powodzenia w odkrywaniu tajemnic Kazimierza wszystkim odwiedzającym miasto.

Kawa.....napewno tak sie "zdarzy".Kazimierz,potrafi,nie tylko zaczarowac ludzi,ale bardzo zblizyc.trzeba mu tylko na to pozwolic.Trzeba poddac sie jego urokowi.A bedac tam nie mozna reagowac inaczej.Warto,troche o nim poczytac.Warto poznac historie.A odwiedzane,ogladane czy dotykane miejsca,staja sie nam bardzo bliskie.Sama sie przekonasz jak WIELU,ktorzy tam zawitali.Taki pobyt w Kazimierzu zamienia sie w "cudowna i nieuleczalna chorobe",ktora bardzo pozytywnie wplywa na ludzi.Jest tam tyle,czulej'dobrej i artystycznej energii,pozostawionej przez wspanialych ludzi,ze nie moze byc inaczej.POWODZENIA.

Aneri, Dziękuje Ci bardzo! Własnie, jadać tam z Rodziną , mam nadzieję,ze przezyje wlasnie takie chwile o jakich pisze Aneta. Tak bardzo bardzo nam tego brakuje!..

ANETO zycze CI tylko TAKICH CHWIL.Zawsze,kazdego lata i kiedy tylko zapragniesz.Tak trzymaj.

Witam,
powiem Wam, że Kazimierz to tak magiczne miejsce, które zbliża ludzi do siebie. To właśnie tu zapominamy o wszystkich problemach, beztrosko przechadzając się po rynku, ściskamy dłoń ukochanego i pragniemy, żeby nagle świat stanął w miejscu. Takie chwile można przeżyć tylko i wyłącznie w Kazimierzu