lubie targ w Kazimierzu :)

lubie targ w Kazimierzu :)

Witajcie deszczowo;)Targowo na rynku bardzo targowo.
Aneri, Bramciu, dobry humor przyniosly mi Wasze poranne poezyje i entuzjastyczne wieści z Tadkowej pracy za co ogromnie dziękuję. Teraz łatwiej będzie wejść w nowy dzień... "Tysiące twarzy setki miraży, to człowiek tworzy metamorfozy..." ;)
Dobrego dnia.
p.s. Tadku, kusisz, kusisz,ale niebawem pewnie o tym napiszę... bo świat faktycznie jest mały i piękny, tak!

lubie targ w Kazimierzu :)

.....po co Ci te dymy?co raka przyczyna....

to po urodzinowo imieninowej pizzzy......
przepraszam

bramcio dobrze mowi,dobrze mysli sklada
a gdy rzuci fajki to zniknie blokada.
Bardziej sie otworzy w nutach rymowanch
burzac nasze mury,niesmialoscia zwanych.
Twoje mysli pieknem oplecione plyna,
po co Ci te dymy ,co sie z raka przyczyna?????
Otworza sie szbko ramona czulosci
gdy te dymy znikna,za sciana przeszlosci.

Pozdrawiam bramcia w gronie NIEPALACYCH.
Cudownego dnia WSZYSTIKM.
Wczoraj skonczylam 18 lat ...............plus wysoki vat,wiec ruszam na nowo w piekny czasem swiat.

a co tu tak dużo samochodów na rynku jakie świeto duszla jest??

Eeeeeeeewaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Pięknie. Dwa księżyce znowu świecą!

Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...

...w Kazimierzu jeszcze "nocka" - a reszta świata już dawno wstała ...:)

Droga daleka, noc taka ciemna, ani śladu człowieka (tylko szef przechodził przed chwilą). Tydzień się ma ku końcowi, liście spadają, kontrole kontrolują, auditorzy ... kto ich tam wie. A ja jestem, proszę Państwa, na zakręcie...

No pięknie noc spędzacie, mądrością i poezją powiało, przemiłe rzeczy sobie moge poczytac na dzień dobry. Za oknem ciemność, a tu wstawac trzeba. Świat jest mały i piekny. Taka jedna niedawno się o tym przekonała naocznie, może kiedyś o tym napisze.

sobie pospiewalem na nocnej marszrucie
o cos zawadzilem i dziura jest w bucie
a co tam obuwie, daleko do zimy
jeszcze czasu troche i sie dorobimy
geba mi sie smieje, glosno sobie spiewam
dziwuja sie ptaki, dziwuja sie drzewa
jak im wytlumaczyc jaka radosc we mnie
kiedy Ciebie kocham ii to wzajemnie
oj, dana

Wawoz mie utula, chce plastrem na rany
badz bramciu cierpliwy, wszak jestes kochany
rozne sa meandry i koleje losu
jak chcesz sie doczekac skoncz tych papierosow
tesknij sobie czule - wawoz podpowiada
lecz bez tej uzywki, w niej zas bywa zdrada
dzieki wawozuniu - piosenke zanuce
poslucham twej rady - jutro znowu rzuce
oj, dana

Ide sobie dalej, drzewa skryly niebo
oj jak mi najdrozsza ciebie tu potrzebo
stanalem zsapany, skonczone me susy
na tulenie mi cie oraz na calusy
na rozkolatanie bys sie uspokoic
na rozdygotanie w ramionach ukoic
na te duszy, ciala w amplitudzie drzenie
gdzie ty mila moja, czy ty masz sumienie...
oj, dana

Ide wawozem, ide sobie noca
drugi ksiezyc swieci, gwiazdy mi migoca
ide sobie razno, macham noga szczerze
w co wierzysz ty bramciu - w ludzkie serce wierze
wierze iz w nim mieszka ten powaznie zwany
dzieki niemu w sercu ludzka milosc mamy
a gdym w bezradnosci - co ja teraz zrobie?
zwracam sie do serca, ono mi podpowie
oj, dana

Obecnosc dzis slaba - Marzence dopisuje 2 pkt za probe i pierszenstwo - Olga komplet 6 pkt za pelna odpowiedz - faktycznie mogl powiedziec kazdy w dowolnym miejscu kazikowym dokonujac autopodsumowania. Olgo skoro dorobilismy sie wlasnych Judge Dredow moze powinnismy sie zaopatrzec w jakie srodki ochronne, typu - rozowe okulary, kocia lapka, nauszniki, juz sam nie wiem co byloby skuteczne; a czy zauwazylas rozwoj sposobow przyjmowania owych , niezreczne reakcje przy 1. razie, zazenowanie przy 2. smiech przy 3. i ponoc kompletne ignorowanie przy dalszych paradach? A, nie ma co sobie glowy zawracac. Styku - ty sie nie krepuj, Kazik jest miejscem, ktore daje szanse i okazje na odnajdywanie siebie, w zwiazku z czym nic nie stoi na przeszkodzie by sobie tu mowic o roznych rzeczach, skoro pod jego wplywem cos w nas sie dzieje. I tak duzo kazdy skrywa, bo to sprawy wewnetrzne i intymne, ale sa tez takie do podzielenia; po tych "dialogach" ludzie sie jako poznaja i wtedy mozliwe dalsze kroki z sensem. Nie na wszystkich Kazimierz dziala w ten sam sposob jak tu czytamy, sa tacy co do owych rozmow maja pretensje, zloszcza sie itd., to ich sprawa owa niemoznosc sprobowania dotkniecia czegos wiecej, a niecnosc tych czesto buty przjawow polega iz odstraszaja niesmialych czy wrazliwych; wytlumaczyc sie nie da tymze ani dobrym slowem, ani zlym,ani lopatologicznie. Reasumujac - powiem - po Twych wypowiedziach w "sprawie" i dzisiejszej, w pewnym sensie przedstawiles siebie i zdajesz sie byc sympatycznym mlodym czlowiekiem i ujawnieni chca z Toba sobie gadac- czy to nie fajne? Dzieki za wspolne toasty. No dobra, a my tymczasem z nieodlacnym dzwoneczkiem sobie wawozem jakim polazic, moze jaka piosnka afirmacyjna sie zanuci, to na razie...

Taka Jedna -dziekuje za dobre slowo i... po prostu za to, ze jestes "Taka" jaka jestes;-) Usciski odwzajemniam i pieknych snow zycze:-)
Styku -dziekuje za Twoje "rozpisanie":-) Nie przepraszaj za dlugosc wypowiedzi; potrzebujemy slow aby mysli zakomunikowac... - aczkolwiek przyznaje, ze i ja "akty skruchy" za moje slowotoki wyrazalam nieraz (niektorzy uwazaja, ze i tak zbyt rzadko;-)) Jesli chodzi o osobisty kontakt z Beata z Katowic -takowego nie mam, ale przeciez mozemy PW na forum do Niej wyslac... Idee utworzenia "oficjalnego towarzystwa" (tu mylic sie moge, za co z gory przepraszam) chyba W*,* zainicjowal...
Bramcio- czekamy na wyniki;-)

Olgo ja tez mam nadzieje na powrot Beaty mnie dala sie poznac jako ciepla i mila osoba ( tak samo jak Luke) wiec jesli ktos ma jakis kontakt z nia ............... dzialajmy malo nas a bedzie coraz mniej a ze wspolnej
( z Lukiem) rozmowy wyszlo ze Beata podobnie jak my wszyscy jest wielka milosniczka Kazimierza wiec przynajmniej ja tak uwazam takich ludzi nam trzeba !! pamietam przed tym spotkaniem ktos zaproponowal utworzenie oicjalnego towarzystwa przyjaciol Kazimierza . Ja osobiscie uwazam i mam wielka nadzieje ze uda mam sie ten projekt doprowadzic do konca z korzyscia dla miasteczka i drugorzędnie dla nas dlatego jesli moge chcialbym powiedziec ze widze w tym towarzystwie Beatę z Katowic oraz Lukea (oboje są fajnymi ludzmi ktorych ze mna jak i z Wami drodzy podkamerkowicze laczy wspolna pasja- jakies magiczne uczucie do Kazimierza)p.s rozmawialismy na ten temat na spotkaniu wrzesniowym :)
drugie p.s to jest moj najdluzszy wpis pod kamerkami :) jak sie za bardzo rozpislaem wybaczcie :) pozdr

Olgus- Twoje wieczorne pojawienie się, to zawsze rewelacyjne resume z minionego dnia. Gorące uściski.;)
Znikam w senną krainę,paaa.