Tak i ranki już nie ciepłe, tylko jesienne, mgliste i zimne

Styku, szkoda,że się nie pojawiłeś.Obiecanki- cacanki;)
Powietrze pachnie już nieśmiało jesienią...

aniele toż popatrzeć chciałam na podkamerkowe ciacha, toż to nie hańba;) Daj popatrzeć aniele:).Moje ciacho piecze dla mnie domowe ciacho:).

brak mi tamtego powietrza.......

Witajcie! Rynek już w wieczornych kolorach. Siadam na schodkach pod SARPEM... i gapię się w granatowe niebo.;)Cudnie!

Marzenko, dzięki za wszelkie ciepełka. Jak zwykle jesteś cała w skowronkach. Mi też ogromnie Was wszystkich brakuje... I z wielką radością czytam każde rozbrajające relacje itp opowieści z trasy imprezowo-koncertowej. Jednym słowem Kazimierz pięknie z Wami zawirował.;) Wielka szkoda,że nie udały się nasze wąwozowe plany. Ale kto wie, kiedy byśmy wrócili przy takiej ułańskiej fantazji... ;)
Pozdrawiam Was Kochani baaardzo gorąco. Łapcie mocno wszystkie chwile odchodzącego lata. Jeszcze raz dzięki za spotkanie i wielkie ukłony dla Ekipy "U Radka", która użyczyła nam swojej pięknej gościny i dzielnie znosiła naszą obecność.;)

byłam dziś w kaziku,było pięknie i sympatycznie.

mila lady- zdecyduj sie jednak na konkretny smak, bo bedziesz zawsze szukala pokrzepien w niewlasciwych ciachach. Ale kazy lubi cos innego, wiec szukaj, szukaj i smakuj. Czuwam.

.... Dziś " widziałem"mego Bociana !!!! Nie odleciał !!! Był bardzo blisko mnie.... You"re beautiful...

1.tzw. ciacha mnie nie interesują;)
2.a kto mówił o jedynym smaku?;)

najwazniejszy zawsze jest dialog........
Beato z Katowic, Luke nie slodzil Ci slow, ale faktycznie jak sam wspomnial czasem warto otworzyc sie na krytyke.

Beato z Katowic nie ma się o co obrażać i nazywać idiotami tylko otworzyć się krytykę. Pamiętam jak zamieściłem swoje pierwsze zdjęcia i jak ładnie zostałem obsmarowany, nie pamiętam czy przez Tadka (a teraz siedzieliśmy przy jednym stole i gadaliśmy o zdjęciach), ale napewno przez ałę. Największy in minus moich zdjęć to był nieszczęsny datownik i chyba ała mi go wymazał. To dało mi do myślenia jak poprawić swoje zdjęcia, przeczytałem sporo na temat fotografii i testowałem aparat z różnymi ustawieniami i coś mi tam wychodzi ale nie wszystko. Człowiek uczy się całe życie to taka stara maksyma, sprawdza się. Kończąc mój wywód, pobaw się aparatem, a nie tylko ustawienie na na max wszystkich detali i hej poszli w pieriod

Mógłbym umieścić swoje w kapelusiku niewieścim, większość spotkaniowiczów chodziła z tym na głowie więc czuję się usprawiedliwiony ale jakoś nie zależy mi na promocji szczególnie. Lady jest tyle zdjęć w sieci z tzw. ciachami więc swoją ciekawość 100% zaspokoisz

mila Lady, co komu pisane i tak sie zisci, wiec glowa do gory. Ciacha bywaja czasem niestrawne, wiec warto poczekac na ten swoj jedyny slodki smak. Bede czuwal, co bys radosc serducha poczula... Ale "daj czasowi czas..."

aniele z daleka - jakieś ciacho trza ujrzeć ku pokrzepieniu odległych niewieścich serc PLEASE

z tego, com podsłuchał wprawnym uchem, to zdjecia ze spotkania, ktore ujawniaja twarze kamerkowiczow maja pozostac slodka tajemnica. Taka oto wola ludzi i trza ja uszanowac. Na pewno pojawia sie inne, ciekawe fotki okolospotkaniowe,ale uszanujmy ten fakt. Jakom podsuchal, tako zem wam to przekazal w dobrej intencyji.

ciekawska szkoda, że mnie nie ma, objadłbym się do syta, może jeszcze się dziś spotkacie :-)

No tak to ja się staram wreszcie upieklam szarlotkę i wielkie nic towarzystwo wymiękło.Wiedzialam że tak będzie.Marzenko a ty gdzie w domeczku już się birę za zdjęcia i wysylam

Nie, to nie jakiś idiota, przyznaję się ja to napisałem i nie mówię tu o zdjęciu W*.* tylko o Twoim przedstawiającym grób

Zdjęcie z Waszego spotkania nie było robione przeze mnie lecz przez W*.* On mi je przesłał na moją pocztę.
To po pierwsze a po drugie to Twój wpis mnie zatkał. Wręcz nie moge uwierzyć, że to Ty tak napisałęś. Wolę myśleć że jakiś idiota tu wpadł na chwilę i się podszył po piwerwszy lepszy nick.
Teraz idę ochłonąć - dobranoc

tak, wiem Luke