Liko, może Tadek przepędza komary ;)

Poetko, autor przewrotny bo jednak daje wszystko, a pisze "Nie obiecuję ci wiele". Niestety ja nie potrafię podac autora /inna branża/ ale wiersz b.miły,ciepły mający wiele barw. Może limerykowy Bramcio jest w stanie podać autora.Dodam jednak,że mnie taka liryka odpowiada,jeśli poezja wogóle może komuś odpowiadać. Dziś moje ....te urodziny ale powiem jak młody- pozdro.

Starydwa: Tadek nie skręca nic z zazdrości - Tadek jara bo lubi :P:P ;) Pozdrowienia zza :)

;) Drogi Starydwa, to urocze marzenie...:)
A to dla Ciebie specjalnie;) :
"Zanim piasek
przesypie się w klepsydrze,
powiedz komuś, że go kochasz,
zrób latawca,
biegaj boso po lesie:
rób wszystko tak,
aby niczego nie żałować. Miło szaleć,
kiedy czas po temu".;) ;) ;)
Jan Kochanowski

Pozdrawiam Tadka i Olgę ;) ;) ;)

Szanowna Poetko, taki piatek mi sie marzy: ławeczka, Olga z lewej, Ty z prawej, ja w srodku, ksiezyc nad nami, komary spia. Obok, na innej laweczce siedzi Tadek i skreca sie z zazdrosci. Pozdrawiam.

Pozdrawiam wszystkich mieszkancow Kazimierza!

:-) bardzo miło wiedzieć, że będzie ten piątek uroczym dniem. I wiem, że dla Ciebie też- choć wróżką nie jestem. Jeszcze raz pozdrawiam!

Anno, Ciebie też czeka uroczy dzień..jutro!:)

Starydwa! Gratulacje i owacje! :) czeka Cię najwspanialszy z piątków! :)

Bolesław Leśmian - napisał to. pozdrawiam Poetkę

..związany z Warszawą , Zamościem..:)

Podpowiedź do zagadki.Fragment wiersza poniżej jest tego samego autora, co ten wiersz:
Nie obiecuję ci prawie nic


Nie obiecuję ci wiele...


Bo tyle co prawie nic...


Najwyżej wiosenną zieleń...


I pogodne dni...


Najwyżej uśmiech na twarzy...


I dłoń w potrzebie...


Nie obiecuję ci wiele...


Bo tylko po prostu siebie...

Kto to napisał? Nagrodą będzie piękny i słoneczny piątek:).Pa,pa

mogę jedynie strzelać.... może ustrzelę ;-) to fragment wiersza J. Czechowicza?? Póki co jedynie on mi na myśl przychodzi.

Dziękuję za miłe przyjęcie Anno i ak i ityle...:)
Mam taka zagadkę, jeśli Was nie zanudzę...;)
Przed nami czerwiec:
"Słońce zgasło. O, jakże zwinne są i młode
Zmierzchy czerwca, nim w północ głuchą się przesilą!..."
To fragment wiersza.Czyjego?
Miłego wieczoru.Dobrej nocki

Poetko- może kiedyś zechcesz porozmawiać z nami o tych przyzemnych sprawach??... Zapraszam i pozdrawiam :-) Chętnie przeczytam jakiś wiersz który zechciałabyć tu zamieścić (nie powiem że koniecznie Twojego autorstwa, ale miło by było)

Buziaki jeszcze raz dla:
Anny,
ak,
ityle
bramcia...

Bramcio -wierze, ze kwiatuszka jakiegos wyhodowac zdolales (tym nocnym spiewaniem swoim). Ale ze to ten legendarny, ktory kazimierskie problemy rozwiazac nam pomoze -w to juz gleboko watpie. A nawet jesli -to o "procedurach" pamietac nalezy. Bogactwo samo nie przyjdzie, trzeba je odnalezc, kwiat zerwac i hen odrzucic -tam gdzie spadnie -skarb jest ukryty (to tak wedle "literatury swiatowej") Zaoferowalabym Ci pomoc, ale ja w rzucie palantowka ramie wycwiczylam, wiec po zamachu moim -trzeba by bylo daleko szukac ;-) Moze Marzenka raczki uzyczy?

bramcio! boski tekst :)

Przed nami czerwiec:
"Słońce zgasło. O, jakże zwinne są i młode
Zmierzchy czerwca, nim w północ głuchą się przesilą!...";)
To fragment wiersza.Czyjego?;)
Miłego wieczoru.

Może nam się tylko wydaje, że jesteśmy prawdziwi ;-) ciekawe do której dzisiaj kamerki będą pracowały abyśmy mogli podziwiać Kazimierz nocą :>