ak kalisz;) Dzięki wielkie. Zdrówko!

Odczytalem domyslnie, wszystko jest ok. poczęstuj się Barley-em.

Witajcie. Wpadam na chwilke, aby przez okienko zerknac i widokiem oczy nacieszyc. Marzenko -wyzdrowialas na dobre? Mam nadzieje, ze tak i ze limit dolegliwosci na ten rok juz wyczerpalas -tak wiec bez przeszkod i wymowek bedziesz naszym przewodnikiem po wawozach (podobno chetnych do tych eskapad przybywa). Szkoda tylko, ze na te gorace serdecznosci i trunki sie nie zalapalam (a u mnie wyjatkowo chlodny dzien). P_A -usmiech specjalny przesylam :-) A gdzie AU zniknela??? Moze przeprowadzimy kolejna degustacje? ;-) Pozdrawiam. Zycze Wszystkim pieknego wieczoru.
ps. co to za choroba szaleje w dziale foto???

ak kalisz coś mi literki zjadło, przepraszam. Partykuła to nieodmienna część mowy(lub luźny morfem) spełniająca w zdaniu rolę pomocniczą, polegającą na modyfikacji sensu wyrazu lub wypowiedzi:) ale tutaj, na stronce, to nick mojej koleżanki. Witaj Partykuła;)

Już się skończyło. "M jak Miłośc' kręcili u Was odcinek, musze oglądać.

na tv2 o kaziku

wholesale louis vuitton replica handbag shoes for menwestern belt buckles

dzieki Marzenko - ciagu dalszego czekam, lod przylozywszy na slad po goracym uscisku kawa sie racze - choc i tego mi nie wolno ale coz, gdyby nie slabosci czlek by sie mogl w glaz jaki przemienic, na cokol byc wyniesion i jeno palcem podgrazac co w ogole mi nie konweniuje - zapraszam, oczywiscie, ze gotowana w tygielku z roznymi tajnymi dodatkami by smak byl i aromat; a coz pozostaje nam wraz z lat przybywaniem jak nie zmiana przyzwyczajen i szukanie innych przyjemnosci, do tego orzeszki slolone, a kto piwo przedklada niech bedzie.

Wielkopolanie jedzmy do Kazika by wymienić żarowki przy studni, parkujmy tylko tam gdzie zezwalają przepisy, my potrfimy szanowac przepisy,nie dlatego,że jesteśmy wielkopolanami ale dlatego,że prusacy nas tak wychowali, co w połączeniu z "Najdłuzszą wojną Europy" dało dobre efekty.

Witam wszystkich i pozdrawiam. P_A Tobie też chętnie opowiem tę historię. Bramcio masz rację znalazł Antoniego kazimierski Malarz Janusz Cz. Jego obrazy wiszą w niejednym domu. Był przyjacielem mojego Tatusia. Jak mi opowiadał łazili po kazimierskich lasach za jagodami. Janusz znalazł jamę do której wszedł przyświecając sobie zapałkami wyszedł z niej w szoku. Powiedział że tam leży człowiek myśleli że żartuje. Najdziwniejsze jest to że nikt nie wiedział gdzie On mieszka. Tatuś obiecał mi że mnie zaprowadzi w to miejsce, powiedział jak się nazywał wąwóz ale zapomniałam i nie wiem gdzie on sie znajduję. Jak się dowiem więcej to napiszę. Pozdrawiam Olgę Ciekawską P_A Beatę z Katowic Tadka Liko i wszystkich innych odwiedzających Kazimierz pod kamerkami Bramcio a Ciebie gorąco ściskam.

Jeżeli bibka, to otwieram piwo Barley-a , a o zaniedbaniach pózniej.

A powitac szanownych, widze ze zwrocenie uwagi na koniecznosc dbania o jezyk spowodowalo zamilkniecie, a nie przejmujcie sie moi drodzy tak bardzo, w razie czego korekta nastapi i karawana pojedzie dalej, wszak nie jest wstydem blad popelnic czy literowke strzelic z rozpedu emocji tymbardziej jak sie mysli w slowa probuje ubrac w pospiechu, toc wiadomo ze mysli sie szybciej niz palcami - najczesciej dwoma - stuka w klawiature. Jakas bibka z poniedzialku czy dysputka o zaniedbaniach w KD, a?

Kropce dziękuję za partykułe, a Partykule dziękuje za noże.

Partykuly-liczy noze; li,czy,no, ze.
Kropka ma racje-DBAJMY O JEZYK OJCZYSTY

Do w** - widziałam zdjęcia ale mnie tam nie widać - tylko moich znajomych ale szukam Ciebie choć nie wiem jak wyglądasz :)

Kropka-dziękuję.

a jaki zaniedbany Kazimierz :-(

jaka cudna wiosna :)

Tadek!
Jaką trawę kosiłeś?

fatalna pogoda