Liko, przez ogródki nie ma mniejszego targu. Najwyżej ustawia się za zakrętem. Rzeczywiście strasznie się nadąłeś z tymi ogródkami, wyluzuj-nie są najgorsze-parasole reklamy mają tylko na lambrekinach, są drewniane i jednak chyba potrzebne?

wielkie dzieki pozdro

kumam proponuję trasę standardową : piwko na rynku fara, zamek, baszta, góra trzech krzyży, zapiekanka w amfie i piwko, wałem kawałek w stronę parkingu. Pozdrawiam wszystkich zakochanych w klimacie Kazika

do jajcek piwko to podstawa ale jade z kobitą i chodzi o jakies zwiedzanie spacery kumasz?

no jak nie będzie jak będzie :)

Dzień dobry. Miłego dnia życzę, takiego bez sporów. Pozdrawiam wszystkich. :-)

kazimierz w dlugi łykend nie ma nic wspolnego z kazimierzem jaki lubie. dlatego tradycyjnie przyjade tydzien po tym horrorze :) mam nadzieje ze bedzie juz pyszne jedzonko na tarasie ;)

przepraszam - są oczywiście turyści i turystki, które zdobią bulwar (nie chodzi jednak o jednostki, kecz masę ludzkąj jako taką). Do ozzi - proponuję piwko w ogródku przy rynku.

"...turyści szpecą bulwar...." -to, przepełnione frustracją i negatywizmem, wypowiedzi. Nic pięknego.

ok .......... za szpetoty szpetne wszystko nie oszpecajmy juz niczego dzis wiecewj , jak nie ma sie wplywu na szpetote to moze to szpetne nie jest takie szpetne ;)............................pozdrawiam hahaha

witka dla wszystkich
czy naprawde niema gdzie ićś i coś zobaczyć a zwłaszcza sie zabawić w kazimerzu?

Ogródki szpecą rynek - to oczywiste. Tak samo jak mały rynek szpecą stragany z biustonoszami i pseudopamiątkami. Samochody szpecą Lubelską, Krakowską i każde podwórko, turyści szpecą bulwar. A wszystko jest dodatkowo zeszpecone ohydnymi budowlami powstającymi jak grzyby po deszczu w każym wolnym miejscu.

Bonjour à tous. Czesc wszystkim. :)

Uważaj jeszcze na siebie Marzenko i mam nadzieję że tylko żartowałś z tym zapaleniem płuc bo wbrew pozorom to nadal jest poważna choroba. Masz rację ,że mieszkńcy Kazimierza nie znają wszystkich!!! wąwozów, a ja myślę że nawet o polowie to tylko słyszeli.Sama całkiem niedawno odkryłam większość mi obecnie znanych inadal nie znam wszystkich. Pozdrawiam.......

Do Liko - wiesz jakoś nie moge sobie wyobrazić szaleństwa w kazimierskich ogródkach :) Jeśli chodzi o moją osobe to ja tam raczej piję kawę w południe i czytam np Brulion Kazimierski lub Klematis.
A jeśli chodzi o gwar to ja jako osoba samotna nie pojadę przecież do leśniczówki żeby tam mieszkać i sama w lesie siedzieć tylko jadę żeby być wsród ludzi i nowych ludzi poznać . To tyle i nie wracajmy do tego! Kropka kropka

Cześć :)

czesc wszystkim

Dzień dobry, dzisiaj udało mi się załapać na wtorkowy targ, super.
Marzenko, ja nie znam wszystkich wąwozów, a jeżdżę do Miasteczka już wiele lat, więc piszę się na taką wyprawę, jeśli
oczywiście są miejsca :-)

Poza tym, jeśli uważnie poczytasz to zauważysz że ton dotyczący ogródków jest przesadny specjalnie... Ehhh

Beata: jak lubisz gwar to zostań w Katowicach.
Sendo sprawy jest w tym, że Kazimierz to nie pijalnia piwa, tu nie powinno się przyjeżdżać by sie wyszaleć, ale żeby się wyciszyć. Jeść i pić można i wewnątrz. Kropka.