Droga W.P.
Należę do staromodnych podkamerkowiczów i ZAWSZE używam tylko jednego nicka.
I wypraszam sobie takie insynuacje.

sprawdz maila...

Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...

adorator - 2008-02-06 07:29 Pierwszy raz spotkałam Twój nik. Chyba masz odrobinę odwagi i pokażesz za ilu nikami się schowałeś, mój Panie H. . Mówiłam, że masz wreszcie coś ciekawszego napisać, a rzadziej coś o innych tutaj piszących. Weź sobie to do serca i bierz się do roboty. W zasadzie używam jednego nika, a na przestrzeni paru lat "udało" mi się uciec w podstawienie kilka razy kiedy to dosłownie wyszłam z siebie. Serdecznie pozdrawiam, no i popraw się wreszcie...

ja tez pamietam Tuwima slowa te- i nimi zegnam cie...

kroplo a moze bysmy na czas jakis wpadli do tomaszowa, moze tam jeszcze w starym domu ta sama cisza trwa wrzesniowa; ja co prawda od kur i halasu uciekam do lasu, siade se pod drzewem nagarne wprzod lisci, potrwam tak w spokoju bez nienawisci, herbatki siorbne co ja wzial w termosie, dobrze tak posiedziec majac malosc w nosie. wyjezdzam, pa

Serdecznie pozdrawiam W.P. vel Student!!!

Anna-Maria - 2008-02-06 06:39 Przyłączam się do to Twojego entuzjazmu wywołanego tekstami Anonima. Jego tekst jest zawsze bardzo zwięzły, gramatycznie wyszlifowany i treściowo dostępny dla wszystkich. Anonim może śmiało konkurować z naszymi autorami wyżywającymi sie w mowie wiązanej, twórcami dzieł pełnych melodyki i harmonii. Serdecznie pozdrawiam.

do Anonima - dzięki za Twoje teksty na tym forum. Podtrzymujesz mnie na duchu. Prowadzone przez cie rozmowy są godne uwagi i zapamietania. Przeto jeszcze raz dziekuje i oczekuje na kolejne.

jakies w mi wpadlo w 2, nie wiadomo skad i jak wykresl prosze.

swoj do swego ciagnie
i w odnajdzie w koncu
trochu trza polazic
w sniegu, deszczu, sloncu
wczesniej czy pozniej
latwiej czy trudniej
los sciezyznki splecie
tak juz jest na swiecie
w najmniej spodziewanym
geba od ucha do ucha
nic mowic wowczas
tylko sluchac...

"dla I & K"
tak miedzy nami mowiac
na pol sciszonym glosem
jest wiele niewiadomych
dumajac nad swym losem
dlaczego wciaz mnie kusisz
wizja raju pod niebem
gdy przekonany wejsc chce
uciekasz, nie ma ciebie
dlaczego wciaz mi tesknisz
do innej formy bycia
a nie ma nic realnie
oprocz nadspozycia
wiem, oszukiwac sie mile
niz dreczyc z niespania
gdy niewiadomych tyle
nie chce sie i rownania

szukamy dusz przyjaznych
w zycia tego zgielku
istot dobrem jasnych
w tym naszym piekielu
pielegnujemy nadzieje
w szlachetnosc tych ntencji
ale nasze ludzkie dzieje
historia indolencji...
kiedy spotkac sie nam przyjdzie
szydlo z worka czesto wyjdzie
nie sluchamy znow blizniego
mamy wlasna "mare jego"
obietnice tu zlozylam
slowa mego ja dotrzymam
byc odbiciem twoich marzen
posrod kazimierskich zdarzen...

"nocnie i pytajnie"
zrobilem postoj w podrozy w glab siebie
bilet zgubilem czy co?
albo nie umiem isc dalej bez ciebie
serce zgubilem czy co?
jestem-niejestem, trwam
zyje-niezyje, mam
czegom nie chcial
i com chcial
swiat kusi kolorytem
pustynia, sawanna, ocean
ruszyc wiedzac przy tem
ze znajde jeno barw pean?
wszystko czego mi brak
jest w tobie i we mnie
wiadomo
zanurze sie w cisze
nonsapiens homo

o rogera zapale
to ja powiem niesmiale
sportowego zaciecia to brak
teraz przemierza szeroki swiat
szuka tezeusza nowego
a wroci w polowie lutego

na razie jest tylko biuro posrednictwa karnetow na kryty basen i sale fitnes, pierwsza transakcje ma za soba - stara kropielnicka zainwestowala na dwa kwartaly (wiadomo stara spekulantka bedzie potem odsprzedawac sterczacym w kilometrowych kolejkach z duzym zyskiem) bal mnie minal przez galery (a gdzie roger? - ineresuje mnie jego zapal do budowy stolicy wuefu - czy tez podjal wyzwanie i cwiczy?/ a ze nie ma banku w kaziku to dziwne, w normalnym swiecie wyplaty,emerytury,renty ida na konto, nie mowiac o dzialalnosci gospodarczej; czyzby bylo za malo potencjalnych klientow (to kto bedzie te karnety kupowal) najpierw kosmodrom a potem slawojka? metlik w glowie i ciemnosc przed oczyma, kto pomoze,kto rozjasni?

czesc Tadek Tom i cała resztaaaaaaaaaaaaaaaa a ,, paluchy"i ,, nijak" mawia znajomy mojego znajomego. Nie przejmuj się Tadek i nie psiocz, Anonimów tez podrabiają hłe hłe hłe nie damy się hłe hłe

Podrabiaczu Tadków- przeklinam Cię po stokroć. Właśnie wróciłem z pozbawionej internetu pracy, więc nijak nie mogłem nic napisać o 21:28. Oby Ci łapska i paluchy uschły za podszywanie się pod innych, albo jeszcze gorzej- niech Cię rodzone dzieci po kryjomu do Samoobrony zapiszą!

chyba nie jest tak źle 1559467

da sie zapomnieć, al 1559567 po co? lepiej pamiętać i isc do przodu :)