zamknac sie mialo byc - sorry

bezwzglednie
zyc pieknie
bez pardonu
wrod rododendronow
wachac roze
z glowa w chmurze
sluchac slow
twoich znow
kumplowac z moonem
soba byc nie tlumem
zamkanc sie w piosence
czegoz wiecej...

dzien dobry :)

to jest magia kazimierza
sen sie z jawa tutaj zmiesza
sen z marzeniem sie tu zisci
wsrod wiosennych swiezych lisci
zycie snem tym winno byc
takie zycie warto zyc

znaczit jawa to tez sen?
kiedy bedziesz ze mna w dzien
wiem z rozpacza
oczy nie zobacza
a wyciagnieta dlon napotka pustke
coz posotaje zanuzyc sie sen
w nocy i w dzien

szeptem ci odpowiem tak
moze jest to jakis znak
sen tak miesza sie z marzeniem
jest tesknoty ukojeniem
dzis noca jutro przy kawie
dzis we snie jutro na jawie...

sam nie wiem
czesto mi sie zdawa
zycie me to sen nie jawa
bo tyle mi dane piekna
i z Toba spotkania
jawa jakas metna
bezserc kolatania
a gdy przyjdziesz noca
serca zalomoca
geba sie sama smieje
to chyba we snie sie dzieje?

znow sobie drepcze plebanka cicha
piekna i pochmurna
piosnke nuce teskna, zwykla, licha
ze zwrotka podwojna
wieczor zapada zimny i szary
pojawia sie zaraz
najslodsze i najprawdziwsze mary
jasno-ciemne naraz
najskrytsze i najtajniejsze mysli
ksztalt twoj znow nabiora
najgoretszym, najjasniejszym zarem
w sercu mym zaplona
urzekajaco niepowtarzalne
odbicie zostawia
tak bliskie, tetniace, namacalne
czys ty snem czy jawa?

pozrawiam kasike - tyle w tobie ciepla i radosci zycia (to cytat) ojojojoj lorety
plona gory, plona lasy
plone caly ja
chcialoby sie na wczasy
do kazikaaaa
lup,pup, lup,pup (to przygrywka)
rzuc miedzy nas
aqvaparkas
a ja i tak
plywam na wznak
/ogolnie to bez sensu, jak idea uczynienia z kazika stolicy wuefu o czym wspominano, ale gdyby trza nowej mekki muz poszukac to kutno brac pod wage mi trudno, a janowiec, co myslicie, ksiezyc mialby blisko/

Starydwa- zaraz zaraz, co ja tu za insynuacje czytam, toz zaledwie kilka dni temu -Ktosiatkowo cale zadeklarowalo nadciagajaca, pelna mobilizacje do tej "gaciowej akcji". Ja rymowanke w tlusty czwartek na ten temat walnelam, a dzisiaj nawet lassa mojego oferuje uzyczyc, gdyby linki pod gatki zabraklo! ;-) A Ty o zapomnienie posadzasz- serca chyba nie masz! Bramci tez towarzystwa dotrzymamy w tych jego piruetach. Konanie- mnie nie smuca tej Pani wystepy, bawia raczej, ja do emeryturki musze cierpliwie poczekac z jakies trzydziesci latek, ale to mi nie straszne. Jedyna powazna (aczkolwiek, na dzien dzisiejszy- nieprawdopodobna) obawa to to, ze moglabym "dojrzec" do tego wieku w takiej goryczy i wewnetrznej alienacji, jaka niektore osoby tu manifestuja. To jest rzeczywiscie perspektywa smutkiem napawajaca... Ale nic to, mam nadzieje, ze Beti znow nam tu wkrotce naleweczki podleje, Ciekawska i Inni (milczacy na razie) kolaboranci dzialke dorzuca i znowu wesolo bedzie (zwlaszcza gdy Emigrantka pod kamerke powroci). No coz -ja zawsze bylam niepoprawna optymistka... Pozdrawiam Wszystkich goraco i przyjazny usmiech przesylam!

ojojoj pozdrawiam i konana

ojojoj pozdrawiam oj dana dana

nie zawracaj kontrafaldy ze w warszawie byles
jak na szczesliwiece wcale nie chodziles
jest tam basen jakich malo istne tam wesele
trampoliny i dziewczynytlum wode miele
jak ci btachu raz z maryska poszlem tam w niedziele
tryn sie luba na wieze mamy czasu wiele
jak wrzucilem ja do wody az sie panna jekla
to dopiero frajda byla jak na bombe brzdekla
/melodia ludowa/

basen to kryty, basen jedyny
w nim ciepla woda, glosow szum
a czepkach panowie oraz kobity
czyli sumuje sie na tlum
pani mi mowi nie mozliwe
pani mi mowi mnie sie zdaje
a panie nie wie co ja czuje
gdy na bombe daje skok
co jest mozliwe to mozliwe
co mnie sie zdaje to sie zdaje
a pani nie wie co ja czuje
gdy spod bomby idzie chlup !!
/mel.znana/

Pozdrawiam wszystkich !!!!!!!!!!!!!!!

Tak wiele w Kaziku ciepla i radosci zycia. hle hle

Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.

To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.

... Magia tego małego zakątka kraju jest niesamowita, tak jakmagia kina.... Motylki...

o nie,nie starydwa; czeka sie a ty nic nie relacjonujesz jeszcze chcesz zabrac pstrykacza do partyzantki - nie boj sie krytyki fali i uzywaj sobie przymiotnikowo.

ja tam wole patrzec w przyszlosc proza, daszek naprawiony,pracuje sie nad ogolna teoria skoku na bombe - p=m x c2 - gdzie p - plusk, m masa, c - przyspieszenie; wychodzi aby byl kwadrat potrzebna sila wybicia - c2 =(nl + np) x ww ; gdzie nl - noga lewa, np - noga prawa, ww - wsplczynnik wyprostu; ww = tw x (dw-du) gdzie tw - czas wyprostu; dw - pozycja d... w wyproscie minus pozycja d... w ugieciu - du. i chyba wszystko jasne? w przyszlosc patrze smialo, ciekawe czy ktos robi rownie obfite przygotowania do zetkniecia sie ze stolica wf-u.