[Grając] przepraszam za błąd

Zaraszam jutro chętnych na turniej tenisa stołowego
Turniej jest bezpłatny grają na tym turnieju pomagamy ddzieciom chorym na chorobe Larengoliczną
Turniej o godz 14 00 Szkoła w Kazimierzu Dolnym Ul szkolna
Wszystkich chetnych zaprasam i z gory dziekuje w imieniu dzieci

O nieznanych wyrokach losu...

Zapragnąłem wyczytać w zodiaku
Swoje losy i dolę żywota,
Alem nigdy nie otrzymał znaku,
Czy się spełni dni moich tęsknota.
Po minionych złych deszczach i burzy
Powracają burze i złe deszcze,
Ale ciągle nadzieja mi wróży,
Że to, czego czekam, przyjdzie jeszcze.
Zostawiłem drzwi swoje otworem,
Bom mam w duszy pewność tajemniczą:
Radość przyjdzie z winogron słodyczą,
Przyjdzie późną jesienią, wieczorem.
/L.Staff/

O kazimierskich odurzeniach...

Między nami nic nie było!
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych,
Nic nas z sobą nie łączyło
Prócz wiosennych marzeń zdradnych;
Prócz tych woni, barw i blasków
Unoszących się w przestrzeni,
Prócz szumiących śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni;
Prócz tych kaskad i potoków
Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków,
Prócz natury słodkich czarów;
Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,
Z których serce zachwyt piło,
Prócz pierwiosnków i powojów
Między nami nic nie było!
/A. Asnyk/

tak daleko zostaly te ogrody roz
ale zerkam w okienko magiczne
i serdecznie usmiecham sie juz...

nie znane nam wyroki losu
co komu pisane i jak bedzie zyl
przewidziec jutra wszak nie sposob
mowie jako ten co nie byl i byl
pozwol, ze zwroce twa uwage
na przyciaganie pokrewienstw dusz
bez ceremoni ma odwage
zaczepiac cie w ogrodzie roz
jam prosty bez wyksztalcen czlek
dlatego wybacz wczesniej rzekl
i jesli sprawi dobry Bog
pozwol bym usmiech tobie mogl
moze i odwzajemisz sie
na rynku, przy studni...kto to wie...
/znowu ja/

O dusz niespotkaniu...

Na szyi drobnych sznur korali,
W szerokiej mufce chowam ręce,
Wzrok z roztargnieniem błądzi w dali,
A oczy nie zapłaczą więcej.
I bledsza jest niż jedwab lila
Twarz moja od przeczucia losu,
I brwi dosięga mi co chwila
Nie zakręcony pukiel włosów.
I niepodobny jest do lotu
Mój chód powolny, jak u chorej,
Jak gdybym dotykała stopą
Tratwy, a nie parkietów wzorów.
Usta oddechem rozchylone,
Mgła dziwna oczy mi przysłania,
I drżą do piersi przytulone
Kwiaty naszego niespotkania.
/A. Achmatowa/

do wybaczenia nie mam nic... pozdrawiam przyjaznie i cieplo

nikomum nie bronil tanczyc
ba, nawet cieszylo
nie przylozylem reki
terazniejszosc
w wspomnienie zamienic
coz, gorzki to jeden ze smakow
bez niego mdlo od slodyczy
jak mawial mistrz cukierniczy
czy sztukmistrz, juz nie pamietam
ktos sam zszedl z piedestalu
tak, bylas mi swieta...
dawno zburzony cokol
nie razi pustka wokol
i przechodzien mimo
nie ma o niczym pojecia
ja tez dopoki nie spojrze
na pogniecione zdjecia
/tyz ja/
pozdrawiam kropelke i wybacz

O radosci wspomnieniu i tesknoty cierpieniu...

Jak biały kamień w głębi studni ciemnej,
Tak we mnie jedno czai się wspomnienie.
Nie walczę z nim i walczyć by daremno,
Bo w nim i radość moja, i cierpienie.
I chyba każdy, kto mi spojrzy w oczy,
Wyczytać musi je z ich smutnej treści.
I głębszym smutkiem twarz mu się zamroczy,
Niż gdyby słuchał samej opowieści.
W przedmioty ludzi niegdyś przemieniano
Ze świadomością im pozostawioną,
By smutki cudze wieczną były raną.
Tak w me wspomnienie ciebie przemieniono.
/A. Achmatowa/
pozdrawiam smutnym usmiechem...

spokoj to zgoda
na zastane
bunt to niezgoda
na nieslychane
dlatego tesknie...
za ocz dwojga
w ktore smialo
za dlonia na glowie
co uspokajalo
za usmiechem
dajacym zapomnienie
galazko kwitnacej jabloni...
To nie powod by z dumnie podniesiona glowa
nie odbyc tego co sie powinno
to jeno czasem przystanek
w szum wiatru wsluchanie
w kropli deszczu smakowanie
galazko kwitnacej jabloni...
/tyz ja/
pozdrawiam

Czy w Kazimierzu jest snieg, czy to tylko deszcz? Pozdrawiam wszystkich pozdrawiaczy i pieska z SARPU.

buziaki dla mieszkańców Kazika. Tęsknie za waszym miasteczkiem, za tym niesamowitym klimatem.

Witaj Tadku !
Dobrze, że się odezwałeś, bo już sądzłem, że stare TWA im. Adeli Dulskiej odeszło w niebyt, a pod kamerkami panują młode wilczki na bakier z gramatyką, że o ortografii nie wspomnę.
Zawsze to miło zobaczyć "dinozaura". Pozdrawiam !

O tesknocie i spokoju uludzie...

Pytała się ludzka tęsknica
kędy jej kres?
Czy w skałach niedosiężonych,
czy w morzu łez?
Pytała się śmierci idącej
w całunnem gzie,
czy może w niej? Ale śmierć
odrzekła: nie...
/Kazimierz Przerwa-Tetmajer/
pozdrawiam...

nie bede grzebal w popiele
nadzieja zatrudniajac palce
najczystrzy diament jest carbone
i plonie w ogniach zametu
wolny sie stalem by
ku swiatlosci isc
wiedzac ze przepasc sie zbliza
swietego spokoju
/ja/
pozdrawiam kropelke

Całuski dla Marty,Moni,Katrin,Lenki,Aleks,Gosi,Marysi,Moniki,Ady I dla chłopców Wszystkich których znam:::::::::-----))))))))))))

Pozdrowionka dla całej klasy 1b,1c gim.Dla całej klasy 6a,6b

O spoznionych reakcjach i... zgliszczach...
slowa tak dobrze nam znane:

Ten, gdy z przeznaczeń rytmem na planety progu
Minął się, tak już nabrał mijania nałogu,
Ze gdy go na ostatnią na świecie pociechę
- Czyli... herbatę dobrą - zaprosisz pod strzechę
(Tu strzecha jest dla rymu), to on zaproszenie
Odbierze o dwunastej w nocy...
...
Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,
Wokoło lecą szmaty zapalone;
Gorejąc, nie wiesz, czy? stawasz się w o l n y,
Czy to co t w o j e, ma być zatracone?
Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą? - czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie ! ...
Zostanie "dyjament zwycięstwa" gdy:
Bóg - mój żywot jest i zmartwychwstanie,
I to jest wszystek cel, choć przez konanie -
/C. K. Norwid/

Z pozdrowieniem dla Wszystkich...

ciekawska zdrowiej :) karnawal w pelni , bale maskarady ;) no kto nam o tym opowie, jak w KAZIMIERZU sie bawia ;) ............pozdrawiam .

Tam zawsze jest pieknie

w kazimierzu jest pięknie ale latem