w kazimierzu jest rynek, studnia, pies, wisla, statek, 3 krzyze - wszystko w zasiegu 300m i to sa cale atrakcje miasta

Dobry Wieczór! Jestem zagorzałym przeciwnikiem wszelkich form dodatkowej promocji Kazimierza Dolnego, bo przynosi to jedynie nieodwracalne szkody. Już dawno temu komuniści usiłowali dotrzeć do świata pracy i pokazać mu piękno tego miasteczka. Miało to się odbyć poprzez budowę olbrzymiej bazy wczasowej FWP (Fundusz Wczasów Pracowniczych). Na szczęście najwięksi artyści polscy, pisarze i dziennikarze podjęli udaną akcje ochrony Kazimierza przed takimi pomysłami. Oczywiście również sami mieszkańcy Kazimierza bronili się przed czekającą ich „koniunkturą”. Kazimierz jest miasteczkiem dla ludzi wrażliwych na jego piękno, a nie entuzjastów wesołych miasteczek, zjazdów motorowych, festiwali piosenki „przeciwnej” itd., dni herbaty, kawy itd. Kazimierz ma być sennym miasteczkiem, a rozrywki proszę szukać w innych miastach. Zastanowiłbym się nad poważną imprezą kulturalno handlową, która mogłaby się zadomowić na stałe w Kazimierzu. Zachęcam artystyczną rodzinę państwa Michalaków, aby opracować program i organizację targów kwalifikowanej sztuki (głównie malarstwa), targów, które miałyby edycję np wiosenną i jesienną. Warunkiem podstawowym udziału w takiej imprezie byłaby obecność artysty, z którym można będzie porozmawiać o jego sztuce czy o pięknie Kazimierza, wreszcie bezpośrednio z nim „dobić” targu. Zdaję sobie sprawę z tego, że znaczna część mieszkańców Kazimierza nie do końca podziela moje poglądy i pragnie szybkiego rozwoju miasteczka. Niestety szanse na jakiś kompromis są tutaj znikome. Serdecznie pozdrawiam.

ciekawska - zwrocilem sie do ciebie rowniez choc bez wymieniania - spytalem maje gdyz temat poruszyla i zostala strofowana. przedsiebiorcow nie mozna kontrolowac - ceny na uslugi sa umowne, a zasada wolnej konkurencji jest przyciaganie klientow lepsza oferta w tym nizsza cena. ze cos jest nie tak domyslam sie bowiem nikt z moich znajomych od roku do kazimierza nie przyjechal i nie zamierza - a mowie o dziesiatkach osob z tak zwanej sredniej klasy. i czesto slysze stwierdzenia o nudzie i cenach od ludzi przez lata z miasteczkiem blisko bedacych. martwi to troche, pozdrawiam - kropelka jak ci tam?

Pozdrawiam Jarka ze Szczecina. Pozdrawiam Jurka Owsiaka i Wielką Orkiestrę. Pozdrawiam wszystkich przed kamerkami. Pozdrawiam Pawła w Londynie.

ojojoj zabawia się ktoś nieźle, pozdrawiam i konana bhramaswira

buziaki dla mieszkańców Kazika. Tęsknie za waszym miasteczkiem, za tym niesamowitym klimatem.

....Śnij pieknie....

ojojoj Mariusz dla Mariusza?

To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.

Co prawda bhramaswira pisze nie do mnie ale zgadzam się z nim w 100% , problem istnieje od lat ale jakoś interes się kręcił. Nikt nie kontroluje prywatnych przedsiębiorców w Kazimierzu, narzucają ceny najwyższe w Polsce niewiele oferując w zamian.Nowa władza też miała coś zmienić ale ona zmieniła tylko facjatę a szare eminencje pociągające za sznurki pozostały. Jest to żałosne i nie motywuje to do działania, jakiegokolwiek. Pozdrawiam wszystkich gorąco , nic się nie dzieje to wyślę SMS dla WOŚP.....sie ma!!!:-)

maja zwrocila sluszna uwage na niewykorzystywaniu okazji do promocji miasteczka. obywatele wszak zainwestowali - jest baza noclegowa, jest kilkanascie knajpek a miasteczko ma urok i magnes. niestety to nie wystarcza, musza isc jakies dzialania wladzy aby organizowac jakies przedsiewziecia przyciagajace turystow i wiarzace ludzi z miasteczkiem, sa na to fundusze i sa mozliwosci pozyskiwania pieniedzy z roznych zrodel. byl, a raczej nie bylo sylwestra, dzis gra, nie gra orkiestra i za chwile karnawal przejdzie bokiem. wielu bywalcow juz zaczyna razic NUDA i nastepuje zmiana kierunku wyjazdowego. zjawisko to widac np. w braku jakiejkolwiek korelacji wladz i artystow miasteczka, ktorzy sa waznym elementem tworzacym aure, jesli ktos nie wie o co mi chodzi dam przyklad z francuskiego miasteczka - wladze w czesci starowki wygospodarowaly kilka pomieczczen by zciagnac artystow prowadzacych otwarte pracownie - lokale te sa za darmo. organizuje sie w ciagu roku kilka imprez plenerowych i wystaw - efekt liczba gosci weekendowych wzrosla o 180% a liczba miejsc knajpkowych i noclegowych zwiekszyla sie dwukrotnie w ciagu 2 lat. wiazanie z miasteczkiem ludzi z poza przynosi w konsekwencji szereg inicjatyw i zwieksza strumien pieniedzy dla zachowania substancji i inwestycji. informuje ze zjawisko znuzenia kazimierzem z powodu "nie dziania" sie istnieje i obawiam sie ze zacznie narastac. ludzie w kraju ciezko pracuja i wyjazd dla nabrania oddechu wymaga wiekszej motywacji niz spacer i kulinaria z ew.popiciem. ludzie oczekuja szerszej propozycji a jest wielka luka rynkowa na spotkania w wolnym czasie ze sztuka i kultura. jesli nie wyjdzie sie wyzwaniom czasow na przeciw, a inni dzialaja, kazimierz spadnie do roli spacerniaka na kilka godzin z zyskami za oplaty parkingowe. maju,co ty na to? kazikfan

à paris, il fait jour encore, alors que nous avons la même heure !!! :)

Chłopaku Zazdrosny przepraszam Ze Ciebie nie pozdrowiłam naprawiam błąd pozdrawiam gorąco

Marzenka - 2008-01-13 16:08 Ten z Londynu!

Chłopaku Zazdrosny powiedz mi kto jest Wilkołakiem Jarek czy Paweł?Chcę wiedzieć aby nie ranić Twego serca

Marzenka - 2008-01-13 11:20 Ranisz moje serce, ciągle wspominając tego okrutnego Wilkołaka. Cóż, taki jest już ten mój los...

maju dlaczego nic nie robisz tylko innym zarzucasz bezczynność , zamiast narzekać zrób coś pożytecznego

widze sporo młodzieży tylko mało ludzi jak zwykle nikt się nie postarał aby coś zorganizować i przyciągnąc turystów czy nawet mieszkanców aby mogli trochę zebrac kasy na ten szczytny cel

Pozdrawiam Jarka ze Szczecina. Pozdrawiam Jurka Owsiaka i Wielką Orkiestrę. Pozdrawiam wszystkich przed kamerkami. Pozdrawiam Pawła w Londynie.

Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień DOBRY wszystkim. :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...