A tak było.................kazimiersko.Witam i pozdrawiam magicznym dotykiem Kazimierza z bajki.OGROMNY SZACUNEK WSZYSTKIM TRAGEDIOM.Każdy go ma.Pamięta.A PROSZE nie zapominajmy o dniu naszego ISTNIENIA.Bo, jeszcze mala chwilka i nas też nie będzie.Dajmy sobie coś miłego, by i oczy naszej duszy mogły się USMIECHAC.....:):)

Witam !
Jeszcze 10 dni !!!

Aby Polska
Aby Polska
Aby Polska -Byla Polska
Aby Polska
Aby Polska
Aby Polska - Byla Polska ..........................................................!

Witam poniedziałkowo:) Szary dzień nad KAzimierzem.
Dobrych energii wokół życzę....:)

...a wracając na chwilkę do wczorajszej małej burzy wokół rosyjskich tematów - słowa uznania dla Ały, który znakomicie i mądrze podsumował gorące wątki rozmowy.
Tak, nie licytujmy się kto i gdzie starcił swoich bliskich w czasie wojny. Każdej rodzinie wojna przyniosła ofiary i zostawmy to ze względu na szacunek i pamięć o tych ludziach. KAżdy moze sypać z rekawa takie wojenne historie. A głośne akcentowanie - że kocham Polskę itd...niestety pachnie skrajnym nacjonalizmem,który jak przeszłość pokazuje też niezbyt chlubnie się kojarzy. Drogi Miłośniku Kazimierza- kimkolwiek jesteś zacznij trochę poszerzać horyzonty... Szkoda,żeby tak strasznie zjadła Cię jakaś chora nienawiść do samego siebie- szkoda czasu na takie życie. A poza tym zacznij rozróżniać opowieści o sztuce, obyczajach, itp od politycznych prowokacji i tego typu zaczepnych tematów. Pozdrawiam Cię ciepło i mimo wszystko życzę Ci byś odnalazł w życiu wiele słońca.....
I nie przeganiaj stąd nikogo - nikt tu wojenki nie zaczyna, po prostu nauczmy się słuchać i rozmawiać z szacunkiem.

A Wojtka bałagam, by nie ustawał w swoich rewelacyjnych opowieściach i tych rosyjskich i tych innych.... :) Jesteś genialnym Bajarzem:) Ogromnie się cieszę,ze dobre Anioły przyniosły Cię na to forum:) I wiem, ze nie jest to tylko moje zdanie:) Już od dawna są tego namacalne dowody... :) Wojtku zbyt wiele cennych i mądrych rzeczy masz do powiedzenia, byś tak stąd zniknął. Jesteś barwną postacią o niesamowitym potencjale wiedzy i siły jej przekazu,więc zapewniam,ze są wsród nas wierni słuchacze.:)
Czekam, czekamy...na Twoje kolejne spojrzenie w stronę Wschodu i w inne zakątki Polski i świata. :) Rety, zabrzmiało to zbyt "pompatycznie",ale pisane było szczerze, bez kokieterii...:) :):)
Ok, znikam już. Codzienność wzywa...:) Do później!

Dobrego dnia raz jeszcze Wszystkim zaglądajacym tutaj!

Witam wszystkich juz obecnych , tych co tu juz z rana sa ;) ,i tych co dopiero beda , goscic pod kamerka tu ;),,,,,,,,,,,, DZIEN DOBRY DLA WSZYSTKICH :):) :) :) :)

POZDROWIENIA DLA KASI M. Z LASU STOCKIEGO PS. POZOSTALO 4 DNI

Dzień dobry.. :) Miłego dnia i spokojnego, bezstresowego całego tygodnia.. :)

Dzień dobry

Trudno zasnąć gdy myśli buszują ,,pod kopułą''.Dzięki rzeczowej ripoście,,ały,, sen dzisiejszej nocy będzie możliwy,odbieram ją jako przyjazne podanie ręki.Tym razem definitywne i ostateczne-dobranoc!

wrrr.... na rosyjskim forum, na którym też często bytuję napisałem dziś obszerny post, o tym, jak często w Polsce jakakolwiek sugestia o normalizacji stosunków z Rosją spotyka się z nienawistnym atakiem. Wchodzę pod kazimierską kamerę... i jakbym wywróżył. Wojtek raczył napisać coś rzeczowego o Rosji i od razu wyskoczył nam Katyń i posądzenia o zdradę. W zasadzie normalka: na ogólnodostępnych forach trudno jest nawet przeprowadzić bardziej rzeczową pogawędkę o polityce wschodniej, bo zaraz wyskakuje ktoś i macha szabelką. Jest dla mnie NIESAMOWICIE IRTYTUJĄCE, gdy np. dyskutuję o znaczeniu gazociągu "Błękitny Potok" nagle jakiś mądruś się wyrywa.... że "czołgami zatrzymamy budowę tego gazociągu pod Bałtykiem". Tymczasem Błękitny Potok leży już na dnie Morza Czarnego:P Dyletantyzm i polityka emocjonalna bierze górę...
Nie będę się licytował, kogo z członków mojej rodziny zabito w Katyniu (zwłaszcza, że w rzeczywistości zrobiono to w Ostaszkowie), lecz wyliczanki takie nie zmienią niczego. Problem nie leży też w tym, że Rosja dzięki względnemu LIBERALIZMOWI GOSPODARCZEMU się rozwija i umacnia, lecz w tym, że my, wybierając socjalizm i głupotę stoimy w miejscu (tak proszę Państwa, odważyłem się użyć słowa "liberalizm", za które niedługo będą moherowym sznurem na latarniach).
ps. nie lubię "prawdziwych Polaków" - taka nazwa sugeruje, że są też jacyś fałszywi (wedle mojego oglądu tych fałszywych - czytaj: normalnych - jest szczęśliwie nadal ogromna większość). Mam więc nadzieję, że nie uważasz mnie za Fałszywego Miłośnika Kazimierza?
ps. Misiaczek słusznie przypomniał, że netykieta, będąca także częścią regulaminu tego forum, zaleca nie nadużywać Caps Locka.

dobranoc juz czas na sen

Lubię Was czytać.. :) I często tu zaglądam.. :)
I mam prośbę do Prawdziwego Miłośnika Kazimierza.. Nie krzycz proszę.. W necie Caps Lock oznacza krzyk..

Apogeum mamy już za sobą?Gryźć się nie będziemy?Mniemam,że niedzielny wieczór nikogo nie przyprawił o palpitacje serca.
Jeszcze nie wiem,czy ugnę się pod silną dygresją Prawdziwego Miłośnika Kazimierza....Czuję w sformułowaniu,,Towarzystwo Przyjaźni z Putinem'' wyraźną niechęć by nie powiedzieć wrogość.
Zazwyczaj w takich sytuacjach schodzę do parteru by nie dostać rykoszetem kolejnej wypowiedzi.Mam nadzieję że pisząc o Ikonach(już niebawem-układam wstępnie treść)nie wywołam tak wysokich temperatur.Takiej jednej serdecznie dziękuję za wsparcie-walczyła o mnie jak lwica.Jeszcze rzut oka na nocny bajkowy Kazimierz i drepczę z powrotem do łóżka.Do poduchy-lektura;,,Gangsterski''Tomasza Matkowskiego(obraz PRL-u oczami gangsterów z Zachodu).Polecam.Dobraaanoc wszystkim !!!!!!!!!

Jesteśmy i świecimy nad tym zaczarowanym miasteczkiem "z inej epoki". Dlatego do niego wracamy bo wydaje nam się, że oszukalismy czas. Lubimy sierpień w Kazimierzu, gdy żar leje się z nieba, słoneczniki powoli pokazują całą swoją urodę - nic się nie dzieje. Czujemy się bezpiecznie i jest nam dobrze. Lubimy zapach ziół w jarach. W tym roku upały dały nam w "kość", ale nigdy nie żałujemy, że tu jesteśmy :-) :-)

ACHA I NIE MAM NIC WSPÓLNEGO Z LPR-em

NO WLASNIE !

dobranoc

No dobra , taka jedna ale plewy trafiają się wszędzie

NIKT MNIE NIE OBRAZIŁ , WYRAZIŁEM TYLKO SWOJE ZDANIE, KOCHAM TEN KRAJ, KOCHAM KAZIMIERZ ALE NIE LUBIĘ PEWNYCH TEMATÓW NA TYM FORUM , ALE DROGA ;;;;TAKA JEDNA ;;;;; PISZMY O BLISKICH NAM SPRAWACH

Polecam Prawdziwemu Miłosnikowi KAzimierza artykuł znajdujacy się na tej kazimierskiej stronie,który popełnił PanSułek pt. "Czy ktoś prosił ruskie?" - tak się zaczyna....„Nikt nie prosił, same przyszli”! Ten znany wszystkim dowcip, rodem z baru mlecznego (podobno) nie powinien być tytułem towarzysko – kulinarnego wydarzenia, jakie miało miejsce ponad tydzień temu w gościnnym Folwarku Walencja. Nie powinien, ale był. 25 listopada br. odbyła się tam bowiem „Literacka kolacja rosyjska” – kolejna impreza z cyklu walenckich kolacji autorskich. "
Ruskie na prawdę nie takie strrraszne nawet w Kazimierzu:):):)
Pozdrawiam raz jeszcze i już ostatnie dobraNOC mówię.Pa,paaaa.