A ja sie z Olga nie zgodze, Kazimierz to wartosc ponad czasowa i ponad regionalna, wiec jego przyszlosc nie jest tylko i wylacznie sprawa mieszkancow - stad pewne i obostrzenia prawne dotyczace zabudowy i rozwoju; niestety w ostatnich latach przez niewlasciwe decyzje i nie smaczne potrzeby inwestorow watrosci urbanistyczne zostaly zachwiane - harmoni i proporcji zabudowy calosci jak i regionalnego stylu pojedynczych budynkow. Zaczely powstawac powstawac typowe bezguscia klasy bez klasy, juz nie wymawiajac niebieskiej dachowki; a chce zaznaczyc iz Kazimierz jest jednym z niewielu miejsc zachowanych jako spuscizna przeszlosci i polskosci; nie tylko wojny ale lata czerwone dokonaly w tej materii tak wielkie spustoszenia iz to co ocalalo jest tymbardziej cenne, Chcialbym doczekac chwili by pare wspolczesnych koszmarow po prostu zostalo rozebranych, i jest sprawa nie spolecznosci lokalnej a ogolnonarodowej tozsamosci, probowano nas odkorzenic w imie internacjonalistycznej krucjaty klasy robotniczej, nie udalo sie, teraz suksesy w materii zaczyna odnosic globalna mcdonaldyzacja, i z uroczym usmiechem misia jogi - co bawi dzieci i niedorozwinietych - spustoszenia dokonuje tam gdzie komunie sil zabraklo. To jest jak z owym mercem pod studnia pilnowanym przez uzbrojonego po zeby - a ja sie pytam po co komu auto, ktore trzeba chronic bardziej niz zycie swych dzieci o zabytkach dookola nie mowiac , ale czy mnie kto tu rozumie...

Drogi Ak -dziekujemy za pozdrowienia -oczywiscie odwzajemniamy ;-) Nie zdradze imienia moje ptaszorka...-bo jest mi wstyd... Ale powiem tyle: gdy sie moj "papuzasty" dowie, ze Twoj z zazdrosci pazurki obgryza -to z dumy jeszcze bardziej w piorka obrosnie ;-)

Figurka na końcu Krakowskiej to św. Jan Nepomucen (św. który chronił przed powodzią)

Witam wszystkich serdecznie, pozdrawiam Olgę, a mój Bartek /nimfa/ pozdrawia Twoją nimfę. Poinformowalem Bartka, że Twoja nimfa przebywa w klimatyzowanym pomieszczeniu- zazdrosci, bo obgryza paznokcie ze złości.

A ja lubie taki Kazimierz , jak z Kuncewiczowej . I coraz mniej go ..Ale jeszcze w zeszłym roku, prawie na końcu Krakowskiej stał taki maleńciutki przygiety do ziemi domek , a w nim tajemnicza , niechetna obcym mieszkanka i jej stareńki pies . Obok , w ogródku figura św. Kazimierza..Wieczorami modlaca sie przy niej kobieta.. I ten dom ma dla mnie nieodparty urok...

Witam Wszystkich. Ciekawska -w zasadzie (jesli chodzi o teoretyczna strone zagadnienia) zgadzamy sie w naszych opiniach. Problem lezy w praktyce, czyli wlasnie tym zadbaniu o to, aby zmiany "szly we wlasciwym kierunku". Wyrazilam juz kiedys zdanie, iz akcje i imprezy promocyjne sa niewatpliwie potrzebne, ale z drugiej strony, moga one narazic atmosfere Miasteczka na zbytnia komercjalizacje. Ponownie podkreslam, iz nie uzurpuje sobie prawa do zabierania glosu w kwestiach decydujacych o przyszlosci Kazimierza, jako ze tam nie mieszkam. To przywilej (i obowiazek zarazem) Twoj, Marzenki i innych mieszkancow. Ja moge tylko wyrazic moja opinie i pobozne zyczenia -co zwykle czynie z wielka rezerwa, ale wczorajszej nocy... ech, to znowu Niemcow wina! (ten mercedes mnie sprowokowal ;-) ) Zapomnialam tez na Twe pytanie odpowiedziec -za co przepraszam. "Interkontynentalne przemieszczenia" planowane sa na 22 sierpnia, ale kiedy do Kazimierza dotre -tego jeszcze nie jestem pewna. Chcialabym zdazyc przynajmniej na jeden koncert organowy i wystawy fotografii M.Skrzeczkowskiego. Podczas jesiennej wizyty "u Radka", Maks pokazal mi kilka swych fantastycznych ujec kazimierskiej psiarni. To wystarczylo, aby rozbudzic "apetyt na wiecej". Pozdrawiam i zycze Wszystkim wieczoru milego. :-)

Okolica piękna, ludzie serdeczni, ceny kosmiczne

Jest lepiej niż bylo choć 2-ka daje ciemniejszy obraz

nie widzę tam siebie i jest mi smutno

cos nie tak z tymi kamerkami >>>>>>>

Tyz prawda Tadku :-))

gggg- to odejdź od lustra!

Proście a będzie wam dane Basiu

piękne jest

to co widze jest nudne i okropne

U mnie przepieknie, ale wieje, jakby się kto znaczny obwiesił.

niezla pogoda w miasteczku. w nas paskudnie :(

też tam chcę!

Witajcie zakupiłam już śliwki na targu.Postałam obok Gwiazdy Festiwalu czyli Mercedesa-Benza oj dobrze że jest ten festiwal i dużo luda coś się dzieje a jeszcze kilka lat temu usłyszałam od jednej Kazimierzanki że ucieka z tego "zapyziałego Kazika" teraz już tak nie mówi. Pozdrawiam moich ulubieńcow i wszystkich innych

O , Edgar ! dziekuję ! Masz wejścia w niebie ????