Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122736)
phone number for budget download populous 4 steven hammel bank interest rate philippines bangor real estate california
mary louise parker nude photos scented pillar candles green home kit supporting radical habits mintjulip
bramcio, podoba mi sie okreslenie "zaraza cholerna". Probowalem sobie to wyobrazic: i wyszlo mi, ze to cos musi byc podobne do ... zarazy cholernej. serdecznie wale Ciebie w plecy i zapraszam na dyskusje w sobote - jezeli bedziesz mial chwile. pozdrawiam w dwoch zdaniach.
O tym spiewam starydwa - o nieprzygotowaniu i niekompetencji - jesli dodamy pokusy interesikow to wszytko sie wali, w wielu zabytkowych miastach europy nawet material budowlany jest zatwierdzany i nikt nie oblozy sajdingem domu, choc w sasiedniej miejscowosci mozna, faktem, iz chroniac pewne obszary naraza sie mieszkancow na dodatkowe koszta - jest system pomocy i u nas tez sa pieniadze - siegnac trzeba umiec. A wkurza mnie - wybacz - poziom rozmowy - poruszy sie temat miast cos w nim to sie mowiacemu szczerby w zebach wypomina, co za jakas zaraza cholerna, i ludzie beda jakies niedorzecznosci - krakow jest polski a kazik nie, to ja teraz wg tej zasady powiem: - starydwa a ty jestes zdrajca polskosci spod znaku tryzuba i jakim prawem mowisz o detalu - jak nie pokazales dyplomy architekta - widzisz tu tak sie rozmawia jak glupi z cymbalem o kosmanautyce, i nie przepraszaj za dlugosc - sa tematy wymagajace dlugosci, przeciez nie mozna sie cale zycie pozdrawiac jednozdaniowo.
teraz hipciowi - cokolwiek tu sie dzieje zawsze masz innym za zle - jeszcze nigdy nic od siebie w jakiejkolwiek sprawie nie wypowiedziales, poza krtyka innych i zdarzen i zadasz czego w zamian szacunku? a czemuz to - bo skron siwa, wypracowales sobie lekcewazenie notorycznym lekcewazeniem innych - wiec mowie ci spokojnie w oczy - spadaj, w imieniu TWA ktore cie do mdlosci doprowadza i wlasnym
Szanowni dyskutanci, w polskich urzedach wladzy budowlanej pracuja osoby czesto przypadkowe, niedouczone lub nie mogace znalesc zajecia w innych, bardziej tworczych sferach budownictwa szeroko rozumianego. W krajach cywilizowanych w nadzorze budowlanym w kazdym miescie jest zatrudniony architekt krajobrazu lub dobry doswiadczony urbanista i architekt. Pochylenie polaci dachowej, kolor dachowek, szczegoly rynien i kominow w czesci wystajacej ponad dach sa szaczegolowo uzgadniane i dopasowywane do juz istniejacych obiektow. Urzednik pomaga klientowi,doradza mu i wskazuje poprawne rozwiazania. Nawet typ i sposob ulozenia kostki nawierzchni ulic i placow jest uzgadniany. Widzialem w jednym z duzych miast naszej ojczyzny odnowione centrum - pelna dowolnosc w ksztaltowaniu przestrzeni: latarnie quasi-zeliwne, kostka w kolorach dziwnych, lawki pokraczne drewniano-metalowe /zawsze jest stal nierdzewna /wykrzyknik/ jako swiadectwo nowoczesnosci i "tworczej wizji" architekta/, przypadkowa zielen, obskurne kosze i wiele innych. W projektowaniu wazny jest DETAL - a szczegolnie w rewitalizacji obiektow zabytkowych i dziedzictwa narodowego. Mozna harmonijnie polaczyc potrzeby stalych mieszkancow i nadrzedne zasady urbanistyczno-konserwatorskie. Potrzebne sa pieniadze, pieniadze i madrzy ludzie z duzym doswiadczeniem i wiedza. Czesto wyszydzane "parasole rynkowe" - przeciez zamiast odoru piwska mozna tam zrobic np. plenerowa szkole fotografii zabytkow dla turystow, wystawe i sprzedaz reprintow i makiet - a polscy fotograficy i plastycy reprezentuja swiatowy poziom.
Przepraszam za tak dlugi wpis, ale temat jest powazny i niestety, w polskiej rzeczywistosci, nierozwiazywalny. Pozdrawiam.
No normalnie mnie wkurzylo - ak wyslepia sie w kamerk,i wpisuje, i stwierdza po latach bywania iz Kazimierz nie jest spuscizna polskosci a kto tak twierdzi jest pisuarem i nacjonalista (ja? no ze k.mac) i z takim dyletantem wdaje sie w rozmowy, szlag czleka trafia iz sie daje podprowadzic - nie ak, sorry masz racje - Kazik to spuscizna i kwintesencja portugalskiego modernizmu, zabierz sie z hipciem na roztocze - wam i tak wszystko jedno (roztoczu nic nie ujmujac, bylem, wujostwo tam mialem, jest pieknie)
ak słyszałes stwierdzenie "Kazimierz Dolny - perłą polskiego renesansu"- to wg ciebie jest miłe miasteczko poniemieckie czy pożydowskie? Zaglądasz tu i nie wiesz na co patrzysz przez kamerki? To po co się mądrzysz.
To mam oponentow, po kolei - Ciekawska - p.Zurawski wiecej zrobil dla Kazimierza niz wszyscy gospodarze od wojny razem wzieci - ona go po prostu uratowal i pomnik mu za to, natomiast twoje obawy co do koniecznosci zatrzymania czasu sa nieuzasadnione, i nie rozumiem argumentu, nikt nie broni robienia kanalizacji czy elektyfikacji, a wlasnie na twych oczach rownowaga zostala zachwiana i dzieja sie procesy nieodwracalne - jeszcze raz powtorze - widzialem jak sie gospodarzy takimi miejscacmi w europie i polecam ruszyc de i czegos sie od madrzejszych nauczyc, a gdzie ty widzisz jad i patos? Ak - skojarzenia chore - ani nacjonalistyczne a tymbardziej obce mi pisowskie poglady - co ma do tego okrojona spuscizna po przeszlosci - ile w Polsce zostalo takich miasteczek - na palcach jednej reki policzyc mozna na blisko 40 mln narod, a wyjatkowosc Kazimierza polega na harmoni- w jakiej zostal zbudowany z okolicznym krajobrazem, tego sie nie da niczym zastapic i kazik jest wartoscia wieksza niz sie piwoszom wydaje. A jakbys troche mial orientacji to wiecej dworow, chalup drewnianch, kamienic secesyjnych i innych obiektow zniszczyli wlasnie czerwoni uprawiajac politytyke odkorzenienia narodu - mowiac o tym mowie o zjawisku a nie uprawiam polityki -szkoda iz mimo wieku na jaki sie powolujesz nikle umiejetnosci prowadzenia dyskusji, mozesz miec inny poglad, mozesz sie cieszyc z mcdonaldyzacji ale czemu nie umiesz normalnie mowic, tylko atakujesz? A jaki jest zasadnczo twoj poglad- bo jakos brak sprecyzowania. Wlasnie hipciu - a bywaj sobie na roztoczu czy gdziekolwiek i w zdrowiu sie chowaj - nigdy nie potrafiles rozmawiac i sie juz nie nauczysz - i nie zarzucaj mi chamstwa ani bezczelnosci - wyrazasz tylko w ten sposob swoja bezradnosc wobec rzeczywistosci - tyle razy czepiales sie roznych osob z nieladnych pobudek iz spokojnie mozesz sie w tym zwierzyncu zamknac i plakac nikt nie bedzie- a na marginesie - klase to sie wynosi z domu, wiec nie oczekuj iz wytlumacze ci zasade brazowego garnituru pojeta przecz milionowe rzesze ludzi w europie. A wlasnie pytanie o urodzenie jest beszczelnoscia, to nie urodzenie daje prawo do mowienia a umiejetnosc wyrazenia mysli ( po cichu ci zdradze iz faktycznie jestem siedmiopalkowy w koronie jesli ci to imponuje) Olgo - umysl Twoj subtelny i jestes przeciwnikiem trudnym - powiem tak - nie masz racji - Kazimierz nie jest wlasnoscia mieszkancow - oni sa w nim tylko goscmi - rozumiesz wyjatkowosc tego miejsca, to jemu nalezy sie przyporzadkowanie, a nie odwrotnie, dlatego martwia mnie zwiekszone uprawnienia samorzadowe w takich miejscach - zarzadzajacy nie sa przygotowani, brak wiedzy, doswiadczenia, krezacji i wizji, dlatego Kazimmierz i takie miejsca wymagaja szczegolnej ochrony prawnej i nadzoru nad decyzjami organow wyzszych, jak urzad konserwatorski czy specjalne tryby zatwierdzania planow zagspodarowania itp. itd. bez tego Kazimierz zginie. A ja sie zapytam panow czemu wy stajeciae przeciw mnie a nie za Kazikiem?
....Żaba nie odezwała się dzisiejszego wieczoru... Może jednak to nie była magia...:-) Dobrej nocki :-)
Branoc.
Wiesz co bramcio?
Właściwie powinienem być Ci wdzięczny, bo przez takich jak Ty ani pod kamerkami ani w Kazimierzu bywać się nie chce.
Dzięki temu odkryłem Roztocze i przedkładam Zwierzyniec nad Kazimierz, opanowany przez 'brązowe garnitury' , które tak Cię irytują.
Swoją drogą, kto dał Ci prawo do tak beczelnego i chamskiego wyrażania się o ludziach?
Tyś z wysoko urodzonych?
Olgo , ak dzięki.....
Basiu ! dziekuje za sprostowanie , pomyliłam świetych ! Nie wiedziałam, ze św. Jan Nepomucen chroni od powodzi ! Pozdrawiam !
zgadzam się z ak
Bramcio- "ale czy mnie kto tu rozumie". Ja nie rozumiem takich uogolnień. Tzw. czerwoni pobudowali 'batorego' ohyda, ale też czerwoni odbudowali caly rynek duzy i mały. Kazik jest mily sympatyczny itd. ale nie można twierdzić, że jest spuścizną polskości, bo to nie ma nic do rzeczy /no chyba Kraków/. Proszę o wyrozumiałosć, ale takie myślenie kojarzy mi się z pisowskorydzykowym nacjonalizmem.Zgadzam się, pewne obiekty winny być wymienione na Kazikowe,ale co to ma do "internacjonalistycznej krucjaty klasy robotniczej"?. Za dużo politycznego myslenia, spokojniej i oceniajmy Kazik bez mącenia. Pozdrawiam.
Aby wybierać to trzeba najpierw mieć świadomość.
Ona jej nie ma a takie miejsce zobowiązuje.
Oj bramciu po co ten patos i jad. Być może w niewielkim stopniu się orientuję ale akurat w Kazimierzu za komuny działał p. Żurawski , był i jest jeszcze na miejscu i gospodarskim okiem pilnowal , niczego nie przegapił Jedynym koszmarkiem z tamtych lat jest"batory". Obecnie powstają jak grzyby po deszczu wypasione wille/właścicielami są często udzie ze świata kultury/. Zgadzam się często mające się nijak do kazimierskiej archtektury i krajobrazu.Widzę że należysz do tych co kochają i chcą chronić polskości z daleka.Najlepiej niech się czas zatrzyma w tym naszym Kazimierzu ,może powinien się cofnąc.Proponuję wrócić do rynsztoków na ulicach jak w średniowieczu. Moim zdaniem nadzór konsrewatorski jest niezbędny ale wszystko powinno być w granicach zdrowego rozsądku .Należy zachwać równowagę.Miasto bez stałych mieszkańców umrze ....
Waluś kochanie zawsze i Ty możesz pomóc!!!
A może Ta Pani wybrała taki a nie inny model życia???
Bramciu -nie twierdze, iz przyszlosc Kazimierza jest sprawa "tylko i wylacznie" jego mieszkancow. Wszyscy mamy prawo do wyrazenia naszych pogladow i opinii, ale decydujacy glos powinien nalezec wlasnie do ludzi, ktorzy tam na co-dzien zyja. Nasze przywiazanie do tego miejsca nie zmienia faktu, iz tak naprawde my (piszacy z roznych zakatkow swiata i Polski) -jestesmy tam "obcymi"... Przyjezdzamy do Miasteczka raz, czy kilka razy do roku; zachwycamy sie, czy marudzimy - zaleznie od predyspozycji i usposobienia, a potem wracamy do naszych "rzeczywistosci"... Mieszkancy, tak jak studnia (tu za Ciekawska potworze) -zostaja... Obcym elementem sa tez "zjawiska" odpowiedzialne za komercjalizacje Kazimierza -dlatego wlasnie uwazam, iz tak istotne jest, aby jego mieszkancy decydowali, ktore z tych zjawisk wpisze sie na stale w jego klimat...
TEN DOM NA KOŃCU KRAKOWSKIEJ TO JEST DRAMAT!
Obraz skrajnego dziadostwa, rozumiem, że może być biednie, ale można przynajmniej posprzątać.
Jeśli ta starsza kobieta sobie nie radzi to miasto powinno jej pomóc.