A z kazimierza pewna raz lady
chciala z artysta wejsc w uklady
wiec wkradla sie w atelier
on zuzyl tubek dwadziecia i dwie
a zmyc tych farb nie dalo juz rady...

A w kaziku procz artystow sa zgagi
udaja ksiezny choc krol jest nagi
musza wtracic swoje grosze trzy
przez okna wlaza lub i drzwi
a ja sie smije i jem szparagi...

Ktozby sie przejmowal zlosliwymi uwagami


Pod parasolem w Kaziku
Siedzialo lasek bez liku
Kazda piekna i swieza,
Kazda chciala zolnierza
To zbilo je z pantalyku.



Dada zarzuci mi plagiat.

Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.

To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.

i bedzie tak blechac jak przekupa, musi miec ostatnie slowo baba jedna a kysz do magla ludziom przeszkadzasz, dlugo jeszcze nim zauwazysz dada zes nie na miejscu, za grzecznie ludzie ci mowia wiesz kto zaczyna zdania od ja - prosciuch - prosze admina o wyrzucenie mego wpisu za kwadrans

No cóż moje przewidywania, niestety się sprawdziły, a szkoda. Partnerem do dyskusji to Ty, niestety nie jesteś. Ja zostaję przy oglądaniu zdjęć z Kazimierza, kiedy tam nie jestem. Na szczęście rzadko to ma miejsce :). A Ty bądź dalej wolny...
To tyle i nic więcej...

dada nie smęć z łaski swojej, dziś jest dzień zabawy i kreacji rzadki w podkamerkach, doradzę - nie zaczynaj zdania od Ja- to o czymś świadczy nie korzystnym dla piszącego. Dołączę sie i ja za pozwoleniem:
Raz jeden chudzina z Chodelki
założył do pludrów szelki
za nie wcisnął kciuki
bo skończył biznesu nauki
i stal sie gruby i wielki

Mnie Twoje ,Dada ,oczekiwania nie interesuja.
Jestem wolny ,mam wole wolna i robie co mi wolno.

Raz kilku w kaziku poczullo zapal
-my postawimy tutaj aquapark
na 100 lat pas sie zacisnie
chodniki niech dunder swisnie
by bramcio na bombe sobie poskakal

limeryk, nie czytasz dokładnie, co było do przewidzenia. Ja napisałem wyraźnie NIE OCZEKUJĘ ODPOWIEDZI.

limeryk zrobic nielekka praca
wiec Limeryku pomoz i wracaj
nie obruszaj sie ze
jak jaki ksieze
bo bede miec moralnego kaca

Admistrator o ksywce Fotone
raz postanowil znalezc se zone
lecz nie mial czasu nawet na kapiel
czuwac wciaz mus przed kompem
by zgag i pieniaczy nie wpuszczac na zone
/jak nie smieczy to na out - pozdro/

Słyszeliście o tym Kazimierzaku co zaginął ?? Wie ktoś coś o nim??

A pewien gentelmen z Miecwierza
cholernie chcial posiadac jeza
zastawial pulapki
az zlapal go w lapki
i mial sie komu pozwierzac

Administratorze, jestes poprostu śmieszny, wykreślając mój wpis 'brawo,brawo...." Oceniłeś się sam, że nie wiesz o co chodzi , że to zabawa. Kwestionuje Twoją przydatnosć i obiektywizm.

Jeden intelektualista spod Bochotnicy
calymi dniami pompki cwiczyl
wzbudzajac krazenie
i lepsze myslenie
az w koncu sie dzieci doliczyl...

przy stoliku w ogrodku U Radka
zebrala sie raz myslicieli gromadka
dumali, gadali
na piwo zebrali
kto wypil dopiero zagadka
i

Ulzylo Ci-dada?
To dobrze,inaczej nerwicy sie nabawisz.
a moje bledy ,to brak tzw znakow diakretycznych i to Cie tak oburza?
Czesciej koresponduje z ludzmi w innych krajach i nie przestawiam klawiatury na polska czcionke,popelnilem tez literowke -moglby-przepraszam i juz sie nie odzywam skoro tak Cie moja ignorancja razi.

plotkomeryk
A w kazimierzu artysta malarz
przedkladal nad sztalugi alasz
rzucil wnet pedzel coby
rozwijac to drugie hobby
i wlasna technike wynalaz(l)
tak na marginesie dada nieladnie jest zaczynac zdanie od ja w wypowiedzi proza i w pewnym sensie niepoprawnie, a licznych bledow u limeryka jakos nie dostrzegam, proponuje kawe i probe wg, wpisu a 15:43