Malarzowi śnił się rodzinny Kazimierz.
Na rynku zaś Ilicz Wlodzimierz.
Tego pilnie więc malował,
ale nikt go nie kupował.
Więc przez sen wołał żałośnie, bierz Lenina, bierz.

Witam Cię limeryk
rozumiem mylić się, popełniać błędy, rzeczą ludzką jest, jak piszesz" jesteś psem na ortografię" i być może dlatego popełniłeś tyle błędów, ja rozumiem, że zrobiłeś to celowo ale nie upoważnia to, Ciebie, miłośniku Kazimierza, miasta artystów, intelektualistów i ludzi kulturalnych oraz prostych zwykłych , szarych i przeciętnych bo i tacy tam mieszkają, do złośliwości w rodzaju cytat: "dbajmy o język ojczysty, szczególnie jeśli nie znamy żadnego innego/żartuję/) koniec cytatu ( ja przytoczyłem Twój cytat bez błędów) bo nie wiesz czy i jakie języki znam, czy to dla Ciebie wykładnia inteligencji!!??, jeśli tak to zdrowia życzę. Ja bronię poprawności pisowni języka polskiego, to takie dziwne dla Ciebie????
Nie oczekuję odpowiedzi.

bzik ze swirem szaleja w kaziku
i ja bym chetnie tak fiku-miku
AU tez pisze po prawdzie
gdzie sie taki klimat znajdzie
mis znika w gawrze szukac miodziku

na tym polegaja zarty
aby powiedziec 100% prawdy
usmiac sie po pachy
- wyjsc z tego nie na zarty
w limerikowy dzien prawdy ;) AU

pozdrawiam pozdrawiajacych i limeriki lubiacych
milego dnia ;) papapa

Administrator mogly te wytwory naszej fantazji zebrac i dolaczyc do 9 Brulionu-moze sie takowy ukaze.

Przeciez lepiej zartowac niz chorowac-czyz nie?
A ze czasem literowka lub niepoprawna forma gramatyczna sie trafi....no coz rzecza ludzka jest mylic sie.
Nie pochwalam bledow ,prosze mnie zle nie zrozumiec,wrecz jestem pies na ortografie.
Przylaczam sie do apelu-dbajmy o jezyk ojczysty,szczegolnie jesli nie znamy zadnego innego/zartuje!!!/

dla niektorych dawno ameryka odkryta
jest psze panstwa litentia poetika
i mozna eksperymenta
mowa zywa nie swieta
choc czasem sie zdarza i byka

Pewien anonim pod kamerkami
nie mogl inaczej ,wiec rzucal zabam

Wolal:" ratunku ,pomocy"
I choc to nie bylo srod nocy
Nikt nie pospieszyl z widlami.

raz w kaziku rozwinal papieru rulion
gosc co do pracy zawinac chcial bulion
no i sie stallo
wsio sie rozlallo
i zniklo jak slynny osmy brulion

limeryki zacne, ale czemu tak niektórzy kamerkowicze kaleczą nasz język ojczysty :( ...

Czy ktoś to zapisuje na papierze?

...ej anonimie zglos sie na pogotowie,choc nie wiem czy ci pomoga,bo brak poczucia humoru jest nieuleczlny.
Pozostalym serdeczne dzieki

miast z rozpaczy walic bykiem
zmierz sie wasci z limerykiem
wlacz sie imciu do rozmowy
tu w kamerkach kazikowych
daj szans pasc dzis pod stolikiem

Tak w janowcu bywa gdy lipiec goracym
a zarnowiec z zapachem pobudzajacym
wszak matrosi
sa bosi
ten widok dla Zosi zbyt necacy

Połeci, litości !

Ratunku!!!

Na siodmym wzgorzu w Janowcu
Dziewcze siedzialo w zarnowcu
Ogarniete pozadaniem wielkiem
Na Wisle patrzylo z lekiem
Az znalazlo matrosa na parowcu

Jestescie morusy,dzieki,..jak to jest z akcentowanymi sylabami?Moze jakis polonista w ramach relaksu ,odrywajac sie od sleczenia nad maturami,wyjasni,bo nazwa geograficzna rozumiem obowiazkowa .

Raz na rynku w kaziku w samo poludnie
jeden turysta molestowac czoll studnie
patrzy nan trzodka
wszak po piwie z ogrodka
w sadzie mowil ze bylo mu cudnie...

hahaha
...dzięki...
ech, żyzń!

lekarz kazal polozyc czukczy majacemu rozbieznego zeza jajko u nasady nosa by sie w nie wpatrywal, ale w czuklandzie kur nie bylo wiec podciagneli mu jeno do brody i umarl.

Nie inaczej, ( :>) towarzystwo z Kazika
przez pewnego to limeryka bryka.
Nie jęczta malkontenty,
bo wie niejeden święty,
lepszegoć nie ma bzika (ni Kazika)!