Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122735)
Bramcio, P_A i Tadek zjechali do kazika
przy winku i limeryku towarzystwo bryka
toz ci dola jecza malkontenty
kiedyz tu wroci nasz spokoj swiety
z niewiadomych przyczyn kazdy dostaje tu bzika
w kaziku jeden chcial klase trzymac
wie zaczal wydawania sie imac
w swe kapelusze
zebral fundusze
a brulionu jak nie bylo tak ni ma
podeszla wiekiem dama z warszawy
nagle spragnela rozglosu i slawy
wyszla raz z rana
calkiem nie ubrana
a tu nikt nie byl ciekawy
Starałam się słabo niemrawa i durna
i jeszcze ta szczęka wypadła o, kurna!
Spaliło na panewce – gdera
Co ja opowiem u fryzjera?
Pechowa jestem - biada baba - choć jurna.
Pewien pijaczek w Kaziku,
mial pustych butelek bez liku,
nad progiem zas taki skrypt:
pijakom surowo wstep
wzbroniony,no chyba ze cos przyniesie :P
Pewna Pani, niemrawa i blada
Wymyśliła:”poderwę sąsiada”.
Lecz starała się słabo,
Więc on rzekł: ”durna babo,
Muszę iść, bo mi szczęka wypada”.
a powitac szanownych, czyzby z inicjatywy malego wspolobywatela zrobila sie nam sroda limerykowa? oj jak dobrze, toz to miodzio - dalej siostry i bracia...
Onegdaj rybak znad jeziora Wiezgajne
wciaz pytania zadawal egzystencjalne
kim jestem? i po co?
dniem pytal i noca
a polowy zawsze mial marne
a powitac szanownych, czyzby z inicjatywy malego wspolobywatela zrobila sie nam sroda limerykowa? oj jak dobrze, toz to miodzio - dalej siostry i bracia...
Onegdaj rybak znad jeziora Wiezgajne
wciaz pytania zadawal egzystencjalne
kim jestem? i po co?
dniem pytal i noca
a polowy zawsze mial marne
limeryk o księgowej -hm... hm...
DZIEŃ DOBRY LIMERYKOWO!
I ja, jak rzeczony spod Pskowa,
dziś nijak nie mogę pracować,
bo przez Olgę pijana,
przez Tadka uhahana,
(popod biurko mus mi się schować).
I jeszcze jeden
Limeryk o rolniku spod Bukowna
Pewien rolnik spod Bukowna
rzekł: "To szkoda niewymowna
żem zaniedbał elementarz.
Śmieje ze mnie się inwentarz,
ryby i zwierzyna łowna..."
Dzień dobry. Rozlimerykowało się nam towarzystwo. pozwolę więc sobie i ja zamieścić limeryk znaleziony w przepastrnych czeluściach internetu. Autor nieznany.
Limeryk o duszeniu 2.
Pewien płatny morderca spod Pskowa
miał udusić księgową z Miechowa
lecz duszona co raz mu
dostawała orgazmu.
Ja nie mogę w tych warunkach pracować!
Dzień dobry wszystkim. Miłego dnia. :-)
.........., a ktos ty? -----Bramcio nocna pora,po powrocie z wyprawy wawozowej mnie zapytal.
Tym pytaniem w egzystencjalne rozmyslania popadlszy,do rzeczywistosci powrocic nie moge.....bo
ktozem ja ?...-nie wiem.
Polak maly ,choc stary ,niewatpliwie.
Dzieki za limeryki
witam wszystkich :)
Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Dzień dobry wszystkim.:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)...
Witajcie. Miłego dnia.P_A bramcio -cóż za rymowanki...
ach...zeby tak teraz na tym rynku.....
Charles, es-tu revenu? Bises :)