Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122737)
smętnie jest dziś w kazimierzu
Dzień dobry. Miłego dnia. :-)
Drodzy podkamerkowicze !
Niechętnie się tu ostatnio wypowiadam, bo nie ukrywam, że z pewnym zażenowaniem czytam wpisy ociekające lukrem, miodzikiem i czym tam jeszcze słodszym. Żenują mnie również te wszystkie zdrobnionka, jedzenie sobie z dzióbków i pojawiające się z regularnością kukułki w przedwojennym zegarku buziaczki, całuski i pozdrowionka.
Dlatego też, droga W.P., moje, jak raczyłaś je nazwać "występy" pod kamerkami są rzadkie, a jeśli już są, to rzeczywiście mocno podlane ironią.
Zaglądam tu jednak regularnie, z sentymentu do miasteczka, w którym od 25 lat spędzam przynajmniej 2 tygodnie w roku. I choć prawie codziennie obiecuję sobie, że popatrzę tylko na Ryneczek i przeczytam nowe informacje o codziennym życiu w Kazimierzu, ciekawość zawsze zwycięża i lektura podkamerkowych tekstów staje się obowiązkowa.
Tu rodzi się odwieczne pytanie - włączyć się, czy nie włączyć?
Wczoraj przeważyło to pierwsze, gdyż nie zdzierżyłem tekstów Ciekawskiej, choć kilkakrotnie je analizowałem, by nie popełnić gafy, nazywając je hipokryzją w czystej postaci.
Ale jak to zwykle bywa - nie meritum sprawy, lecz mój złośliwy, nie przeczę, komentarz, spowodował ostrą reakcję dyskutantów.
W niektórych odczytałem nawet tłumioną chęć do wprowadzenia cenzury i pozbawienia prawa pisania pod kamerkami takich indywiduów jak ja.
Korzystam więc z okazji, gdy jeszcze mogę coś napisać i świadom gromów jakie się pewnie znowu na mnie posypią, oświadczam, że teza o mojej atawistycznej niechęci do TWA jest mocno przesadzona.
Nawet Was lubię i podziwiam tę autokreację na elitę podkamerkowego świata, ale czasem przybiera ona formy groteskowe. Wtedy się włączam i piszę coś, co nie mieści się w przyjętej konwencji.
Nie dziwię się, że wtedy urażona duma reaguje ostro i bez ceregieli.
Przywykłem.
Pozdrowienia dla wszystkich, których istnienie Kazimierza uszczęśliwia !
luxuj luzuj luz na luzie a gdzie ci wszyscy mądrzy ludzie
Pozdrawiam wszystkich z Kazimierza, Puław i reszty Polski. Spokojnej nocy wszystkim.
Pozdrawiam wszystkich kamerkowiczów serdecznie . Ciekawska pory w beszamelu były super i skrzydełka też ! Szkoda że się nie spotkałyśmy ,to nic( aż sie boję napisać) może" inną razą ". Broń swoich racji,każdy nawet w tym pokręconym kraju ma prawo godziwie zarabiać. Pretensje do pracowników słuzby zdowia to lekka przesada ,problem tkwi dużo wyżej.Ja leczę sie w prywatnej przychodni (ma ona um z funduszem) i nie płace za to grosza, więc nie taki diabeł straszny.
oj jak czekalem na ojojowanie, a jakis calus wirtualny?
moze jestem zbyt nachalny; lecz popadlem w przyzwyczajenie i nie predko ci sie zmienie, bede czasem sie domagal bom uparl sie jak te osle i wzajemnie calus posle
Dobranoc Marzenko, dobranoc Wszystkim!
ps Hipcio- mam nadzieje, ze nie potraktowales mojego pytania do Ciebie jako retorycznego, bo takowym nie bylo.
ojojoj pozdrawiam i konana
śpijcie i śnijcie kolorowo. Dobranocki wszystkim pod kamerkami. Do jutra Dziewczyny i Chłopaki papatki
a ja troszku prywatnie - Kasika czolo me wyschlo ! i tesknota jaka sie pojawila, zrob cos ! w materi dysputy zgadzam sie i rowniez postuluje: Hipcio powiedz ze cos od siebie w dowolnym temacie.
ja tu sie trudze, klikam a odpowiedzi byly, doszlo do przesady moze - ale za to wykazano czujnosc podkamerkowa !! nie wiem jak u was ale ja musze wyjsc z inerku ,wejsc na powrot by ujrzec uaktualnienia. z ogolnego tonu wnosze (i wlasnego) ze hipcio jest oczekiwanym wspolbiesiadnikiem i zwracam sie aby bez obaw odslonil troche swojego ja i przemawial.
hipcio bez urazy: 2. i laska boska? 1, ujmujesz dwoma palcami sciagacz i odciagasz na maxa od nogi, poczym puszczasz i wtedy strzela; zajece rownie tworcze jak zarzucanie ludziom - gratuluje jednolicowosci i skonczonej autokryzji; niestety anegdotka jest smieszna, lepiej wypada w jezyku mowionym. a teraz inaczej; nikt nikogo nie zmusza do rozmowy - cale szczescie ze zyjemy w czasach dobrowolnosci, nie zauwazam u ciekawskiej zarzucanych przymiotow ani u innych; ludzie maja prawo do zdania i je sobie tu wyrazaja, jesli sie ktos niezgadza lub ma odmninne to winien wyrazic swoje i argumentowac niespojnosc pogladu interkolutora(?) a nie mu dokladac (argumentum ad personum). jesli masz poglad w meritum -wyraz, jesli nie - to nie. a jak brzmi twoj komunikat- nie mam zdania a wy jestescie glupi - troche juz acan za leciwy na takie wywody, prawda? ludzie maja prawo sie mylic, jesli wiesz wiecej pomoz im zrozumiec zgodnie z wytycznymi konanowego wuja solomona - po 3 blizni obchodza mnie wtedy gdy moge im pomoc. a jesli cie to nie obchodzi to moze nalezaloby zachowac konsekwencje, czyli nie przeszkadzac. poza tym w porzadku. czekamy wiosny z nadzieja
Buziaki Kasiu Droga.Tak wiele w Tobie ciepła i radości życia.
To ja łoretyjakienumery. Całuski dla mojego Mariusza.
Hipciu! Bedę Ci bardzo wdzięczna jeżeli wymyślisz choć jeden powód, ktory usprawiedliwiałby Twoje występy pod kamerkami. Zawsze skarżysz się na kogoś oraz w mglisty sposób wyrażasz coś w rodzaju pogardy dla innych, bo niby ich poziom nie ten... Paranoja!!! Wybacz mi, ale nigdy nie napisałeś niczego, co przedstawiałoby nawet niewielką wartośc i dawałoby początek jakimś dalszym rozważaniom. Pewnie należysz do tych co powinni tylko słuchać (jak mówi bramcio). Pisz sobie jednak pisz...Może od tego jesteś trochę zdrowszy?
Hipciu- jestesmy tylko zwyklymi ludzmi, ze zwyklymi "przywarami": kompleksami, niepewnoscia, uprzedzeniami, moze i hipokryzja nawet. Ale nie znaczy to, ze nie stac nas (przynajmniej czasami) na autentycznie przyjazny gest, zyczliwe slowo, czy chociazby ten wspomniany usmiech, zwlaszcza gdy "obcujemy" z pieknem takiego niezwyklego miejsca jak Kazimierz. Ty takze potrafisz zdobyc sie na mile slowo, pamietam Twoj noworoczny wpis, w ktorym zyczyles nam "milych wpisow" pod kamerkami- czy byl to wyraz Twojej hipokryzji??? A jesli nie- to jesli Ciebie stac jest na taki zyczliwy gest, to dlaczego odbierasz innym do niego prawo?
Drogi bramciu !
1. Nie bardzo rozumiem zwrot "strzel ze skarpety".
2. Anegdotka o hipopotamie rzeczywiście już była i jest zupełnie nieśmieszna.
Mój, jak to ciekawie ujęła Olga, przekorny upór, ma na celu tylko jedno - uzmysłowić Wam, drodzy członkowie TWA, Waszą nieskończoną hipokryzję i dwulicowość, której jakoś u siebie nazwajem nijak dostrzec nie potraficie.
Z tego też powodu zostawać członkiem TWA nigdy nie miałem i nie mam zamiaru.
hipcio wyluzuj - strzel ze skarpety czy cos. przypomnialo mnie sie(a moze to juz bylo) -ulozyl sie hipopotam w blotnej kaluzy i zalegl, a dookola kaluzy synek, maly hipopotamek na rowerku popyla;po 2 tygodniach synek zatrzymal sie i wola - tata! tata ! rowerek mi sie popsul ! hipcio uniosl glowe powoli i rzekl: - i co? ja mam to wszystko rzucic?
zgadzam sie na nazwe towrzystwo wzajemnej akceptacji, tymbardziej ze choc ludzie sa rozni (i ja tez) to otwarci i zapraszaja do dolaczenia, a jedynym warunkiem jest nie przys....c
Marzenko, Konanie- dziekuje Wam za cieple slowo. Ze mna nie jest jeszcze tak zle - po prostu prawo Murphy'ego, czyli cos, co sie popsuc moze- popsuje sie na pewno ;-)
Co do turystyki medycznej, jest to zjawisko coraz bardziej powszechne i zupelnie logiczne - ja takze (w pewnym sensie) ja czasami uprawiam, kiedy podczas moich wizyt w domu, "zaliczam" takze wizyty w gabinecie lekarskim. A co do humoru - to swiete slowa, nie ma chyba nic bardziej terapeutycznego niz smiech, (no moze jeszcze poezja) ;-) czy przynajmniej serdeczny usmiech, ktory jak zwykle przesylam Wszystkim pod kamerkami!
ps Hipcio- nikt tu nie biadoli o chorobach, tylko dzielimy sie jakims osobistym doswiadczeniem, naprawde zdumiewa mnie dlaczego z takim przekornym uporem zawsze usilujesz znieksztalcic kontekst wypowiedzi innych. A przeciez moglbys ta energie i inteligencje spozytkowac w jakis bardziej konstruktywny sposob...