Kamery internetowe w Kazimierzu Dolnym. Zobacz obraz na żywo, pozdrów znajomych.
Kamera Kazimierz Dolny, Rynek i kamienice

powiększ kamerę
Widok z Apartamentu Rynek 1
Skomentuj to co widzisz, pozdrów znajomych:
REKLAMA
Komentarze (122736)
Polecam Plebankę. Blisko i nieucywilizowana jak Wąwóz Małachowskiego. Oczywiście jak jest susza, to buciki będą koloru lessowego:D Dlatego panie w zamszowych czarnych bucikach niech ograniczą się do rynku. A panie w szpileczkach zostawią szpileczki w domu.
A jak nie, to potem znów usłyszę cudowny cytat ze spotkania Monopolu:
Idziemy sobie w niedzielę w południe - święto narodowe. Dzwony Fary dzwonią, a panienka klnie:
" Co za wstrętne miasto!!! Nawet sandałków nie można tutaj kupić!! "
(to chyba lepsza tylko pani w szpileczkach na szlaku w Wąwozie Homole była - w górę szła - w dół ją znoszono:D:D)
W marcu nie ma.:-)
W Norowym są komary:D
Dziękję Aneri mam ok.1000 fotografii z Kazimierza,ale te też często oglądam.Chodzenie wąwozami uważam za bezpieczne,zgadzam się z Ałą co do rolników w Korzeniowym.Polecam Norowy dół tam ich nie ma,a co do przestępstw-chodzę zawsze w parę osób i osobiście nie miałem problemów.
POZDROWIENIA DLA KASI M. Z LASU STOCKIEGO PS. POZOSTALO 72 DNI
Jest bezpieczne... tzn. W Korzeniowym niezupełnie - rolnicy jadąc w dół z pół traktorami sobie folgują w prędkości, a Korzeniowy jest kręty. Z przestępstwami kryminalnymi nie ma problemu większego (choć było jedno pobicie turysty przez "turystów" w sierpniu + wyłudzajace cyganki folklorystyczne)
Luke i aussie.otwórzcie strone fotogragii.....są piekne.Zobaczcie.Miłych wrażeń.
Aussie,Ty z drugiego konca swiata,ja np.z drugiegi konca Polski i wszyscy sa zadowoleni.A,ten Twoj koniec swiata to.......gdzie?
Jeszcze mi trudno uwierzyc ze z drugiego konca swiata moge zobaczyc co sie dzieje na rynku....Super
Czy takie wędrowanie wąwozami ,jest bezpieczne?
Oto dalsze podpowiedzi:polecam przejśc cały żółty szlak.Dalej ul.Plebanka przechodzi w wąwóz,który gdzieś tam sie rozwidla,jesli skręcisz w lewo wyjdziesz koło domu p.Lipki,jak skręcisz w prawo wyjdziesz bliżej Mięcmierza.Idąc ul.Małachowskiego,nie dochodząc do Kuncewiczówki,trzeba przejśc tą ul.ok.200-300 m.po lewej stronie miniesz biały,stary dom z chyba drewnianą bramą.Za tym domem jest stroma ściana,jeśli na nią wejdziesz i będziesz szła w stronę ul.Plebanka i Wisły przejdziesz przez kilkanaście bardzo zróżnicowanych wąwozów.
Luke,bardzo Ci dziękuje.Wszystkie "radosci"dla "brzuszka"zostawiam jako "dodatek".Bardziej interesuje mnie to,o czym napisales.Choc,nie jestem tak czesto w Kazimierzu jak Ty,ale z Twoich podpowiedzi napewno skorzystam.Prosze o wiecej.
A......moze,sa to?duszki?aniolki?....im ,tez potrzeba śmigiełek-skrzydełek,byc może papierowych........i tu trzeba,duuuuuuzo kleju.
Aneri,zależy co lubisz robic? Jeśli chodzi ci o puby czy restauracje to jest kilka fajnych-moich ulubionych.Ale ja lubie sobie pochodzic po okolicach,po wąwozach.Jest taka wieś 15km od Kazimierza-Rogów,tam są najlepsze wąwozy,można sie zgubic naprawdę.Miejscowi mówią na to Rogowska Ośmiornica i wierz mi wiedzą co mówią.Korzeniowy dół przy tym skromnie sie prezentuje,kiedyś jednego dnia przejechalem tymi wąwozami 110km.W zimie można pojechac do Rąblowa,jest wyciąg narciarski,może nie są to Tatry,ale zjechac można.Bardzo przyjemnie idzie się do ruin i kamieniołomów w Bochotnicy.Można też zwiedzic sobie niszczejący wyciag(z lat ok.60-70) narciarski w Parchatce.Tych miejsc jest naprawdę bardzo dużo,a te,które wymieniłem teraz "na szybko" przyszły mi do głowy.Pozdrawiam
Witanko ciepłe Wszystkim porannym Skowronkom:) :) :)
Za chwilę już południe:)
Bravo Tadek za super wczesną pobudkę...:) nie ma to jak sprawnie działąjące budziki marki -dziarski szef:):):)
Pozdrawiam kolorowo.:) Dobrego dnia Wszystkim :) Lecę dalej:)
...a kazimierska mgła już coraz wyzej i wyżej...:)
Właśnie jestem w pracy i poprawiam sobie nastórj patrząc w kamerkę. To naprawdę działa:). Pozdrawiam Was cieplutko i przesyłam uśmiechy :):).
Oleńka, musisz wpłynąć na ałę, co on sobie myśli - żeby Cię jeszcze ani razu nie zabrać do Kazika! Ała, wstydz się ;)
Teraz,to mnie zaintrygowało........coz,Tadek......robi?....nad czym???pracuje????cos testuje??????Jesli,chodzi o Odkrycia?????to,to kojarzy mi sie z testowaniem,probami....i moze?dlatego? ta duza ilosc kleju????
Ja skończyłem nocną zmianę, to Tadek zaczął.
ps. Ifa? Gdzie się podziewasz? Zaspokajasz ministra swą pracą intelektualną :D:D ?
Rodzina mnie trochę za to nie lubiła,ale tez sie uzależniła.Moja 11-letnia córka ostatnio się mądrzyła w szkole ile razy była w Kazimierzu-jadą z klasą na wycieczkę (wiadomo gdzie,a wychowawczyni też tam nie była,więc moja mała powiedziała,że może byc przewodnikiem i pani wymiękła)
Za to Aneri-prawdopodobnie zupełnie niechcący-była blisko